 |
RPG Taniec Wampirów
Witaj w Transylwanii |
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Wto 4:04, 09 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Usiadł na trawie tuż przy niej.
- Jak sobie życzysz, moja pani. Pozwolisz, że ci w tym potowarzyszę. - cmoknął ją szybko w rękę i uśmiechnął się rozbrajająco. Trzymał ją za rękę. Policzki nieco zaróżowiły mu się od tańca. - Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że ci się podoba. Bałem się, że i to uznasz za wsiowe i badziewne. - puścił jej oczko, uśmiechając się jakoś tak krzywo. - A może zechciałabyś ze mną przejść się tamtą ścieżką? - pokazał ruchem głowy na leśną dróżkę. - Miejscowi mówią, że jest tam staw i pomost. Ze są piękne widoki i romantyczna atmosfera. - uśmiechał się kusząco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 4:11, 09 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Bunny była kompletnie zauroczona. Był taki grzeczny, ułożony, spokojny... no do rany przyłóż!
- Nigdy nie powiedziałam, że Twoja kultura jest wsiowa i badziewna- powiedziała ściskając jego ręce- Po prostu jej nie rozumiem... Ale się staram, naprawdę...- lekko posmutniała
Na wspomnienie ścieżki przypomniała sobie jednak swój niedawny sen. Napastowanie w lesie, łzy, Feliksa. Odruchowo złapała kurczowo amulet i spojrzała na niego niepewnie. Coś jej tu nie pasowało
- Nie jestem pewna, czy to najlepszy..- spojrzała na jego rozbrajający uśmiech- Obawiam się trochę...- Oczy- Nie zawsze w takich miejscach jest- rozwiane włosy- ...ojej- na koniec już tylko westchnęła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Wto 4:19, 09 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Postaram ci się ją jako tako przybliżyć, żebyś mogła zrozumieć mnie lepiej. - wciąż sie uśmiechał. Chwycił ją za rękę. - Więc przespacerujemy się, odsapniemy, a potem tu wrócimy. Nie chciałbym na zbyt długo oddalać się od powozu i tracić go z oczu, bo nie wiem, kiedy nagle im się odmieni i zarządzą odjazd. - pogłaskał ją po policzku. - Jej, jesteś cała rozpalona... Wolniutki spacerek dobrze ci zrobi. Powinien ci pomóc. Chodź, malutka. - pomógł jej stanąć na nogach i nadal trzymając za rękę powolutku ruszył w stronę, o której rozmawiał z wieśniakami, w las, do którego prowadziła wiejska, ale widać często uczęszczana, bo wydeptana, ścieżka. - Zobaczymy, czy te obrazki są naprawdę takie godne uwagi, jak je ci ludzie reklamują. Lubię patrzeć na wodę nocą, a ty?
Przyjemny wieczorny wietrzyk muskał ich policzki. Szli istotnie bardzo wolno, odpoczywając po szaleńczej zabawie. Mate trzymał ją za rękę, ale w każdej chwili, gsdyby tylko straciła nagle równowagę, gotów był znowu pochwycić ją w ramiona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 4:30, 09 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Bunny, która była "lekko" spięta, ruszyła za nim wolnym krokiem. Zmęczenie dawało się we znaki, do tego miała miękkie kolana na widok jego olśniewającej aparycji aż wreszcie bała się... no właśnie- sama nie była pewna czego. Czy sny czarownicy zawsze się sprawdzają? Czemu ten był taki realny? Idąc za nim modliła się w duszy, żeby jej dziwne obawy nie spełniły się. Amulet trzymała kurczowo wolną łapką, jakby bojąc się o jego stratę.
- Nigdy się nad tym nie zastanawiałam- powiedziała spokojnie- Gdy mieszkałam z mama nie wychodziłam nocą z domu, u Krolocków byłam zajęta wszystkim innym poza podziwianiem krajobrazu...- westchnęła cicho.
Czuła że nogi plączą się jej mniej więcej tak samo jak i język. W końcu potknęła się o jakiś korzeń i w panice powiesiła na chłopaku
- Oby mieli rację- szepnęła, wciąż na nim wisząc- Bo tu jest tak bardzo ciemno- głos jej drżał- Lepiej, żeby było warto tam iść- właściwie to nie tylko głos, a całe ciało dygotało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Wto 4:36, 09 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Otulił ją teraz szczelnie. Ściągnął swój płaszczyk i okrył ją nim.
- Moje biedactwo... Cała drżysz... - skwitował zatroskany. - Teraz powinno ci być cieplej. - cmoknął ją szybko w policzek. - Chodź malutka. Chyba, że masz ochotę na coś innego. Moja pani. - gwałtownie się obrócił i przyklęknął przed nią. - Jestem cały na twe rozkazy. - wyszczerzył się. Rozczulała go jej zmęczona aparycja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 4:42, 09 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Dziewczyna poczuła ścisk w żołądku. Ale zagrywka! Cóż za klasa! Jaka forma! Stała jak wryta kilka sekund, wpatrując się w swoje bóstwo, klęczące w świetle księżyca na leśnej ścieżce. Coś się w niej gotowało. Otulona aksamitnym, ciemnozielonym płaszczem z Matem u stóp poczuła się jakoś pewniej.
