Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Śro 21:20, 13 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
-Ciiiiiiicho, nic im nie będzie... - Diana zaczęła uspokajać Bunny. Pogłaskała ją po włoskach. - Cukierkom też. Mi też - dodała, słysząc uwagę Herberta. - Mam nadzieję, że to dla odmiany nie jakiś wieśniak.
Victor zdębiał. Co ona powiedziała? Kevon? Tam, w ciemności? Sam, samiuteńki, wydany na pastwę potworów?
W jednej chwili podjął decyzję. Jednocześnie wbił pięty w boki wierzchowca i gwałtownie skrócił lewą wodzę. Nokturn parsknął, skulił uszy i zatańczył w miejscu, nie wiedząc, czego od niego chcą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|