Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 14:53, 23 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Draft rozejrzał się po wnętrzu.
-Niemozliwe, zeby ona tu mieszkała- mruknął -Za dobrze jest na to ubrana.
Jak to w mrocznych kamienicach, na wszelki wypadek wsadził dłoń do kieszeni i zacisnął palce na rękojeści sztyletu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Wto 16:33, 23 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 22:11, 23 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Raoul szedł pierwszy, wdrapując się po starych schodach. Podróż ta nie należała do najprzyjemniejszych. Właściwie wszystko mogło się w każdej chwili zawalić
- I codziennie wracasz tu do domu?- spytał niepewnie- To nie pasuje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Wto 22:17, 23 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Dziewczynka odwróciła się gwałtownie w stronę Drafta. Miała wielkie łzy w oczach. Wyjąkała cichutko:
- O nie... zapomniałam go... Zostawiłam go tak... - drżały jej usteczka. - Oni go tam zabiją!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 22:25, 23 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Raoul jęknął coś
- HOP HOP!- zawołał nagle- Jest tu kto?
Rękę wycelował na kuszę, z nadzieją, że pojawi się jakaś kanalia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 22:47, 23 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Draft zatrzymał się na chwilkę i uniósł brwi.
-Co?- spytał zaskoczony -Kogo zabiją?
Palce zacisnął jeszcze mocniej.
Miał dziwne wrażenie, być może nabyte w skutek lat praktyki, że wie na co się zanosi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Wto 22:55, 23 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Wto 23:03, 23 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Wielkie łzy poczęły jej spływać po policzkach.
- Zostawiłam tam Arsena... - chlip - on jest za mały i zbyt delikatny na takie miejsce! - mocno chwycila go za ręce - pomoże mi pan? Proooszęęę... - oczy kota ze "Shreka".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 23:06, 23 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Draft wzdrygnął się lekko, gdy poczuł lekki uścisk małych, zimnych rączek.
Uważnie spojrzał dziewczynce w oczy. Jego twarz przybrała nagle bardzo spokojny wyraz.
-A kim jest Arsen?- spytał łagodnym tonem -Dlaczego nie pójdziemy po niego wszyscy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Wto 23:12, 23 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Arsen to mój miś, moje dziecko - tłumaczyła cierpliwie, jak komuś, kto się na niczym, nie zna. - Został tam... - zwiesiła główkę - A ja sie boje tam wracać... Proszę... - spojrzała prosto w oczy - Zrobiłby pan to dla mnie? Ja nie mam pieniązków, ale jakoś się odwdzięczę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 23:16, 23 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Draft zrobił zmartwioną minę i pokręcił głową, nie spuszczając wzroku z małej.
-Nie przejmuj się, misiowi nic się nie stanie- powiedział -A nawet jeśli... Raoul, może ty pójdziesz? Jesteś ode mnie młodszy, więc i z pewnością szybszy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Wto 23:27, 23 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Mała spuściła wzrok
- Pan nie rozumie... zupełnie, jakby pan nigdy nie był dzieckiem... Jak mam pana błagać? Pana też sie boję, tutaj zostałabym z tym panem... - podkówka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 14:20, 24 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Jeden z kącików ust Drafta uniósł sie nieznacznie.
-Skoro się mnie boisz, to dlaczego wysyłasz mnie po swego drogocennego misia?- spytał -A co jesli bym był porywaczem misów?
Nagle od strony wejścia dobiega odgłos kroków, który niemal natychmiast milknie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 14:22, 24 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Śro 21:11, 24 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Kącik ust dziewczynki również uniósł się nieznacznie na dosłownie ułamek sekundy.
Zamrugała kilka razy. Po policzkach potoczyły się kolejne wielkie łzy.
- To ja już nie wiem, co mam robić! Zostać się z panem boję, ale nie mogę przecież ryzykować życia Arsena! - rozpłakała się na dobre. - Nie wymagacie ode mnie zbyt wiele? Jestem tylko dzieckiem!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 20:22, 28 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Raoul spojrzał na Drafta ze zdziwieniem
- Dlaczego męczysz dziecko?- powiedział, głaszcząc małą po głowie- Już dobrze kochanie, ja pójdę po misia- powiedział uśmiechając się słodko- A Ty leć na górę do siebie do domu. Tam Ci się przecież nic nie stanie- kolejny uśmiech- Jak zauważysz kogoś...- zaczął do Drafta- To nie ciągnij go do opery beze mnie- i pośpiesznie opuścił kamienicę
<harlem>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 21:21, 28 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Draft spokojniue poczekał, aż Raoul wybiegnie na ulicę, po czym wyciągnął z kieszeni srebrny krzyżyk i wyciągnął rękę z nim w kierunku dziewczynki.
-Weź to- powiedział spokojnie -Przypuszczam, że twój stan materialny nie pozwala na zbyt wielkie wydatki. To jest dosyć cenne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 21:22, 28 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|