Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 22:37, 01 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Victor starał się nie przeoczyć ani fragmencika skóry Kevona, gdzie tylko dotarły jego usta. Pomyślał, że mógłby tak spędzić wieczność, tulony i całowany przez wampira, mając go u swojego boku, czując jego dotyk. Ledwo łapał oddech przyciśnięty do jego piersi.
-T...tak? - wykrztusił i padł, niemalże bezwładnie, na materac. Przymknął oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Pon 22:47, 01 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Kevon delikatnie zespolił się z ukochanym, znów stając się jednością. Każdy kolejny jego ruch przepełniony był czułością, delikatnością, wyczuciem, a mimo to łóżko rytmicznie i ze sporą siłą odbijało się od drewnianej ściany oddzielającej pokój od innego pomieszczenia w karczmie. Kevon nie był w stanie domknąć ust, błyskając kłami raz po raz. Z jego piersi co jakiś czas wyrywały się rozkoszne okrzyki. Innym razem wyszeptywał tylko imię kochanka. Jeszcze innym stawał się uległy i po prostu przytakiwał. Jego zimne ciało ogarniała kolejna fala paraliżującej wprost rozkoszy. Coś cudownego. Nigdy go nie zostawi - obiecał sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 23:04, 01 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Bunny cudem wdrapała się na szczyt schodków, nie tracąc przy tym równowagi. Podeszła do drzwi i przyłożyła ucho do drzwi.
Przygryzła wargi i stanęła zmieszana
- Chyba nie powinniśmy...- szepnęła do Matiaszka- To nie jest dobry moment...- jej twarz robiła się coraz bardziej czerwona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 23:18, 01 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Płomień, który zdążył już przygasnąć, rozpalił się na nowo. Silniejszy nawet niż wcześniej. Z gardła Victora wyrwał się krzyk; po chwili przeszedł w wymawiane z namiętnością imię Kevona. Chłopaka znowu ogarnęło wrażenie, że znajduje się w miejscu nie będącym całkowicie realnym. Znowu istniało jedynie połączenie między nim a wampirem, łącząca ich pasja, wzajemny dotyk ich ciał.
W pewnym momencie tak zacisnął zęby, że kłem rozciął sobie wargę. Czując smak własnej krwi w ustach przyciągnął do siebie głowę Kevona tak, że ich wargi zetknęły się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Pon 23:18, 01 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Nic nie powiedział, tylko zachichotał. Oplótł ją ramieniem. Przyciągnął do siebie ramieniem. Blisko. Bardzo blisko. Oddychał szybciej, niż zwykle.
- Poczekajmy.
EDYTA!!!: Kevon szybko przysunął się do ust chłopaka i zlizał łapczywie. Delikatne muśnięcie przemieniło się szybko w zachłanny, głęboki pocałunek. Kev oplótł chłopaka mocno wszystkimi czterema kończynami i sprawił, że jego ruchy stały się szybsze, gwałtowniejsze. Nie chamował już własnego krzyku, zmieniającego się chwilami w ryk, przypominający wściekłe zwierze.
- Jesteś mój! - oświadczył władczo. - Tylko mój!
Łóżko znalazło sie u kresu wytrzymałości. Stary mebel miał zaraz dokonać żywota.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wujek Kevon dnia Pon 23:23, 01 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 23:30, 01 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Victor tym razem wrzasnął dość głośno. Jego krzyk został jednak stłumiony w pewnym momencie, bo od jednego z gwałtowniejszych ruchów Kevona, chłopakowi zabrakło oddechu.
-Tylko twój! - potwierdził zachrypniętym głosem.
Nagle łóżko zaprotestowało jękliwie. Materac zapadł się w nogach wiekowego mebla, jako że pękły przytrzymujące go deski.
Victor wybuchnął niekontrolowanym, szaleńczym śmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 23:32, 01 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Usta dziewczyny rozwarły się tak, jakby miał się z nich wydać niemy krzyk. Blisko. Tak blisko! Szaleństwo!
Z trudem złapała oddech, napawając się zapachem jego perfum. Słodkie otępienie.
Dzikie ryki z pokoju praktycznie do niej nie dochodziły. Była zupełnie zawieszona. Nie do wiary, że ten półbóg w czarnym płaszczu teraz jej dotykał. Więcej, tulił!
