Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Czw 1:32, 28 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
- I nie chcesz skosztować ani kropli? - Kevon uśmiechnął się zachęcająco, machając nadgarstkiem tuż pod nosem wicehrabiego. - Sam zobacz... - szczerzył się.
- Pójdziesz do karczmy, bo ja tak chcę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 2:38, 28 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Wicehrabia nie wytrzymał i zaczął się śmiać
- Aż takim jesteś masochistą? Lubisz jak Cię ktoś podgryza?- wciąż chichocząc delikatnie odsunął rękę Kevona od swojej twarzy- Nie mógłbym... Victor byłby zazdrosny- puścił oczko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Czw 2:55, 28 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Kevon niby to niechcący przeciął skórę na swojej dłoni. Delikatny subtelny zapach krwi, dający się wyczuć tyko nielicznym, wybranym, powoli uniósł się w powietrzu. Uśmiechał się tylko półgębkiem.
- Jak uważasz. - puścił mu oczko. - Victor ma specjalne względy tak czy siak, ale to nie twoja sprawa. - spoważniał. - Nie życzę sobie żadnych uwag z twojej strony na jego temat, czy to jasne?
Krew nęciła przecudnym zapachem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 3:10, 28 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Raoul mimowolnie przylizał wargi. Nawet kompletnie nażarty nie był w stanie nie reagować na podstawiany mu pod nos zamach.
Opanuj się!
Karczma też jest cała we krwi!
Zacisnął nozdrza
- Jak będę potrzebował to się przypomnę- zasalutował zadziornie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Czw 3:15, 28 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Chociaż skosztuj. - nie ustawał w namowach. - żal nie skorzystać, kiedy dobrowolnie dają. - w tym zdaniu Kev zawarł swoją filozofię życiową.
Krew powoli spływała cienką strużką po jego nadgarstku, kusząc szkarłatną barwą i miłym zapachem. Pozostawiała na skórze lekko czerwonawy ślad.
Kevon popchnął chłopaka lekko do przodu.
- Tak więc wracamy do karczmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 3:26, 28 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Raoul westchnął, złapał nadgarstek Kevona i idąc z nim równym krokiem poruszał się w kierunku karczmy. Krew była ciepła, smakowita, lekko podburzona- jakby niedawno wrzała.
- Trapi Cię coś?- wypalił nagle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Czw 3:27, 28 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Ano trapi, trapi... - stary wampir westchnął ciężko. - Smakuje ci, synek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 3:30, 28 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Jestem wicehrabią- powiedział Raoul ze skrzywieniem, przestając "smakować"- I nie rozumiem skąd ta sympatia w stosunku do mojej osoby. Wampiry mnie nienawidzą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Czw 3:32, 28 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Uważam, że fajna dupa z ciebie, panie wicehrabio-synek. - Kevon roześmiał się serdecznie i podsunął znów rękę. - Co to, już dosyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 3:35, 28 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Uśmiech z twarzy Raoula zniknął natychmiast. Warga mu drgnęła a on sam cofnął się gdzieś pod drzewo
- Ja nie... nie... nie z ta... takich...- wydukał w końcu, mrużąc oczy- I... się chyba już...- odkaszlnął- najadłem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Czw 3:41, 28 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Kevon roześmiał się jeszcze bardziej, aż przegięło go do tyłu.
- Spokojna twoja rozczochrana! - potargał mu włosy. - Ja nie z takich, co to zainteresowani! - zamachał łapką. - Przecież po to Armanda masz sprowadzić, żeby z Victora zrobić dziewczynkę, coby mi prościej było. - na zwierzenia mu się zebrało. - Bo ja go zauważyłem, jak jeszcze cycki miał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 4:03, 28 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Raoul pokiwał głową ze zrozumieniem
- No szkoda, ale wiesz... on generalnie urodził się facetem i to co widziałeś, to raczej zmiana tymczasowa- zamyślił się- Co właściwie może zrobić ten cały Armand?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Czw 4:12, 28 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Armand jest... jednym z najstarszych wampirów. Zna wiele sztuczek, ma wiele pomysłów, jeszcze więcej widział. Na pewno będzie wiedział, co robić. - przyjrzał się mu z boku. Przytknął niemalże swoją dłoń do ust chłopaka. - Jeszcze trochę. Wiem, co robię. Zaufaj mi czasem.
Zmarszczył brwi i skrzywił się strasznie, słysząc uwagi o Victorze.
- TRudno - mruknął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 4:18, 28 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Raoul niechętnie złapał Kevona za przegub
- Na zaufanie trzeba sobie zasłużyć- powiedział bardzo spokojnie, wlewając do swojego organizmu kolejną porcję krwi wampira. Zaczynało mu się kręcić w głowie. Co on zamierzał? Trzymać go w stanie "zakochania" dopóki będzie mu potrzebny? Świetnie! Po prostu wspaniale!
Kiwnął głową. Wampir wszech czasów. Super! Może jeszcze będzie miał właściciela numer trzy? Miał wyjątkowy niefart do wampirów. To było bardzo prawdopodobne.
Przymknął oczy. Za dużo krwi. Wizja mu się rozmazywała. Oderwał od siebie rękę wampira i złapał się pobliskiego drzewa, żeby nie stracić równowagi.
Przechylił głowę.
Spojrzał na Kevona.
Uśmiechnął się rozanielony.
... i się wyrzygał xDDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|