Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Pon 20:49, 01 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Na piętrze dziewczynka wpada z impetem na ponurego mężczyznę, który mocno ją przytrzymuje, kucając przy niej.
- Skąd biegniesz? - pyta, zerkając na miejsce skad mała przygalopowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Pon 20:58, 01 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Dziewczynka spojrzała na mężczyznę przerażonymi oczkami.
- Tam na ulicy goniło mnie kilku panów. Ale już wszystko dobrze. Ten pan, który jest na dole mi pomógł. Czeka teraz na kolegę, który ma mi przynieść zgubę. Czy złapie pan tych oprychów? Na jednego mówili Raoul...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Pon 21:01, 01 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Javert (kto nie lubi gościa, ręka w górę! ;> ) wstał zawiedziony. Ostatnio w okolicy dopuszczano się brutalnych morderstw, a biegająca samopas dziewczynka była obietem dosyć podejrzanym.
- A twoja matka? Pewnie na ulicy, co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Pon 21:04, 01 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Mama niedługo wróci. - dziecko kiwnęło główką. - Złapie pan tych oprychów? Ja muszę iść... siusiu! - i szybko wbiegła do jakiegoś pokoju,. zatrzaskujac za sobą drzwi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 21:10, 01 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Draft usmiechnął się pod nosem i schowął krzyzyk do kieszeni.
Wiedziałem.
-Jeszcze nigdy nie widziałem tak małej...- mruknął, po czym odwrócił się i ruszył w kierunku wyjścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Pon 21:10, 01 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Javert popatrzył z politowaniem na dziewczynkę. Prędzej złapie jej mateczkę, szlajającą sie po ulicy za klientami, niż tych wyimaginowanych oprychów.
- Mamunia wyszkoliła nieźle... - mamrotał schodząc na dół. Postanowił jednak dla świętgo spokoju sprawdzić ulicę. A może coś znajdzie... Coś co pomoże mu złapać tamtych zwyrodnialców.
Zauważył Drafta.
- A pan, monsieur? Co pan tutyaj robi? - wyglądał za porządnie jak na lokatora
(takich, jak mój wykładowca, człowiek oryginalny i potrafiący wprawić w osłupienie)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zirrael dnia Pon 21:12, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 21:21, 01 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Draft odwrócił się na pięcie, by z lekkim zaskoczeniem zauwazyć policjanta.
-Nic- powiedział wolno, lustrując mężczyznę wzrokiem -Przyprowadziła mnie tu pewna mała dziewczynka, która sama bała się wrócić do domu.
Uspokoił się. Ten człowiek nie wyglądał na wampira.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Pon 21:23, 01 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Człowiek z definicji nie wygląda na wampira.Polonistyczna dusza, wybacz xd
- Tego małego rudzielca? Ona mówiła co innego... Bała sie, ale raczej pana - Javert bacznie lustrował nieznajomego - pan dziwną sobie wybrał porę na przechadzkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 21:27, 01 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
-Mógłbym spytać pana o to samo- odrzekł nieco chlodno Draft -Nie moja wina, że to dziecko mieszka w takiej ruderze. A o życiu nocnym pan nie słyszał?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 21:30, 01 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
W tym momencie drzwi kamiennicy otworzyły się z hukiem, a do środka wpadł Raoul, ciągnąc za sobą niezwykle bladego nieznajomego
- Failmir!- zawołał na wstępie i rzucił się mu na szyję- Żyjesz przyjacielu! Boże! Przez chwilę myślałem, że już po Tobie! Ta mała, to...- zamilkł i rozejrzał się wkoło- Gdzie ona jest? Chyba jej nie...- niepewnie spojrzał w kierunku Louisa i przełknął ślinę.
Javerta nie zauważył. Czarny płaszcz, czarna kamienica- pech
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Pon 21:30, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Pon 21:31, 01 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Słyszę o nim aż nazbyt często, dobry człowieku - zaczął pobłażliwie - tutaj szczególnie. I pan na zszkowanego tym wszytkim nie wygląda. Więc jak się nazywasz i czego chciałeś od tego dziecka? Mówiła prawdę?
Wejście Raoula zainteresowało go niepomiernie.
- Chyba jej nie... co? - wyszptał z cienia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zirrael dnia Pon 21:32, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 21:36, 01 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Raoul odruchowo cofnął się na widok ciemnej postaci
- Kto to jest... do cholery?- spytał, rozglądając się wkoło, z coraz większym niepokojem. Jeśli Falimir ubił Claudię, to Louis również rzuci się na nich, blokując odwrót. A ten z przodu? Wydawał się groźny. Przeszedł go dreszcz
- To nie jest dobre miejsce na rozmowę- złapał Drafta pod ramię i zaczął się ostrożnie wycofywać- Wiem, gdzie ją trzymają- szepnął przyjacielowi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Pon 21:40, 01 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Wyjaśnij - Javert ucina wywody Raoula, podchodząc do niego bliżej. Louis go nie interesował, takich jak on widywał wielu w tym miejscu i pewnie nie raz jeszcze zobaczy na komisariacie - rozumie pan chyba, że to wszytko jest dosyć podejrzane...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 21:44, 01 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Raoul cofnął się ponownie. Tego kolesia otaczała jakaś aura niepokoju. Z jakiegoś powodu czuł się tu coraz mniej pewnie
- Co ma być podejrzane?- spytał, usiłując spojrzeć mu w oczy- To, że wieczorem bawimy się ze znajomymi w podchody i zgarniam po drodze przyjaciela?- ponownie szarpnął Drafta- Już czas na nas... Wiem, gdzie jest nasza GŁÓWNA poszukiwana- zaakcentował to i powolnym krokiem ruszył w kierunku drzwi modląc się, żeby Louis nie rzucił się mu do gardła
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Pon 21:44, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|