Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Śro 23:16, 03 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Witaj, kanalio... - wymamrotała pod nosem i jednym haustem wypiła swoją koleję, zadowlona z uspokojenia sytuacji.
- Bunnyś, niania tutaj zostaje - wypaliła do dziewczyny, nie spodziewając się specajlnych pożegnań xd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Śro 23:37, 03 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Niemcy produkują tak kiepskie soczki. - Steve tłumaczył cierpliwie - Że muszą sprowadzać je z Ameryki. Więc to typowo amerykański soczek. - uśmiechnął się przyjaźnie. Kolejny łyk płynu dostarczony do organizmu.
Mate sączył sobie swój zielony soczek. Patrzył na nianię.
- Zatrzepocz skrzydełkami!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Śro 23:45, 03 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Mate słyszy trzepot skrzydełek i coś ciezkiego ląduje mu na kolnacha. *puf* jego aniołek macha pulchnymi nózkami.
- Matiaszku, już dosyć. Bo twoja pani się pogniewa - chwyta go za rękę i zostaje tak, czerpiąc perwersyjną radość z tego, że widzi go tylko Matiaszek, a w takich styuacjach zawsze wychodził na pomyleńca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 23:48, 03 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Bunny spojrzała na Katarzynę ze zdziwieniem
- Jak to niania zostaje? Z Niemcami?- jej źrenice powiększyły się- A jak się im skończą amerykańskie soczki i zostaną tylko niemieckie?- złapała ją za rękę- Pani tu zginie!!!!- dramaturgia w głosie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Czw 0:01, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Wujek Steve wzniósł toast:
- Wznoszę toast więc za panią nianię, bo odjeżdża, czy coś. Rozstania to bardzo trudne i bolesne momenty... - wychylił. - Chcesz dolewkę, skarbie?
Mate zamrugał.
- Anioołku? - wychylił znowu na toast. - Aniołku, dlaczego jesteś zielooony? Przestań fiurgać!- zaczął sie odganiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 0:03, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Bunny spojrzała na mężczyznę i wbiła wzrok w blat stołu
- A będzie jeszcze Amerykański?- zapytała, z nadzieją w głosie- Bo ja się boję miejscowych morderczych dodatków...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Czw 0:07, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Wujek roześmiał się serdecznie po raz kolejny.
- Oczywiście! Są same amerykańskie! - uśmiechał się łagodnie. - Skąd jesteś, dziewczynko?
Mate wstał od stołu i zaczął chodzić wokół niego.
- Na skałach ocenowych postawiłeś mnie, Boże... - począł recytować. - Litwo! Ojczyzno moja! Ty jesteś jak...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Czw 0:08, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Nie fiurgam, Mate, tobie wszystko fiurga - aniołek był idealnym balastem dla podpitego Matiego.
- Ano jadę, bo dziadzio podziękował mi za współpracę i ogólnie robiłam tutaj wolontariat... Własnie... Steve, masz moze pożyczyć z kilka marek, rubli, funtów, dolarów? Bo teraz niania jest bez środków do życia... I tak, skarbie, chcę - nie była pewna, czy pytanie skierowano do niej, ale nie zaszkodziło spróbować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 0:10, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Bunny, zajęta przez chwilę rozmową z nowym Panem nie zauważyła wygłupów Matego- aż do momentu, gdy zaczął łazić w koło.
- Mate?- spytała niepewnie, machając mu ręką przed oczyma- Mate? AAAAA!- nagle pisnęła i wskoczyła na stół, jakby zobaczyła groźną bestię- Otruły go niemieckie specyfiki!!! Tu wszystko zaraża!! Wiedziałam!!! WIEDZIAŁAAAAM!- jej palec został wbity oskarżycielsko w klatkę piersiową Steve'a- To TWOJA wina! Podałeś im trujące, niemieckie, zielone odpady chemiczne!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Czw 0:13, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Gruby zastanawiał się jak ona go widzi, skoro tylko Matiaszek ma taki przywilej dziś xd
- Bunny, pan nie otrł, nie dosypał, iziii maaaaaan - niania uspokajała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Czw 0:15, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Steve się uśmiechnął.
- Nie, Bunny. to jest francuski specyfik. Nic mu nie jest. On tworzy... Widocznie musi chodzić, żeby tworzyć. - uśmiechał sie łagodnie na widok Matiego.
Mate usiadł na środku i kontynuował:
- Z gwiazd obłąkanych,
Z włosów czesanych,
Iskry padają,
Jak z polskiéj szabli;
Widzą je diabli,
Odpowiadają
Błyskami chmur.
Lecą – świst piór
Buki ugina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 0:18, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Bunny stała przez chwilę w napięciu, gdy usłyszała z ust Matego słowo-klucz
-B... bbbb... bbbb... BUKA!?- krzyknęła łapiąc się za serce- Jezus Maria Ludzie Panie!!!!
Tracąc równowagę przewróciła butelkę Katarzyny. Sama za to jak długa wylądowała wprost na Stevie. Zemdlała wzięła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Czw 0:24, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Wujek chwycił ją w ramiona i przytulił do piersi.
- No cichutko. Buk to takie drzewo. A Wujek Steve kiedyś tankował Harleya w Bukowcu. Bo tam taka miła stacyjka jest. - kołysał ją w ramionach jak spiacego niemowlaka. Lekko zwilżył jej usta resztką jej soczku.
Mate usiadł na stole, zwiesił nogi:
- Poeta jest podobny księciu na obłoku,
Który brata się z burzą, a szydzi z łucznika;
Lecz spędzony na ziemię i szczuty co kroku -
Wiecznie się o swe skrzydła olbrzymie potyka...
Na stoliku usiadła malutka istotka, obdarzona skrzydełkami. Była widoczna dla wszystkich.
- Jestem zieloną wróżką. - odezwała sie radośnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wujek Kevon dnia Czw 0:24, 04 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Czw 0:32, 04 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
-Jak uroczo! - Katarzyna zakwiczała się nad Stevem trzymającym w objęciach Bunny. I powtórzyła swoją prośbę o pożyczkę, patrząc spanielem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|