Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 23:12, 15 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
W tym momencie ciszę przerwały czyjeś kroki i pukanie do drzwi
- Mam interes- odezwał się niski, męski głos- Pilny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 15:09, 16 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Draft, który średnio był teraz skupiony na męskich głosach i ich barwie, zwracał za to uwagę na to, co się z nim dzieje, zajęty był zaciskaniem zębów i uporczywym staraniem, by nie wydobyć z siebie żadnego dźwięku. Zauwazył tylko, że wampiry prawdopodobnie spojrzały w strone drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Pią 23:14, 19 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Mężczyźni spojrzeli zdziwieni na Krolocka.
- Jaki interes? Czego tutaj szukasz? - głos zabrał przywódca. - To nie twój teren... - powoli ruszył w jego stronę. Obserwował go pilnie. - Kim jesteś i co tu robisz?
Tamci przytrzymywali Drafta za nadgarstki. Patrzyli po sobie zdziwieni. to z pewnością nie był ten, na którego tutaj czekali...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 19:53, 28 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Draftowi udało się trochę skupić na tym, co się wokół niego dzieje. Dopiero po dłuższej chwili dotarło do niego, że czuje znajomą obecność.
I że nie wiedzieć czemu, przechodzi go dreszcz.
Zamarł na chwilę, mimochodem zastanawiając się która opcja byłaby gorsza. Zostac z tymi psychopatami, czy z tamtym psychopatą.
Zamilkł, nasłuchując.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Nie 20:34, 28 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Wampiry popatrzyły po sobie. Nieznajomy był dziwny i się nie odzywał. Bezceremonialnie więc zamknęli przed nim drzwi.
- Kochasz syna? - przywódca zwrócił się bezbarwnym tonem do Drafta.
Tamci nadal go trzymali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 20:41, 28 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
A po co jak jestem przykuty? xp
Draft, nieco rozkojarzony nadmiarem wrażeń i towarzystwa, spojrzał coraz mniej pewnym wzrokiem na wampira.
-Nie- powiedział cicho, chociaż przez zęby -Czy to pytanie retoryczne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Nie 20:50, 28 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Tak sobie, zajmują ręce.
- Puśćcie go - zarządził przywódca. - A czy sądzisz - kontynuował, kiedy juz wykonali jego rozkaz - że i on ciebie równie mocno kocha? Wierzysz w to, że byłby w stanie dla ciebie poświęcić wszystko, Falimirze von Draft? - gdy wypowiadał te słowa, jakie oczy rozbłysły złowrogo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 20:54, 28 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Draft milczał przez chwilę, wpatrując się w oczy wampira. O co mogło mu chodzić?
-Nie sądzę- skłamał na wszelki wypadek -To lekkoduch. Jest bardzo niezależny.
Mówił dosyć wolno, starając się panować nad sobą samym i słowami. Znał siebie na tyle dobrze, iż wiedział że zbyt łatwo daje się ponosić emocjom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Nie 20:58, 28 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Wampiry znowu popatrzyły po sobie w milczeniu. Dwóch wyszło, niknąc w mroku i wrócili po chwili z jakąś dziwna fioletową miksturą, gęsto brudzącą ścianki fiolki, w której się znajdowała. Podali ją przywódcy. On wyciągnął korek i podsunął Draftowi pod nos.
- Napijesz sie tego. W tej chwili. Otwieraj gębę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 21:02, 28 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Draftowi nie podobało się to wcale a wcale. Spojrzał dziwnym wzrokiem na fiolkę.
Co znowu, do jasnej cholery?...
Poczuł, jak otwiera usta. Przeklął w duchu.
Nie miał zielonego pojęcia co chcą w niego wlać, co tylko potęgowało irytację, pomieszaną z niepokojem. Tortury był przynajmniej przewidywane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Nie 21:10, 28 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Wlał mu do gardła zawartość całej fiolki.
- Grzeczny chłopiec, - chichotał. - A teraz wszystko ładnie przełknij. Cóż, nie jest to sok z gumijagód, ale dasz radę... - podał puste szkiełko jednemu z towarzyszy, który zgniótł je w dłoni.
- To też można zużyć, szefie... - zwrócił się do przywódcy, błyskając wielkimi kłami. - Zrobimy mu akupunkturę?
Inny zaserwował mu kuksańca w bok.
- To igłami, kretynie, igłami!
Mało brakowało, a rozpętałaby sie bitwa, gdyby nie jedno przelotne spojrzenie przywódcy.
- Chyba już jesteś gotowy, von Draft. - znów przeniósł wzrok na więźnia. - Powtórz to, co mówiłeś przed chwilą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 21:13, 28 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Przeklinając w duchu coraz szpetniej, Draft przełknął płyn i spojrzał z wściekłością na wampiry.
-Co we mnie wlałeś?- spytał przez zęby -Proszę bardzo, powtarzam. Nie sądzę, to lekkoduch, jest bardzo niezależny. Skończyłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Nie 21:39, 28 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
W tym momencie jego ciało ogarnęła ogromna fala straszliwego bólu, wykrzywiającego wszystkie członki, wyginającego ciało w łuczek.
Wampiry roześmiały sie straszliwie.
- Kłamiesz! - ryknął przywódca i wymierzył mu solidny policzek. - Teraz porozmawiamy sobie otwarcie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Sob 22:46, 14 Maj 2011
|
|
Wiadomość |
|
Dekady później Draft, którego niewiadomo czemu cały czas nazywa się jego nazwiskiem, a imieniem tylko wtedy gdy jest się jego panem i chce ponizyć, stwierdził że dosyć ma tego wiecznego cierpienia i generalnie miarka się przebrała, strzelił focha na Krolocka i inne wampiry świata i z godnością przeprowadził się wraz z synem (córkę wydziedziczył) na zasłużoną posadę wybitnego lowcy wampirów do jeszcze wybitniejszej powieści, gdzie tak dla odmiany będzie sięmartwił o syna, zamiast o siebie. Niech ma facet, jestem mu coś winna (co nie zmienia faktu że jak tylko nadarzy się okazja, to emerytura się skończy).
TRZECI KONIEC
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|