 |
RPG Taniec Wampirów
Witaj w Transylwanii |
| Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deutschland
Wto 4:54, 09 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
 [Austria] Świteź w Austrii
|
  |
|
Wielkie jezioro o nieporuszonej niemalże toni, rozległe i głębokie, porośnięte przy brzegach tatarakiem i wysokimi trawami. Od strony wioski maleńka, dzika plaża i pomost drewniany, pamiętający pewnie jeszcze Napoleona.
Wyszli od strony lasku i znaleźli się niespodzianie na owej malutkiej, piaszczysto-kamienistej dzikiej plaży. W ledwo zauważalnie poruszającej się toni jeziora odbija się wielki rogal księżyca.
- To chyba tu, moja droga...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Wto 4:57, 09 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Dziewczyna, która szła po woli wtulona w chłopaka spojrzała na jezioro i na wielki księżyc, który odbijał się w jego tafli
- Ale tu pięknie- powiedziała zafascynowana, odklejając się od niego i podchodząc do jeziora- Jaka czysta woda- przykucnęła i zaczęła brodzić w niej wodą- Myślisz, że są tu pijawki?- spytała po chwili, odsuwając rękę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deutschland
Wto 5:01, 09 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
- Wątpię. - odrzekł, przykucając obok niej. - To nie ten klimat chyba. - objął ją delikatnie ramieniem. - Zobacz, jakie dostojne i spokojne. Całkiem, jak twój dziadek, nie? - nadstawił uszu, aż przymykając powieki. - Słyszysz to? To świerszcze grają kolejną sonatę księżycową... - wyszeptał. Jego palce kilka razy musnęły jej dłoń pod powierzchnią wody. - Niesamowite, niczym nie zmącone piekno... - rozmarzył się. - Jak ty, moja slodka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Wto 5:08, 09 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Dziewczyna poczuła rosnące napięcie, gdy tylko chłopak ukucnął koło niej. Jego oddech delikatnie pobudzał jej szyję. Przymknęła oczy, zaaferowana splataniem rąk w krystalicznej wodzie. Cisza i spokój. Zawiał wiatr, rozwiewając okoliczne szuwary. Zdało się słyszeć ciche odgłosy wybudzonych z błogiej drzemki żab.
- Tak spokojnie...- szepnęła, otwierając oczy i wpatrując się w cień księżyca, który oświetlał teraz ich twarze bladym blaskiem.
Przechyliła głowę do tyłu, wtulając się w niego
- Nie wiem, jak do tej pory żyłam, jakim cudem nie zbłądziłam w tej wiecznej otchłani i ciemności...- poczuła słodką woń jego perfum- Jak wytrzymałam cały ten czas bez Ciebie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deutschland
Wto 5:12, 09 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Mate tulił ją czule. Łapał chciwie każde jej słowo, każdy gest. Wtulił twarz w jej włosy. Jej zapach go odurzał. Oplótł ją rękami.
- I żaby będą nam grały...
Wyciągnął zza pazuchy chusteczkę haftowaną, co ma cztery rogi, a w nią zawinięte dwie kanapki.
- ...Przy tej kolacji przy świecach. - Podał jej starannie przygotowaną kanapkę. - Madam? - czarujący uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Wto 5:18, 09 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Bunny spojrzała na Matiego z zaskoczeniem. Nie sądziła, że jej luby nosi pod ubraniem cały prowiant, zwłaszcza kiedy zgrzewa się w trakcie dzikiego tańca. W zasadzie było to odrobinę obrzydliwe. Wyjęła rękę z wody, starając się uśmiechnąć najcieplej jak tylko było można. Mimo, że gest ten uważała za absurdalny, nie chciała mu tego znowu wytknąć, bo się chłopak w sobie zamknie
- Skąd je masz?- spytała po chwili, siadając na ciepłym jeszcze piasku- Nie zauważyłam, aby podawano takie gościom...- wbiła w jego spojrzenie- Mate... powiedz mi, jak to z Tobą jest- spytała nagle- Zajmujesz się cielakami i znasz różne języki...- jej oczy przenikliwie śledziły teraz jego osobę- Mieszkasz na wsi z mamą a jednak zwiedziłeś pół europy... I... i czasem wręczasz mi kiełbasę, żeby później idealnie poprowadzić dworski taniec- wyglądała na zaaferowaną- Czy coś przede mną ukrywasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deutschland
Wto 5:22, 09 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Mate roześmiał się serdecznie.
- Nic przed tobą nie ukrywam. - podgryzał swoje kanapki. - Jedzenie zwinąłem... eee... nieważne, komu zwinąłem. - kolejna salwa śmiechu. Bunny, jestem filozofem. - i uśmiech numer pięć, mający oznaczać coś w stylu: "i na to się nie umiera!".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Wto 5:26, 09 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Bunny nie była do końca usatysfakcjonowana. Raczej mało jej to mówiło. Jej chłopak był pełny sprzeczności, które z czasem mogły się stać powodem konfliktów. Bo cóż więcej robić, kiedy ktoś zachwyca się krową?
