Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Sob 2:48, 06 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Chwycił mocno, przycisnął do piersi, jak cudem zdobyty skarb i pomknął z nią do <drugiego pokoju na górze>.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Sob 2:51, 06 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
<siłą rzeczy z nim>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Sob 2:53, 06 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Niania zaczynała lubić te nagłe zwroty akcji, podczas których pozostawiano ją samej sobie. Chętnie powędrowałaby na górę i opuściła zababraną krwią podłogę, ale połamane żebra znacznie uniemożliwiały chodzenie. Oparła się plecami o ścianę i zakyła oczy dłonią.
Może teraz odpocznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Sob 11:52, 06 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Tymczasem drzwi się otworzyły i stanęła w nich Diana. I automatycznie się cofnęła, jako że w nozdrza uderzyła ją intensywna fala zapachowa. Czuć było tylko krwią.
-A tu co się działo, 3 wojna światowa? - mruknęła pod nosem wampirzyca, jednak wchodząc do środka.
Rozejrzała się po pomieszczeniu. Po chwili dojrzała opartą o ścianę Katarzynę. Zbliżyła się do niej cicho, szybko i podejrzliwie.
-Ee... halo? Jest tam ktoś? - szepnęła tuż do ucha niani.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Sob 12:11, 06 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Jestem. Ale wybaczam pomyłkę, denaci też czasami mają otwrate oczy. Ten dzikus zabrał twoją bratanicę... siostrzenicę... Bunny na górę. Idź po nią, dobrze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Sob 12:19, 06 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
-Ale ty denatką nie jesteś - stwierdziła Diana. - To słychać, widać i czuć... Zaraz, CO?! Jaki dzikus? O czym ty pleciesz?
Cofnęła się o krok i spojrzała na Katarzynę, oceniając jej stan, tak fizyczny, jak i umysłowy.
-Musiałaś nieźle oberwać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Sob 12:42, 06 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Jest tutaj wampir. Wampir alkoholik, który dal szkalnki gorzały zrobił tę całą rozpierduchę. Potem się rozgrupowaliśmy. Ja zostałam tutaj, na co nie narzekam. Książe zabrał Matiego na górę, tak samo ten cały Steve małą. Nie wiem teraz co sie tam wyprawia. Ale jest cicho i krew nie spływa po schodach, więc albo jest bezpieczna, albo morduje ją dyskretnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Sob 12:53, 06 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Diana nie wiedziała, czy parsknąć śmiechem, paść z wrażenia na wieść o wampirze alkoholiku, czy też od razu lecieć na górę. Postanowiła się upewnić, żeby nie zrobić z siebie idiotki.
Wampir alkoholik... Też mi. Może jeszcze cygaro pali i narkotyki bierze.
-No dobrze. Skoro mówisz, że był tu książę, to czemu zabrał Mate na górę, a nie Bunny? O ile mi wiadomo, to ona wciąż jest dziedziczką. Pozwoliłby jakiemuś staremu, zapijaczonemu ramolowi ukraść sobie wnuczkę, hm?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Sob 13:00, 06 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Katarzyna westchnęła. Ale nie będzie juz robiła tego w najbliższym czasie. Bolało.
- Rzucił się na nas. Kolenjno oberwaliśmy - ja, bo ogólnie to lubię i nie przepuszczę okazji, potem Mate, zasłaniający Bunny. Ksiażę zabrał go na górę, pojawił się znów Steve... i znów się zaczęło. Jakoże Bunny upadajac tam - wskazała na przerwócony stolik i skorupy po wazonie czy innym dzbanku - też była ranna. Więc wujek się poczuł, i też wziął.
- Pani Diano, jaka brazyliana...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Sob 13:09, 06 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
Diana zmarszczyła nos. Po pierwsze dlatego, że wciąż zalatywało krwią, a po drugie z powodu wyobrażania sobie tego wszystkiego. Brzmiało co najmniej dziwnie, ale w sumie czas się przyzwyczaić do takich akcji. To, co brzmi dziwnie, staje się normalne...
-Cóż, mimo wszystko na ratunek rzucać się nie będę. Nie cierpię smrodu wódy. A trudno mordować dyskretnie, zwłaszcza Bunny, która nie przepuści okazji by się drzeć.
Przysiadła sobie na stoliku. Czekała. Na coś, na kogoś, nie ważne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Sob 13:52, 06 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Jej, taka rodzina to skarb... - Katarzyna wstała z trudem i klapnęła obok.
- Boli... - głowa opadła na stolik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Sob 22:30, 06 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
-Prawda - przytaknęła mechanicznie Diana, nawet nie wiedząc specjalnie czemu przytakuje.
Słysząc stuk głowy o stolik spojrzała na Katarzynę.
-Jej nikt nie morduje, a padła - westchnęła sama do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Sob 22:56, 06 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Prawie zamordowali! Pani Diano - podnosi na nią wzrok - naprawdę mnie zwolnił?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Sob 23:07, 06 Mar 2010
|
|
Wiadomość |
|
O, jednak jeszcze dycha, pomyślała sobie Diana i wzruszyła ramionami. Złożyła ręce na podołku.
-Tak, chyba tak - powiedziała bezbarwnym tonem. - Jak coś robi to przeważnie na poważnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |