Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 19:06, 02 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
<za Bunny>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 19:06, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 19:09, 02 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Breda wszedł na salę balową i podszedł do naczynek z wodą
- Błogosławię Cię w imię ojca i syna i ducha świętego- wymamrotał, robiąc znak krzyża nad czarką. Zamoczył w niej ręce i opłukał sobie twarz
- Nie pozwolę nikomu krzywdzić mojej rodziny. Nawet samemu szatanowi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 19:14, 02 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Dracula wszedł na salę balową i krytycznie przyjrzał się Krolockowi.
-Świętości, świętości...- mruknął drwiąco -Szatan, dobro, zło... Nie mam zamiaru nikogo reprezentować, Breda. jestem tu w swoim własnym imieniu. Wiesz dlaczego.
Podchodził do Krolocka bardzo wolno, ze spokojną miną.
-nie mam zamiaru krzywdzić twojej rodziny. Sam to zrobisz.
Paskudny, bardzo paskudny uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 19:14, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 19:23, 02 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Krolock odwrócił sięmachinalnie i podniósł do góry własnej roboty krzyż
- Dobrze wiesz, że nigdy nie skrzywdziłbym Emilly i dlatego nie mogłem jej zostawić przy Tobie, bo wtedy by cierpiała- powiedział spokojnie, kątem oka oceniając swoje szanse w starciu- Nie dam się również zabić bez walki. Ale nawet jeśli polegnę, to już przegrałeś. Ona kocha mnie, mamy potomka linii męskiej. Zrobiłem już wszystko, co winien był uczynić
Herbert, rok później: A drzewo posadziłeś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 19:27, 02 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Dracula zatrzymał się, ale wybuchnął mrożącym krew w zyłach śmiechem.
-Nie, nie skrzywdziłbyś. Jeszcze nie. I nigdy byś tego nie zrobił, ale zrobisz.
Zmrużył oczy, przechylił lekko głowę w bok.
-Piękny krzyżyk. Jaki praktyczny. O nie, mój drogi. Gdy polegniesz, bedzie to moje najwieksze zwycięstwo.
W tym momencie zniknął, pojawiając się obok Krolocka. Chwycił go za ręke, wykręcając ją tak, by ten wypuścił z dłoni miecze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 19:27, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 19:30, 02 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Breda jęknął coś, kiedy miecze z hukiem upadły na posadzce
- Stań ze mną w szeranki jak szlachcic a nie niczym demon wynurzasz się zza pleców!- zawołał i po chwili przypomniał sobie słowa Bunny. Wszystko co święte. Uśmiechnął się krnąbrnie.
- Właściwie, to nigdy Cię nie lubiłem...- powiedział spokojnie, kładąc wolną dłoń na twarzy Draculi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 19:36, 02 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Dracula wrzasnął i odskoczył, chwytając dłońmi twarz.
-Woda święcona!- syknął
Gdy opuścił ręce jego policzek, skroń, nos i oko były jakby lekko wyżarte kwasem. Stopniowo jeddnak, na oczach krolcoka, ciało zaczęła sie regenerować.
-Zabawa z ofiarą to cudowna rozrywka- wycedził, uśmiechając się dziko -Ale wszystko co dobre szybko się kończy. Furia dodaje sił.
Doskoczył do krolocka, unikając jego dłoni, chwycił go za ramiona od tyłu i z całą wampirzą siłą przygwoździł go do podłogi, unieruchamiając ręce i nogi, po czym otworzył usta i zatopił kły w szyi Krolocka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 19:40, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 19:43, 02 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Hrabia zamarł. Poczuł, jak całe jego ciało sztywnieje, a mózg szaleje. Zakręciło mu się w głowie i obraz mu się rozmył
- E..... emilly- wyszeptał i zakrztusił się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 19:49, 02 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Dacula nie oderwał sie od gardła Krolcoka.
Pił jego krew , dopóki nie poczuł, że jego ofiara zaraz umrze. Gdy poczuł, że opór mięśni osłabł, puścił go i wstał. Z rozkosznym, szalonym uśmiechem przewrócił Krolocka butem na plecy i spojrzał mu w oczy.
-Jeśli myślisz, że to koniec, wiedz że nie zaznasz spokoju- wysyczał
-NIEE!! BREDA!!!
Uniósł wzrok. W progu stała, ze łzami w oczach Emilia. Jego uśmiech lekko zbladł. Ale tylko na chwilę.
Spokojnie odwrócił się i niespiesznie zniknął w mroku.
Emilia tymczasem podbiegła do Krolcoka, uklękła przy nim, kładąc mu dłoń na policzku.
-Breda, błagam- powiedziała łamiącym sie głosem -Nie opuszczaj mnie!...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 19:49, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 19:53, 02 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Krolock leżał w ciemnościach i usłyszał głos Emilly. Poczuł jej słodki dotyk. Niestety piekielna trucizna, która działała właśnie na jego ciało odebrała mu wzrok.
"Muszę się zdać na słuch... na węch..."- pomyślał i zamknął powieki
- Emilly...- szepnął- Tak... tak mi przykro... Nie będziesz już ze mnie dumna... Nie udało mi się go..... pokonać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 20:01, 02 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
-Breda, nie duma jest teraz wazna!- wyszeptała urywanym głosem, usiłując przełknąć łzy -Błagam, walcz, nie opuszczaj mnie, kocham cię!... Co ja bez ciebie zrobię?!
Ujęła go za ramiona i położyła jego głowę na swoich kolanach, pochyliła się nad nim i pocałowała go w czoło, nie mogąc już powstrzymac łez.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 20:02, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 20:04, 02 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Krolock poczuł jej słodki zapach i dotyk jej delikatnych warg. Uśmiechnął się a na jego twarzy zapanował spokój
- Nie mogłem...- zaczął coraz słabszym głosem- Nie mogłem sobie wyobrazić... lepszej śmierci... Nigdy, ale to nigdy o Tobie nie zapomnę, Emilly... I będę przy Tobie do końca... przy.... przysięgam....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 20:09, 02 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Emilia przymknęła oczy. "Nie płacz przy nim" myslała zrozpaczona "Nie utrudniaj mu tego..."
-Ja o tobie też nigdy...- nie wytrzymała
Musiała przestać mowić, zeby nie wybuchnął płaczem.
Wreszcie przełknęła gorycz i wyszeptała:
-Błagam... Walcz... Wszystko będzie...
Ostatnie słowo nie przeszło jej przez gardło.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 20:10, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 20:13, 02 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Na twarzy Krolocka pojawił sięsłaby uśmiech. Ostatkiem sił uniósł dłoń i pogładził nią Emilly po policzku, zaplątując palce w jej włosy. Rana na gardle była zbyt wielka, krew zalała struny głosowe. Nie mógł już mówić. Serce przestało bić. Jego dłoń przesunęła się delikatnie po jej ciele i opadła bezradnie na posadzkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|