Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 2:54, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Dziewczyna jęknęła po raz kolejny. Napić się. Napić... Ale dlaczego ona? Może Niemcy są smaczniejsi, może? Taaa... Niemcy...- we własnych myślach zjechała ten durny pomysł- W sumie to nie ma co mu się dziwić. Znów przełknęła ślinę. Więc to jej ostatnie chwile, jako istoty żywej? Dobije ją kulturalnie, we śnie? I będzie mniej bolało...?
Oczy po raz kolejny zrobiły się jej szkliste
- Dobranoc..- powiedziała cicho i zamknęła oczy. Może ten koszmar się skończy. Może nawet nie poczuje. Może obędzie się z nią delikatnie... Zacisnęła powieki i zamarła w oczekiwaniu na najgorsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Czw 2:57, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Podszedł do niej bezszelestnie, aż po prostu nagle pojawił się nad nią i pochylił nisko. Jego twarz zbliżała sie coraz bardziej i bardziej. Wprost ku niej. Ale... na szyję ciut za wysoko... Pocałował ją tymi lodowatymi wargami w czoło i szepnął:
- Śpij dobrze, - zionął czymś ostrym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 3:04, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Każdy szmer przeciągał się w nieskończoność. Ciszę przerwał szelest peleryny gdzieś ponad nią, któremu towarzyszyły rozwiane włosy i oddech, zbliżający się do niej coraz bardziej i bardziej. Walcząc z tym, żeby nie zacząć krzyczeć na całe gardło, zwinęła się w sobie jeszcze bardziej. Będzie bolało. Będzie bolało! BĘDZIE BOLAŁO!
Każdy mięsień jej ciała napiął się ze strachu. Na twarzy pojawił się mimowolny grymas bólu. Gdy poczuła na swym ciele lodowate wargi najpierw osiągnęła punkt skrajny. Serce biło jej jak oszalałe, o mało co nie wyskakując z piersi. Praktycznie przestała oddychać. Ułamek sekundy później zdała sobie sprawę, że to jej czoło. To on jej będzie mózg wysysał? Stary perwers! Kto to słyszał, żeby... otworzyła jedno oko. Nie czuła, żeby krew tryskała po całej sypialni, albo ściekała jej po czole. Właściwie, to poza lodowatymi ustami i zapachem alkoholu nie poczuła nic szczególnego. A powinna!
Gdy dotarły do niej jego słowa, o mało co nie wykitowała z przerażenia. Śpij dobrze?! Czy on raczył żartować?! W sensie wiecznie?! W grobie?! Na amen?!
- Słabo mi..- szepnęła tylko i na powrót zamknęła oko- Bądź delikatny..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Czw 3:07, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Dziecko... - westchnął cięzko. - Naprawdę bardziej interesuje mnie moja butelka... - wzruszył ramionami i przewrócił oczyma. - Śpij dobrze, to znaczy zaśnij teraz i obudź sie, jak sie wyśpisz, aby na powrót spotkać sie z tym wieszczem. - prychnął sobie - "Bądź delikatny", zupełnie, jakbym cię brać miał. No to smieszne!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 3:14, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Bunny westchnęła w duchu. Czyżby? No w sumie przez cały wieczór nie spotkało jej z jego strony nic złego. Znaczy nie licząc tego, że nastraszył ją jak nie wiem co w momencie, kiedy dobrał się do jej kolana. To było traumatyczne przeżycie i od tej pory już nic nie mogła poradzić na to, że się go bała. Wampiry, z którymi miała kontakt do tej pory, były z nią jakośtam spokrewnione, dzięki czemu mogła liczyć na to, że jej odpuszczą. Tu sprawy miały się inaczej. Steve z Ameryki. Skąd on się w ogóle tu wziął? Stopniowo zaczęła na powrót oddychać normalnie, chociaż to wciąż przychodziło jej z trudem. Brać ją? Ohydny żart! Mógł być ojcem jej ojca! Znaczy jej dziadkiem! A w NORMALNYCH okolicznościach to co najmniej ojcem! Gdzieżby z takim pomysłem!?
- No dobra- powiedziała nagle, podnosząc się do pozycji siedzącej- To mamy układ. Ty mnie nie zabijesz, nie upijesz, ani nie zmolestujesz, a ja przestanę się Ciebie czepiać- spojrzała mu w oczy, chociaż wciąż dało się w nich zauważyć cząstkę niepewności- Ale nie możesz mnie... mnie Pan- poprawiła się- tak straszyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Czw 3:18, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Wybuchnął śmiechem. No do łez go niemal doprowadziła tym razem.