- N... nie musisz tak do mnie mówić, jeśli nie chcesz- powiedziała zmieszana dziękując teraz za ciemność, która zasłaniała karmazynowy odcień jej policzków- To bardzo... bardzo..- kompletnie nie wiedziała co powiedzieć! Wmurowało ją!- T... tak...- dodała po chwili- Chętnie zobaczę ten staw.. i...- czuła się coraz słabsza. Jego urok był zbyt silny!- Mam nadzieję, że potowarzysz mi jako ochrona.. wszechobecna ciemność odrobinę mnie przeraża- Jej ciało napięło się teraz, jakby w oczekiwaniu na jego dotyk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Wto 4:50, 09 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Mate wstał powoli, nadal trzymając ją za ręce i nie odrywając od niej rozkochanego, ufnego spojrzenia. W blasku księżyca tylko odbijały się te wesołe iskierki.
- Idźmy więc. Ty, jako moja dama i muza, a ja jako twój rycerz i opiekun.
Objął ją na powrót swym silnym i męskim ramieniem i podążyli, prowadzeni przez światło księzyca i migoczące gwiazdy nad <staw>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 4:53, 09 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Bunny, która nabrała już pewnego dystansu do sytuacji, która wg niej wydarzyła się tylko we śnie wtuliła się w niego i będąc pewną swojego obecnego bezpieczeństwa sunęła z nim po woli pod osłoną nieba, wprost do
<stawu>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Wto 4:57, 09 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Tymczasem w wiosce do Krolocka podeszła jakas elegancka brunetka w średnim wieku, zadbana i o szlachetnych rysach.
- Nie zechciałby waćpan spocząc z kompaniją i napić się miodu? - zagadała uprzejmie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 5:00, 09 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Krolock oderwał się na chwilę od rozmówców i spojrzał na kobietę, której absolutnie nie kojarzy
- Pani wybaczy- rozejrzał się w około- Ale czy my się znamy?- spojrzał na nią z lekkim zainteresowaniem. A może to tylko płomienie ogniska, odbijające się od jego tęczówek?- Rzeczywiście przyda się nam odrobina rozrywki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Wto 5:04, 09 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Kobieta skłoniła się lekko.
- Najmocniej pana przepraszam, nietakt z mojej strony. Nazywają mnie Pia. - obdarzyła go delikatnym, acz dostojnym uśmiechem. - Zapraszam więc za mną, miły panie. Widzę, po obejściu, że choć nie tutejszy, jest pan człowiekiem godnym i dobrze urodzonym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 5:11, 09 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Krolock pożegnał Feliksa spojrzeniem z cyklu "mam Cię na oku" i ruszył spokojnie za kobietą
- To bardzo miłe z Pani strony- powiedział łapiąc ją nagle za rękę i kłaniając się jak już on to potrafił- Książę Von Krolock, z Rumunii- delikatnie musnął jej dłoń lodowatymi wargami
Kątem oka rozejrzał się po obecnych. Czy ktoś coś podejrzewał? Obserwował go? Chyba nie... Idealnie wmieszał się w tłum. Sukces!
- Widzę, że odbywacie jakieś przyjęcie- powiedział, udając niepoinformowanego- Czyżby jakieś Austriackie święto?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Wto 5:11, 09 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Wto 5:18, 09 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Można tak powiedzieć. - odrzekła spokojnie. - Każdy powód do świętowania jest dobry, a dzisiaj uwolniono nas od trawiącego wioskę od dawna zarazu. - posadziła go niemalże po drugiej stronie ogniska na pniaku i po chwili przyniosła mu dzban miodu pitnego. Przysiadła obok niego.
Zdawała sie jakby nie pasować do otoczenia, wybijać sie ponad ten prosty motłoch ćwierćinteligentnych wieśniaków.
- Z Rumunii, powiada pan. To dosyć daleko. Co pana sprowadza w te strony?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 5:23, 09 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
Krolock usiadł na pniaku i spojrzał w dzban zastanawiając się, czy mógł się tego w ogóle napić
- Zaraza, powiada Pani?- dość teatralnie odstawił go na ziemię- Proszę wybaczyć, ale wolałbym nie podłapać jakiejś infekcji, jeśli droga długa przede mną.
Spojrzał na płonącą trumnę. Draft. Ten stary, oślizgły, wstrętny, opyziały von Draft!
- Tak się złożyło, że wybieramy się na wypoczynek we Francji... Liczę na odwiedziny u starych znajomych
Jeden z wieśniaków właśnie zaczął jęczeć, gdyż totalnie pijany wgramolił się stopą w popiół
- Nie pasuje Pani do reszty- dodał nagle- Również gość?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Wto 5:26, 09 Lut 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Nie! - zaprzeczyła zbyty nagle izbyt gwałtownie. - Jestem całkiem tutejsza. Całkowicie. - spojrzała na odstawiony dzban niepocieszona. - Nie musi sie pan bać infekcji. ów trunek jak i owo naczynie przygotowałam specjalnie dla pana i na pana użytek. - rzekła spo0kojnie, ale jakby wyczekująco i z naciskiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |