Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Sob 20:44, 23 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Kevon przerzucił go na plecy. Ułożył się na nim. Jego usta znowu zaczęły błądzić po ciele Victora, oszalałe, obsypując go namiętnymi pieszczotami.
Aż stało się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Sob 22:46, 23 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
(Z pewną blondynką mu nie wyszło, to teraz korzysta z okazji xD)
Victor wygiął się w łuk, a z jego gardła wyrwał się jęk. Jeszcze nigdy nie było mu tak cudownie, wręcz bosko. Oddychał z trudem, ale nie zwracał na to uwagi. Niemalże wbił paznokcie w plecy Kevona, tak mocno zaciskał na nich dłonie.
-Bierz ile chcesz... - wydyszał.
(o ludzie, co ja tu wypisuję... <zgon> czy ktoś widział dawną mnie?)
No właśnie nie wiem o.0 jakbym to pokazała Oli, Justynie albo Magdzie to by chyba nie uwierzyły XD
Lepiej nie pokazuj, bo cię zamorduję. xP
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Diana dnia Nie 22:28, 24 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Nie 12:10, 24 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Kev wyglądał teraz bardziej jak porykujący niedźwiedź grizzlie, niż jak człowiek, czy człekopodobny wampir. Poczynał sobie bardzo, barrrdzo odważnie i śmiało, ale równocześnie z pewną dozą delikatności, czy łagodności, aby nie skrzywdzić swojej księżniczki. Mieszkańcy sąsiadujących pokoi na pewno znali już ich imiona, wzbijające się w powietrze, nagłym krzykiem wyrzucane to przez jednego, to przez drugiego. Mieszkańcy sąsiadujących pokoi musieli słyszeć wszystko. Powietrze rozedrgane było od gorąca ich ciał. Stali się jednością.
Uwielbiał ten moment, kiedy posiada kogoś całkowicie, kiedy czyjeś życie, czy los jest tyko w jego rękach i zależy tylko od jego zachcianki. Uwielbiał to ufne spojrzenie swego maleństwa.
Nie, nie skrzywdzi go. Postanowił.
Całkiem oddał się rozkoszy.
(jaka dawna? )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wujek Kevon dnia Nie 12:11, 24 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 22:41, 24 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Jak to już zostało wyżej napisane, Victor wyrzucał z siebie to jęki niebiańskiej rozkoszy, to imię swojego kochanka. On nie musiał się starać, żeby go nie skrzywdzić, a mimo takich starań Kevona, chłopak czasami krzyknął z nagłego bólu. Jednak ten ból przemieniał się natychmiast w kolejną falę ogarniającej jego ciało namiętności.
W końcu Victor poczuł jak siły go opuszczają. Nie wiedział, ile jeszcze Kev zamierza robić to, co robił; nie przeszkadzał mu na razie. Wpatrywał się z miłością w oczach w jego twarz i usiłował uspokoić oddech. Serce waliło mu jak oszalałe od potężnej dawki emocji, ledwo nadążało z pompowaniem krwi do wszystkich komórek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Nie 23:06, 24 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Kevon skończył.
Opadł bez sił obok kochanka i otulił go czule ramieniem.
- No tak, malutki... - wymruczał mu do ucha i lekko skubnął małżowinę. - Co powiesz, wujkowi?
Edyta: Jego uwagę przykuły dzikie kwiki z zewnątrz.
- Co jest, %$%^&?!
Postanowił to sprawdzić. <wioska>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wujek Kevon dnia Pon 0:11, 25 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Pon 3:30, 25 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Kevon otworzył drzwi kopniakiem i wprowadził Raoula.
Matiego rzucił na wyro obok zachrapanego Vicusia, a Raoulowi nakazał:
- Usiądź na krześle przy stoliku, albo gdziekolwiek w tym pokoju. Mam do ciebie sprawę. Nim zajmę się potem. - obrzucił Matiego surowym spojrzeniem. Znowu przeniósł wzrok na Raoula.