- Nie zabiję cię, bo mi się nie chce. Nie upiję cie, bo z reguły się nie dzielę swoim alkoholem. Nie zmolestuję cie, bo jestem na to za stary i też mi się nie chce. - przewrócił oczyma. - Jassne? Staram się być miły, a ty odstawiasz jakieś szopki. Po prostu przytul główkę do poduszki i śpij. Wysyłasz strasznie wysokie dźwięki... - aż przymrużył oczy z bólu. - A to bolesne. Nawet oddychanie boli. - dodał prawie szeptem. Pociągnął porządnego łyka. Popatrzył smętnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 3:23, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Bunny siedziała tak jeszcze chwile, obserwując każdy jego ruch, po czym powoli wróciła do pozycji leżącej. Oddychała już spokojnie a serce zaczynało jej na powrót bić miarowo. Była umęczona. Tyle nerwów dobiło ją do końca. Ziewnęła w końcu
- Dobranoc, wujku Steve- dodała w końcu już cichym i spokojnym głosem- Spokojnej nocy i oby ten... butelka była pełna
W domyśle żebyś nie musiał zajmować się mną- dodała w głowie. Zamknęła oczy. Spać. Przecież nie ma się czego bać... Spaaać... Wciąż nasłuchiwała różnych odgłosów wkoło aż rzeczywiście przysnęła
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Czw 3:24, 04 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Czw 3:28, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Za takie życzenia Steve popatrzył na nią z wdzięcznością graniczącą niemal z uwielbieniem i gotowością zrobieniqa dla niej wszystkiego, łącznie z oddaniem życia.
- dobre dziecko. Rozpuszczone, ale dobre. Niech ci bozia w dzieciach wynagrodzi. - skłonił się nisko i pociągnął łyka. Rzucił jej kolejną tabliczką czekolady. - Masz, dzieciaku. Każde dziecko lubi słodycze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 3:34, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Szczęśliwie śmiercionośna tabliczka nie obudziła Bunny, która obecnie spała sobie w najlepsze.
Śnił się jej ciemny las. Gonił ją po nim złowrogi wampir, w ubiorze klasycznym. Gdy już prawie wgryzał się jej w szyję, wyciągnęła zza pazuchy i wręczyła mu butelkę whiskey. Wtedy wampir zmienił się w wujka Steve'a i uśmiechnął się od ucha do ucha.
Wtedy na jej twarzy zapadł spokój. Wszak jak wujek ma butlę, to wszystko będzie dobrze.
Po kilku godzinach, kiedy na dworze było już zupełnie ciemno, dziewczyna obudziła się wypoczęta i zrelaksowana. Ziewnęła coś a jaj oczom rzuciła się tabliczka czekolady, leżąca koło niej na kołdrze. Spojrzała na papierek. Nie była czasem niemiecka?
Dopiero po sekundzie uświadomiła sobie, że właśnie przespała kilka godzin w pomieszczeniu z wampirem. Odruchowo obmacała swoją szyję i nadgarstki. Żadnych śladów? Wszystko w porządku?
- Y.... dziękuję?- spytała niepewnie, gdy doszła do wniosku, że jest cała i zdrowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Czw 3:39, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Wujek drzemał w najlepsze, zwinięty w kłębuszek na fotelu. Do policzka tulił w połowie jeszcze pełną butelkę. Uśmiechał się słodko. Pochrapywał. Tylko bruzdy na jego twarzy wskazywało na to, jak bardzo był zniszczony przez życie, tudzież nie-życie i ile miał trosk na głowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 3:43, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Bunny ostrożnie ześlizgnęła się z łóżka, tym razem nie zabijając się o własne nogi i na palcach zakradła się do wujka, obserwując go w milczeniu
Dziwny facet. Trzeba było to przyznać. Na ogól suchy w swych gestach, spokojny i wyważony, ale potrafił też ją przyprawić o papilacje serca. Przechyliła lekko głowę. Gdy spał wyglądał na niegroźnego. No... chyba, że ktoś spróbowałby mu wyciągnąć butelkę.
Wróciła się po kołdrę i owinęła nią wampira
- To ten... spokojnych snów- szepnęła tylko i wciąż drepcząc na palcach ruszyła w stronę wyjścia. Żyje! Wciąż żyje! O hosanno!
<karczma>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Czw 13:19, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Katarzyna po cichu wślizguje się do pokoju, mając nadzieję, że jest zapłacony i szuka miejsca do spania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Czw 13:22, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Stoi nieposłane po Bunny wyrko. Na fotelu śpi wampir, tuląc butelkę i mamrocząc przez sen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Czw 13:24, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Na paluszkach Katarzyna wpakowuje się do łózka Bunny, obserwując śpiącvego wampira.
- Steve... Steveeee - zawoałałakontrolnie,sprawdzając czy mężczyzna śpi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |