RPG Taniec Wampirów
Witaj w Transylwanii



Forum RPG Taniec Wampirów Strona Główna Szlak wiodący do Paryża [Węgry] Wioska Matiaszka
Obecny czas to Sob 14:50, 21 Wrz 2024

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat
Autor
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Niunia Von Krolock



Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Czw 5:06, 28 Sty 2010

Wiadomość
Raoul zdziwiony takim ułożeniem spraw złożył kostki ku sobie i zasalutował dzarsko
- Tak jest mon maître!- powiedział wesoło- Już moja w tym głowa- złapał się za rzeczoną głowę. Czuł się dziwnie. Jakiś głos w środku mówił mu, że oszalał. Tylko.. skąd?


Kevon uśmiechnął się, zadowolony.
- Dobrze. Więc, jak tylko będziesz głodny, masz przyjść i poprosić mnie o krew.

Raoul stał tak przez chwilę, trzymając się za czoło. Po chwili jego wzrok przeniósł się na Kevona. Wciąż był ciepły, brakowało w nim jednak tego pierwiastka psychopaty, który towarzyszył mu przez jakiś czas
- A jak nie uda mi się odnaleźć? Będę za daleko, porwą mnie? Mam umrzeć z głodu, mój Panie?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Czw 5:11, 28 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Bunny_Kou

Autor
Wujek Kevon
Kradziej sługów



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deutschland
Czw 11:46, 28 Sty 2010

Wiadomość
- Nie. - Kevon uśmiechnął się równie ciepło. - oczywiście, że nie. Masz nie być daleko. Szczególnie, kiedy upłynie już sporo czasu, od poprzedniego posiłku. Masz trzymać sie blisko mnie już na godzinę przed zamierzonym posiłkiem. Jeżeli ktoś ci to uniemożliwi, zabij. Nie krępuj się.
Nadal szli równym krokiem w stronę karczmy, a jej zarysy były idealnie widoczne na horyzoncie. Kevon kontynuował:
- Przecież nie dopuszczę, by pan wicehrabia przymierał głodem. - poklepał go po ramieniu. - Więc reasumując, masz spożywać tylko moją krew. Zjawiać sie przy moim boku na godzinę przed planowanym posiłkiem. Jeśli ci to ktoś, lub coś uniemożliwi, masz go zabić, albo w jakikolwiek sposób zranić, czy usunąć przeszkodę, by jednak dostać się do mnie. Nie wolno ci pić krwi nikogo innego, chyba, że powiem i wskażę dokładnie, czyją. Szczególnie nie wolno ci pić krwi innych wampirów, czy półwampirów, Raoulu de Chagny. Jeśli taka znajdzie się w twoim organizmie, wydal ją jak najszybciej. Nie pij jej, nie przełykaj. Jeżeli jakiś półwampir przy użyciu zębów, jakiejś fiolki, czy strzykawki, czegokolwiek, będzie chciał ci wstrzyknąć, dostarczyć swoją krew do twojego organizmu, nie pozwól, uciekaj, zabij go. I koniecznie mnie poinformuj, kto to był. Obowiązują cię tylko moje rozkazy. Nikogo innego, poza mną nie wolno ci słuchać. Pamiętasz, kogo nie wolno ci słuchać szczególnie? Tak, Herberta von Krolocka nie wolno ci słuchać najszczególniej. Unikaj go jak ognia. Do tego od tej pory rozkazuję ci też unikać Feliksa i Falimira von Draftów. Nie wolno ci do nich podchodzić, ani z nimi rozmawiać. Nie wolno ci nawet przebywać w promieniu kilometra od nich. Jeśli ich zobaczysz, czy choćby usłyszysz za plecami, uciekaj. Mogą chcieć cię skrzywdzić. Uciekaj jeśli chociażby będziesz miał przeczucie, że są w pobliżu. Nie pij alkoholu, jeżeli będziesz wiedział, podejrzewał, czy choćby przeczuwał, że są blisko. Wtedy jesteś słaby. Doszły mnie słuchy, że czają się na wampiry. Na półwampiry zatem pewnie też. - zastanowił się chwilę. - Do tego podtrzymuje wszystkie poprzednie rozkazy. Nie sprzeciwiaj się mi, żyj ze mną w zgodzie, a sprawię, że już nigdy nie zaznasz głodu i poniżenia. Będziesz bezpieczny, najedzony, a ja nie podniosę na ciebie ręki, ani bożeny. Czy się zrozumieliśmy?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Wujek Kevon

