Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 23:25, 26 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Raoul spojrzał na Ciebie ciepłym wzrokiem, pełnym wdzięczności. Wciąż nie mógł się ruszyć
Trevor tym czasem zamieszał w swoim kotle
- Nic od niego nie chcę- powiedział spokojnie acz surowo- Do NICZEGO nie jest mi potrzebny. Jeśli już skończyłeś przesłuchanie, młodzieńcze to leć się bawić
Krolock spojrzał na Ciebie krzywo
- Owszem. Jest w wiosce taki chłopiec. Już Ci nie pasuje, że nie jesteś jedynym srebrnowłosym gejem w kosmosie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 14:52, 27 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
-Młodzieńcze?- zaśmiał się Herbert -Jeśli nie macie tu jakichś magicznych przedłużaczy życia, to raczej ja powinienem tak się do ciebie zwracać...
Zwrócił się w stronę Krolocka.
-Ależ pasuje- odparł spokojnie -Im więcej gejów tym lepiej- wyszczerzył się -Zastanawiam się tylko dlaczego wygląda dokładnie tak jak ja. W naturze takie rzeczy się nie zdarzają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 22:33, 27 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Krolock wzruszył ramionami
- Jak mi wyjaśnisz, co robimy w tropikalnej dżungli, pełnej słońca, które nic nam nie robi, to ja podejmę się wyjaśnienia obecności ów klona
Trevor odchrząknął
- Tu się pracuje...- powiedział, mieszając coś w swoim kotle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 22:42, 27 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Herbert, który robił się nieco przewrażliwiony, zerknął w stornę kotła.
-A nad czym się pracuje?- spytał podejrzliwie -Zaczynam być tym wszystkim zmęczony... Ja chcę do Transylwanii...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 22:48, 27 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Trevor skrzywił się
- Nad mieszanką na polepszenie rocznej plantacji gorczycy- powiedział skrzywiony- Szukam czegoś, na pozbycie się zapachu truchła. Jak już znajdę, to Ci sprezentuję- powiedział, uśmiechając się wrednie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 14:48, 28 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
(ha! plantacja goryczy!)
Herbert, który wciąż nie ufał Travorowi, wzruszył ramionami i odwórcił się, zerkając na Raoula.
-To co teraz?- mruknął -Nie masz jakichś wizji, które powiedzą nam co robić?
Popatrzył z wyrzutem na tatusia. A spodziewał się po nim, że będzie wiedział co robić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 11:13, 29 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Krolock odpowiedział mu zimnym spojrzeniem.
- Na Twoim miejscu skupiłbym się na testowaniu różnych rzeczy- powiedział nagle- Przecież COŚ musi polepszać jego stan...
Raoul, który siedział niemy pod ścianą, poczuł nagle przejmujący ból. Coś jakby wrzynało się w jego czaszkę, tak mocno, że nie był w stanie nic zrobić.
- Ja.. ja muszę... muszę iść... do...- nie skończył. Złapał Herberta za łydkę i wtulił się w nią bardzo mocno.
Po chwili poczuł, że gardło znów mu się zaciska. To przestawało być zabawne
Trevor przeklął coś pod nosem, podszedł do szafki i otworzył słoiczek, wypełniony zielonkawym mazidłem
- Zjedz to...- powiedział i bez ceregieli wcisnął Raoulowi do ust sporą łyżkę specyfiku
Arystokrata mrugnął dwukrotnie i puścił z uścisku nogę Herberta. Spojrzał na swoje dłonie z mieszanką niezadowolenia i zdziwienia. Coś było nie tak...
Trevor tymczasem zakręcił słoik i odstawił go na półkę. Wyglądał na coraz bardziej rozdrażnionego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 14:55, 29 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Herbert obserwował to wszystko z jednym wielkim chaosem w oczach.
-Co to za papka?- zapytał, przyglądajac się wicehrabiemu -Raoul... Dobrze się czujesz?
No tak. Pytanie było raczej retoryczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 17:32, 29 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
- Potrzebna- powiedział Trevor, wracając do swojego kotła- Inaczej chłopak zwariuje
Raoul, który nie mógł już nic mówić spojrzał na Herberta pytająco. Czy mu się tylko wydawało, czy jego pan naprawdę wyglądał intrygująco, kiedy starał się dociec prawdy? Zacisnął mocno powieki i otworzył je ponownie. Czyżby umysł szwankował?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 17:42, 29 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Herbert ponuro pokiwał głową.
W jego głowie zaczynała formować się mętna teoria.
Na pewno miał rację.
Spojzał podejrzliwie na arcykapłana.
-Podajecie to każdemu choremu?- zapytał, siląc się na uprzejmy ton
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 17:48, 29 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
- Nie za ciekawski jesteś?- spytał w końcu kapłan- Nie. To nie ma nic wspólnego z zarazą. Krolock, zabierz syna, męczy mnie...- powiedział nagle do hrabiego
- Kto jak kto, ale Ty powinieneś być do tego przyzwyczajony..- powiedział wampir z uśmiechem- Ale niech Ci będzie... Starczy tego, Herbercie. On właśnie w jakiśtam sposób pomógł...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 17:54, 29 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
-Jak to nie ma?- naciskał Herbert -To czemu dałeś to Raoulowi? Bo umiera na tę zarazę! Związek logiczny jak w mordę strzelił.
Odwrócił się w storne Krolocka.
-Ukrywacie cos przede mną- fuknął -I nie rozumiem dlazczego. Jestem po stronie wroga, czy jak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 18:03, 29 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Krolock spojrzał na Trevora, Trevor na Krolocka i obaj zaśmiali się swoimi silnymi i donośnymi głosami. Dopiero teraz da się spostrzec, że w zasadzie są do siebie podobni. Obaj zimni i niezbyt skorzy do jakichkolwiek dialogów czy sprzeciwu.
- Wystarczy synu- powiedział nagle hrabia- Późno już. Będziemy się zbierać
Kapłan otworzył wam drzwi i wtedy złapał się za głowę
- Na niebiosa, to już noc?!- zawołał, zarzucając na siebie purpurową szatę, z bogatymi zdobieniami- Jestem spóźniony!- i bez słowa wytłumaczenia wybiegł z szałasu
Krolock pożegnał go wzrokiem i wstał z fotela
- Jesteś niegrzeczny- powiedział surowym głosem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 18:05, 29 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Herbert przewrócił oczami.
-Niby dlaczego?- zapytał ze złością -Bo nie chcę żeby mi mój ideał... Mężczyzny kojfnął? XP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|