- Musisz mi pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 3:33, 25 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Raoul usiadł posłusznie obok Matiego i z troską podniósł jego głowę, starając się jakoś wspomóc przyjaciela
- Nie rozumiem... - zaczął zmieszany- A co ja miałbym dla Ciebie zrobić?- rozejrzał się po pokoju. Było w nim jakoś dziwnie parno i pachniało męskimi ciałami. Chciał stąd uciekać za wszelką cenę- Zostaw go w spokoju- powiedział lekko osłaniając Matiaszka- On nic nikomu nie zawinił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Pon 3:35, 25 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Mi zawinił. Pokazał mi dupę. - Kevon stanął tuż przed Raoulem. - Tego się mnie nie robi bez konsekwencji. A teraz spójrz, rozejrzyj sie. Widzisz tego chłopaka tuż za tobą? - zwrócił jego uwagę na spiącego Vicusia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 3:37, 25 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Raoul odwrócił się i spojrzał na rozanielonego, śpiącego victora
- Protestuję!- poderwał się na równe nogi- Nie dotknę go nawet kijem! Nie ma mowy! Liberum Veto! NIE!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Pon 3:38, 25 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Siadaj natychmiast. - Kevon usadził go brutalnie - jakbyś go tknął, zabiłbym cię. - warknął groźnie. - Czyli wnioskuję, że go znasz i wiesz, kim jest?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 3:41, 25 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Raoul usiadł i warknął coś pod nosem jak pies, który właśnie dostał komendę
- Tyle o ile- powiedział, splatając ręce na piersi- On kiedyś był z Bunny, potem się chyba rozstali i tak się szwendał po zamku- spojrzał na Matiego- Ale jego zostaw! On jest niewinny i delikatny! Aż żal go budzić z tego snu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Pon 3:43, 25 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Kevon wywrócił oczyma z pewnego rodzaju obrzydzeniem wypisanym na twarzy.
- Jesteś gejem?
Po chwili dodał, wracając do interesującej go sprawy.
- Chodził z Bunny? W zerówce? Dziwne - wzruszył ramionami. - Dobra, ale widziałeś go jakoś w ostatnim czasie. Jakoś tak... innego niż zwykle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 3:49, 25 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Raoul już podniósł do góry pięść i zamachnął się, mając zamiar zdzielić Kevona w twarz, ale zatrzymał się w ostatnim momencie, ciężko dysząc
- Proszę zakończyć te obleśne insynuacje!- warknął, kipiąc ze wściekłości- To cud, że będąc w stałych relacjach ze zboczonymi, napalonymi wampirami płci samczej pozostałem sobą i wciąż interesują mnie urocze damy! Nie życzę sobie poniżania mnie ani traktowania jak gorszego, bo jestem dzielny!
Spojrzał w dół
- W zerówce? Ona jeszcze z dwa dni temu miała 19 lat... Chodzili ze sobą dość długo, chyba był nawet zakochany, bo latał za nią wszędzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Pon 3:54, 25 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Co miała? - Kev całkowicie zignorował ten wybuch, poza schwyceniem jego pięści w powietrzu i mało subtelnym sprowadzeniu jej na swoje miejsce.
- Jedna uwaga porządkowa. Jeśli podniesiesz na mnie rękę, stracisz ją. Nie wolno ci podnosić na mnie ręki, nogi, ani wykazywać wobec mnie jakiejkolwiek formy agresji, przemocy, czy sprzeciwu. Moja wola jest wolą ostateczną i ch&^*! - odetchnął.
Przypomniało mu się coś.
- Jak to miała 19 lat? Kiedy niby? I dlaczego teraz jest małym bąblem? - przerzucił wzrok na Matiego, który właśnie przeciągał się leniwie. - Nadal mi nie odpowiedziałeś na podstawowe pytanie - przyglądając sie blondynowi, mówił do Raoula.
Mate tymczasem zamrugał raz czy dwa, stwierdził, że obecność twarzy Kevona metr nad nim niespecjalnie mu odpowiada, po czym z powrotem zamknął oczy i postanowił dalej markować sen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|