- Co to znaczy?- spytała nagle- Znaczy w jakim sensie jesteś tym całym filozofem?- nachyliła się nad nim lekko- Nie widziałam u was w okolicy żadnej większej szkoły... Nie rozumiem...- lekko posmutniała i spojrzała gdzieś w piasek. Chciała go zrozumieć, ale dla dworskiej damy z manierami i nastrojami rodem po tatusiu było to niezwykle utrudnione.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deutschland
Wto 5:30, 09 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Otulił ją ramionami jeszcze szczelniej, kiedy tylko przeżuł.
- To znaczy, że się doktoryzowałem w Budapeszcie. To znaczy, że udaję idiotę, żeby mnie nie spalili na stosie, albo nie wywieźli na taczce za wioskę. Jestem potrzebny mojej matce. Nie mogę jej zawieźć, ani pozostawić samej. To niemoralne. - ułożył głowę na jej ramieniu. Wychylił isę nieco i wolną ręką wymacał jakiś kamień z piasku i puścił kaczkę. - Zobacz, odbił isę chyba z sześć razy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Wto 5:34, 09 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Dziewczyna odwróciła się w kierunku kamienia. Jednak to nie on przykuwał teraz jej uwagę. Przygryzła wargi. To wszystko było takie zakręcone!
- Kiedy Ty właśnie zostawiłeś matkę- powiedziała cichym, lekko drżącym głosem, patrząc mu prosto w oczy- Powiedziałeś, że nigdy byś jej nie zostawił równocześnie wyjeżdżając w nieznane... Nie rozumiem...- jej oczy starały się prześwietlić go na wylot
To on nie był pastuchem ze wsi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deutschland
Wto 5:37, 09 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
- Cóż - chłopak zmarszczył brwi. - Sam do końca tego nie rozumiem. - westchnął, by po pauzie rozpocząć na nowo. - Na kilka ndi przed waszym pojawieniem sie na szlaku, mama wywróżyła mi twoje przybycie. Kazała iść. Powiedziała, że to moje przeznaczenie. - Tulił ją. Serce waliło mu jak młot, a równocześnie był taki spokojny. Cudownie spokojny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Wto 5:41, 09 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Bunny odgarnęła jego włosy z policzków, gładząc je przy tym delikatnie
- I uważasz, że źle zrobiłeś?- spytała, wciąż wpatrując się w jego oczy i trzymając jego twarz w swoich smukłych dłoniach- Tęsknisz za matką?- jej oddech nieznacznie zwolnił- Możesz mi powiedzieć...- jej tęczówki mieniły się w świetle księżyca
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Wto 5:42, 09 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deutschland
Wto 5:44, 09 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
- Tęsknię, ale uważam, że postąpiłem właściwie. Ona sama mi to doradziła. Ona nigdy sie nie myli. - Patrzył jej prosto w oczy. Był szczery, jak przy spowiedzi. Nie mogł sie powstrzymać, czując ją tak blisko. Znowu gorączkowo pocałował ją w usta. Ręce jednak trzymał przy sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Wto 6:01, 09 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Dziewczyna zadrżała i poczuła zastrzyk adrenaliny. Lubiła, gdy z zaskoczenia przejmował inicjatywę. Jej dłonie ześlizgnęły się z jego policzków na szyję. Objęła go i odwzajemniła pocałunek. W głowie jej parowało. Setki myśli skłębionych wokół tego jednego małego punktu. Setki zagadnień, pytań, rozterek, westchnień i lęków. Jej ręce przejechały po jego szyi, zatrzymując się gdzieś za uszami. Po chwili nie kojarzyła już, o czym właściwie rozmawiali. Cały jej świat zawirował od jedwabiu jego włosów i gładkości jego warg. Odkleiła się od niego i spojrzała na niego z jakąś furią czy pasją. Uśmiechnęła się rozanielona
- Możesz mnie nazwać egoistką, ale chcę, żebyś został ze mną- powiedziała poważnym tonem, łapiąc go za ręce- Choćby nie wiem co!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deutschland
Wto 12:31, 09 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Matiego przeszywały dreszcze. Nigdy jednak więcej sobie nie pozwoli na tę straszliwą pomyłkę, jak miała miejsce wtedy. Tamto wspomnienia wywołało u niego nieprzyjemny dreszcz. Teraz był przekonany o tym, że w stu procentach nad sobą panuje. Że jest panem swego ciała. Jedynym i niepodzielnym.
Świerszcze i żaby wygrywały im piękną melodię miłosną, nad wodami wielkiej otchłani. Jedynym światkiem ich delikatnych pieszczot była dziewicza, jak oni sami przyroda.
Chłopak drżał. Miał ochotę trwać w tym uścisku już na zawsze.
- Nie odejdę. - szepnął.
Jego ręce odważyły się jej dotknąć, musnąć jej skórę. Zatrzymały się na jej ramionach. = Bo jesteś moja. - dodał dumnie z łobuzerskim usmieszkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Szukaj