Autor
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Niunia Von Krolock



Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Czw 13:38, 28 Sty 2010

Wiadomość
O__o

Raoul rozdziawił lekko gębę, bo pogubił się gdzieś w środku tej długiej i nasyconej rozkazami wypowiedzi. Starał się skupić, naprawdę starał, ale ciężko mu to przychodziło. W głowie wciąż huczało
- T... tak Panie...- wydusił tylko z siebie, wciąż nie do końca pewien czy dał radę zrozumieć i zapamiętać tak wydłużoną listę wymagań. Chyba nie mógł. Po chwili jednak jego głowa skupiła się na czymś innym.
Jeśli jakiś wampir będzie mu próbował podać swą krew... Może zabić Herberta! Uśmiechnął się od ucha do ucha
- Nie ma problemu- powiedział nagle pewnym siebie tonem


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Bunny_Kou

Autor
Wujek Kevon
Kradziej sługów



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deutschland
Czw 15:09, 28 Sty 2010

Wiadomość
- Och - dodał jeszcze Kevon. - i jak nie będziesz pewien, czy zapamiętałeś wszystko, powiedz mi o tym. Mogę ci nawet zrobić pisemną ściągawkę - wyszczerzył kły. Kiedyś musiała wyleźć z niego ta niemiecka pedantyczna dokładność i sumienność. - Albo najlepiej, zapobiegawczo, zrobię ci ją od razu.
W międzyczasie doszli juz do samiutkiej <karczmy>.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Wujek Kevon

Autor
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Niunia Von Krolock



Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Czw 19:44, 28 Sty 2010

Wiadomość
Raoul jęknął coś i wciąż nie będąc pewien czy pamięta chociaż połowę rozkazów ruszył za Kevonem
<karczma>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Bunny_Kou

Autor
Herbert
Książę pedałów



Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Czw 23:58, 28 Sty 2010

Wiadomość

Krolock cd:
Drugie drzwi na zaplecze prowadziły do tego samego korytarza, tylko że od drugiej strony. Z tego kierunku jednak wyraźnie czujesz, że zapach śmiertelnika dobiega z restauracji, gotującej się wody zaś z góry, gdzie prowadzą schody.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 0:08, 29 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Herbert

Autor
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Niunia Von Krolock



Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pią 18:29, 29 Sty 2010

Wiadomość
Krolock rozejrzał się dokładnie w poszukiwaniu jakiś pułapek czy zasadzek. Postanowił sprawdzić co się tu dzieje, więc udał się na górę (w sensie do gotującego się czegoś). Ruchy miał bardzo ostrożne, nie chciał wpaść w ręce fanatyków. Jeśli droga jest czysta to wchodzi tam gdzie się coś gotuje

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Bunny_Kou

Autor
Herbert
Książę pedałów



Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Pią 19:54, 29 Sty 2010

Wiadomość
No, intuicja jak zwykle... Very Happy

Droga czysta. Wchodzisz chwilę po schodach, idziesz krótkim korytarzem, zakończonym drzwiami. Tutaj też pojawia się zapach smiertelnika. Ku twojemu zaskoczeniu lub nie, łatwo ustępują. Znalazłeś się w średniej wielkości pomieszczeniu o gołych scianach. Na podłodze gdzieniegdzie leżą porozrzucane bełty ze srebra, a w kącie, gdzie jest najciemniej, dostrzegasz coś, co wygląda jak śpiący, przykryty jakimś kocem człowiek.
Woń gotującej się wody ma źródło gdziej bardzo blisko, ale w pokoju nie widzisz nawet żadnego naczynia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 19:54, 29 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Herbert

Autor
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Niunia Von Krolock



Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pią 20:01, 29 Sty 2010

Wiadomość
Krolock skrzywił się na widok srebrnej broni
Szykują jakąś zasadzkę- pomyślał
Rozejrzał się wkoło po raz kolejny.
Nie wyczuwając innego śmiertelnika skupił się na tym, przyczajonym w kącie
Draft? Kto wie
Postanowił nie wchodzić w sferę światła, aby nie stać się łatwym celem. Jeśli mamy bełty, mamy też gdzieś kuszę. Rozgląda się za oknem do ewentualnej dywersji


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Bunny_Kou

Autor
Herbert
Książę pedałów



Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Pią 20:04, 29 Sty 2010

Wiadomość
Spokój. Totalnie nic się nie dzieje. Za oknem martwa cisza.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 20:04, 29 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Herbert

Autor
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Niunia Von Krolock



Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pią 20:19, 29 Sty 2010

Wiadomość
Hrabia zaryzykował. Sprawdzając, czy podłoga nie skrzypi i czy na suficie nie ma żadnej sieci, podszedł do istoty. Jeśli dojrzał w tym cechy ludzkie, bez ogłady rozciął sobie nadgarstek i przyłożył mu/jej do ust, nie umożliwiając odwrotu
- Pij, psie- szepnął, podtrzymując ofiarę


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Bunny_Kou

Autor
Herbert
Książę pedałów



Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Pią 20:24, 29 Sty 2010

Wiadomość
To raczej pozostało w sferze jego planów, gdyż okazało się, że "pies" to kilka poduszek, starannie przykrytych kocem.
Nagle słyszysz za sobą coś jakby uderzenie ciężkiej deski o sufit, głuche uderzenie o podłogę tuż za tobą i czujesz coś ostrego jak szpilka między łopatkami.
-Kleszczu czegoś może szuka?- spytał chłodno Feliks


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 20:24, 29 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Herbert

Autor
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Niunia Von Krolock



Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pią 20:35, 29 Sty 2010

Wiadomość
Krolock natychmiast wyszarpał sobie z pleców bełt, czy cokolwiek to było i odwrócił się wściekle
- Ofiary- powiedział, szczerząc się perfidnie. Był przygotowany na taki rozwój sytuacji. Po to też się najadł- Właśnie Ciebie szukałem- powiedział z uśmiechem, wciąż trzymając w ręku bełt (przez pelerynę no!)
Nim Feliks zdążył zareagować, zamachnął się mocno, prezentując swoją wrodzoną celność i trafił chłopaka w nogę, powodując zachwianie się. Zrobił szybki unik w razie kontrataku i doskoczył do Feliksa, wytrącając mu broń z ręki. Złapał go za żuchwę i przyłożył mu nadgarstek do ust
- Pij, zanim zrobię sobie z Ciebie tarcze strzelniczą!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Bunny_Kou

Autor
Wujek Kevon
Kradziej sługów



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deutschland
Pią 20:41, 29 Sty 2010

Wiadomość
Kevon wybiegł na puste pole, stanął koło stracha na wróble i ryknął na całe gardło:
- Władco ciemności, o, wszechmocna Śmierci, przybądź na moje wezwanie! Nie bądź głuchy na wezwania swego sługi!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Wujek Kevon

Autor
Herbert
Książę pedałów



Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Pią 20:48, 29 Sty 2010

Wiadomość
Nim Krolock odwrócił się w stronę Feliksa, chłopak zdołał nacisnąć spust, trafiając wampira gdzieś w kark. Jak jednak wyżej wspomniano, po chwili runął na podłogę. Nim zdołał się zorientować, wampir chwycił jego głowę i przysunął do nadgarstka.
No tak, pomyślał złośliwie Feliks, ktorego nawet tak przerażająca sytuacja i rozrywający ból w nodze nie była w stanie zmusić do przerażenia. "Ten kretyn zapomniał sie naciąć."
-Pot mam z ciebie spijac?- spytał sarkastycznie
Łowca wykorzystał tę chwilę, by wyciągnąć wolną ręką jeden ze swych wspaniałych sztylecików i nie mogąc sie powstrzymac od tej przyjemności, wbił go w hrabiego. Celował w serce, ale że był w dość niewygodnej pozycji, że z uda wylewał mu się właśnie strumień krwi, trafił w płuco.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 21:11, 29 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Herbert

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Strona 25 z 33
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 31, 32, 33  Następny

Forum RPG Taniec Wampirów Strona GłównaSzlak wiodący do Paryża[Węgry] Wioska Matiaszka
Obecny czas to Sob 14:50, 21 Wrz 2024
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group - Glass˛ Created by DoubleJ(Jan Jaap)
Regulamin