Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 0:07, 14 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Gópkopodobny istot spojrzał na brata, zaraz potem na Matiaszka
- Śmierć pszed nami czufa!- złapał za łopatę- Do falkiiiii!!!!
Raoul odskoczył, kiedy wielkie bydle zbliżyło się do niego
- Poszedł won do obory!- warknął- nie będę dwa razy powtarzał!!!
W tym momencie na daszku studni wylądował von Krolock-nietoperz.
Przyjrzał się sytuacji, pozostając nie zauważonym
Bunny spojrzała na Katarzynę
- Te, nianka... nie szalej...- powiedziała lekko skrzywiona- Zaczynasz działać mi na nerwy. Dajcie mi widły!!!!- zawołała w kierunku walczących
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Czw 0:08, 14 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Czw 0:14, 14 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Katarzyna spojarzała na dziewczynkę oszołomiona:
- Szatański pomiot...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Czw 0:18, 14 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
A obok niego wylądował Kevon. Pomachał skrzydłami i się rozejrzał.
Pomyślał, że dużo tu fajnego mięsa do kąsania.
Do Mate'iego nie docierały żadne bodźce z zewnątrz. Stanął naprzeciw niebezpieczeństwu w pozycji do samoobrony. Rzucił się w końcu w kierunku jednego i rąbnął go widłami po łbie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wujek Kevon dnia Czw 0:37, 14 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 18:02, 14 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Jeden z wilków rzucił się na Drafta, zwalając go z nóg. Łowca zacisnął mocniej palce na sztylecie i z całej siły wbił go w gardło bestii, nim ta zdołała rozewrzeć pysk.
Gdy poczuł spływającą mu po rękach krew, poczuł jakiś dziwny bojowy szał... Zerwał się na nogi, gotów odeprzeć kolejny atak. Powalił jeszcze kilka zwierząt, gdy nagle poczuł ostry, paraliżując ból w karku. Coś zwaliło go na ziemię i próbowało rozszarpać szyję.
Ziemię?...
Właściwie nie był już pewien co jest ziemią, a co nie. Oczy zalała mu czerwień.
Jedyny wysiłek na jaki był w stanie się zdobyć, to słaby usmiech. przymknął oczy.
Może wreszcie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Czw 18:03, 14 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Czw 18:55, 14 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Kevon w ułamku sekundy znalazł się przy Drafcie i przyjął właściwą, a raczej najczęściej przez siebie przyjmowaną postać, czyli siebie samego.
- Ty, - tu nie miał pojęcia, jak się zwrócić do konającego - biedaku... - wypalił.
Chwycił go mocno w ramiona i uniósł z ziemi, wynosząc z pola rażenia wygłodniałych bestii.
- Krwawisz, bracie... - mruknął znowu.
W tymże właśnie momencie i Kev poczuł coś strasznie nieprzyjemnego. Najpierw jakiś ciężar spadł mu na plecy, a potem czyjeś ostre kły rozszarpały mu kark, powodując sporą utratę krwi, która to spływała swobodnie po jego pochylonej nad Draftem postaci i spływała rannemu wprost do uchylonych ust...
- Ożesz...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wujek Kevon dnia Czw 18:56, 14 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 23:13, 14 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Von Krolock zamarł. Nie. Nie może być. Nie JEGO von Draft!
Zmienił się w swoją ludzką formę, z nadludzką siłą odszarpał wilka od brata, podszedł do Drafta i spojrzał na niego z niepokojem
- Co... to... ma...- nie powiedział nic więcej. Zamiast tego uderzył wielkie bydle, które skomląc odbiło się o jakąś wiejską chałupkę- DO CHOLERY JASNEJ!- wrzasnął, a wilki przestraszone tym donośnym barytonem oddaliły się
Raoul cofnął się parę kroków w stronę powozu. Nie chciał być świadkiem tego wszystkiego
- Wpuśćcie mnie!- zawołał w kierunku Katarzyny, która zaryglowała drzwiczki- Nie chcę zostawać tu na zewnątrz!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Czw 23:15, 14 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 23:17, 14 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Draft z trudem uniósł powieki. Nie miał pojęcia co sie właściwie dookoła dzieje, jako że wilk uszkodził mu tętnicę.
Na ustach czuł coś mokrego. Coś, co pachniało całkiem zachęcająco... Ale chyba nie wolno mu było tego pić... Chyba.
Stwierdził tyle, ze leży na ziemi. I że ta ziemia jest bardzo czerwona. Podobnie jak jego ubranie.
I w ogóle jak cały świat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 23:26, 14 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Krolock pochylał się nad Draftem widząc, że spora ilość krwi Kevona dostała się mu już do przełyku
- Jasna cholera- warknął- Wypluj! Wymiotuj! Wy...- zastanowił się. Czy draft w ogóle go jeszcze słyszał?
Spojrzał na Kevona
- On był MÓJ- powiedział surowo, patrząc na rannego brata- Dlaczego musia....- zacisnął wargi- Zrób coś ze swoją szyją, ociekasz na ziemię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 23:27, 14 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Do Drafta jak przez mgłę dotarły słowa Krolocka. Z trudem uniósł głowę, splunął i opadł z powrotem na ziemię.
Wyglądał na gasnącego.
-Pić...- szepnął
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Czw 23:27, 14 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Kevon usiadł słabo na podłodze.
- Co się stało? - nieprzytomnie na brata. - Boli... - podkówka.
[Było już za późno - jak zauważył Krolock - już było w przełyku.]
Draft: A czy ja mówie że nie? Cośtam splunąłem, kazał to kazał
[No! a ranga jest BRZYDKA!]
Draft: Za karę! Stara wróci jak sie kara skończy!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wujek Kevon dnia Czw 23:33, 14 Sty 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 23:36, 14 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Krolock złapał się za głowę.
- Jesteś skończonym imbecylem- powiedział wściekle, przyglądając się słudze, który
jakby po woli odzyskiwał siły. Rana sklepiała się
- Po prostu wspaniale- skwitował, przewracając go butem na plecy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Czw 23:38, 14 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Kevon rozejrzał się dookoła, oszołomiony.
- Niech mnie ktoś podrapie po plecach... - słowa te na bank dotarły do uszy Drafta.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wujek Kevon dnia Czw 23:40, 14 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 23:45, 14 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Ty się w mózg podrap- skwitował Krolock- Draft wstawaj i nie rób z siebie primadonny- syknął- Trzeba Cię dokarmić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 23:45, 14 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Przetoczony na plecy Draft po chwili otworzył oczy i zamrugał. Czuł lekkie mrowienie z tyłu szyi i ogromny, ssący głód. Skrzywił się i usiadł, jako że czuł sie jeszcze zbyt słabo by wstać.
Przez chwilę siedział tak w milczeniu, walcząc ze sobą, zastanawiając sie czy prosić Krolocka o krew, czy zgrywac twardziela.
Słowa Kevona nie wywarły na nim żadnego wrażenia, ajlo że gramatycznie rozkazu nie było. A jeszcze się w tej historii nie zdarzył taki przypadek, aby półwampir zareagował na frazę "Niech mnie KTOŚ"
Gdy odezwał sie drugi z Krolocków, Draft wreszcie wstał i nie patrząc wampirowi w twarz, stanął przed nim chwiejnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Czw 23:46, 14 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|