- Mate...- zaczęła cichym głosem- nawet nie wiesz jak się cieszę, że jesteś tu ze mną- nie spojrzała mu w oczy, gdy to mówiła. Załączyła się wstydziocha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Pon 23:53, 01 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Kevon wylądował na Victorze, śmiejąc się do rozpuku. Niemalże popłakał się z uciechy. Leżeli w ruinach łóżka i żaden nie miał siły wstać.
- I co teraz, kochasiu? - uśmiechając sie szybko cmoknął go w usta. Naprawdę nie miał zamiaru wstawać, ani rozdzielać się z kochankiem.
Mate tymczasem wtulił się mocniej w dziewczynę, również wdychając jej zapach.
- Ja też się cieszę, moje słodkie serce... - jego głos znowu zamruczał gdzieś w okolicach jej ucha. Miał ciepły oddech, który muskał jej skórę gdzieś w okolicach szyi i ucha.
Jego ręce wylądowały gdzieś w okolicach jej brzucha, splecione, a głowa oparła się na jej ramieniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 0:05, 02 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Victora od tego wariackiego śmiechu aż rozbolał brzuch. Zgiął się wpół, starając się uspokoić. W końcu udało mu się wykrztusić:
-Chyba rozwaliliśmy komuś łóżko... - Nie było mu z tego powodu przykro. - Ochh, było tak cudoownieee...! Niestety nie mam siły na więcej.
Ułożył się na połamanych deskach i powyginanym materacu tak, żeby całościowo przylegać do Kevona. Głowę położył na jego ramieniu, dłoń na piersi, a nogę wplątał pomiędzy nogi wampira. Nie przejmował się tym, że coś uwiera go w bok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 0:18, 02 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Bunny przymknęła oczy, czule pieszczona nutą jego głosu i słodkim zapachem. Poczuła jego brodę na swoim ramieniu i wstrzymała oddech na chwilę, gdy jego włosy delikatnie otarły się o jej ucho. Pogładziła go po policzku.
- I już mnie nie opuścisz, prawda, ukochany?- spytała po chwili. Wtedy usłyszała chichoty, dochodzące z pokoju. Jej ręka pokierowała się na drzwi. Delikatnie zapukała- Ee..m... Wujku...- zaczęła niepewnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Wto 0:35, 02 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Kevon leżał tak sobie, gładząc Victora po ramionach, muskając jego włosy palcami i uśmiechając się łagodnie.
- Ktoś nie będzie miał na czym spać.
Po chwili zobaczył, a raczej usłyszał Bunny. Odpowiedział na zawołanie jakże inteligentnym:
- Hę?
- Nigdy nie opuszczę - Mate zdążył jeszcze odrzec, zanim Bunny dobrała się do drzwi i klamki. Nie zamierzał jej jednak wypuścić z objęć. Ręce na brzuchu nadal pozostawały splecione.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 0:54, 02 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Bunny cofnęła się krok do tyłu uważając, aby nie podeptać Matiaszka- tak jakby ktoś miał uderzyć ją drzwiami
- Czas na nas- powiedziała spokojnie- Wyjeżdżamy z Węgier... Wszyscy już dawno czekają- spojrzała na swojego misia i cmoknęła go delikatnie- Gotowy na wielką chwilę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Wto 1:24, 02 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Gotowy, kochanie. Zawsze gotowy. - puścił jej oczko i uśmiechnął się rozkosznie. Znowu kilka złotych kosmyków figlarnie opadło mu na oczy. Obrócił ją twarzą do siebie i chwycił ją za ręce. Lekko musnął jej usta. Znowu wyszczerzył się rozbrajająco.
Kevon niechętnie podniósł się lekko na łokciach.Zamrugał kilka razy i po chwili, przeanalizowawszy całą sytuację, wreszcie zadecydował i oświadczył:
- Dobrze. To wy idźcie, a my za chwileczkę dojdziemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 1:35, 02 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Z tego wszystkiego Bunny zapomniała odpowiedzieć wujkowi. Kiwnęła tylko nieznacznie głową i odjechała. Nie miała specjalnie nic przeciwko temu, że chłopak praktycznie miał ją w garści i tylko dostosowywał do aktualnych potrzeb. Właściwie to ta rola jej całkowicie odpowiadała.
- Matko boska...- powiedziała po chwili, patrząc na niego jakoś tak dziwnie- Ale Ty teraz niesamowicie wyglądasz- i dosłownie wykonała skok, wieszając mu się na szyi- Mój, mój, mój- i zaczęła go ściskać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|