Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 22:59, 07 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Draft skrzywił się z nie chcacą sie powstrzymac nienawiścią, ale powstrzymał się od komentarza.
Cierpliwości, powiedział sobie.
Bez słowa wstał z trawy, nieco się zachwiał i poszedł do zamku.
<łazienka>
Herbert ozywił się nieco.
-To bardzo ciekawe... Ale kto mógłby ci przysyłac zaproszenie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pon 22:59, 07 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 23:03, 07 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
- Hrabia Buntstein- powiedział spokojnie Krolock- Potomek starego Buntsteina... myślał, że nie żyjemy... Będzie niezła szopka- uśmiechnął się ochoczo- Ale musisz się najpierw wykurować. Świętuje urodziny syna, na wydaniu- dodał delikatnie zaczepiając syna łokciem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 23:05, 07 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Herbert wyszczerzył się. Dziwnie wyglądał bez kłów.
-Fajnie, ale... Czy nie będzie podejrzana nieobecnoc za dnia? To może wywołac niemiłę plotki... na odludziu łowców jest niewielu, ale kto wie co będzie w miescie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 23:10, 07 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Hrabia spojrzał na syna ze zdziwieniem
- Na dzieć mamy Ciebie i..... Twoją córkę..- ostatnie dwa słowa bardziej wypluł niż powiedział- Nie powinno być problemu..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 23:20, 07 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
-Mnie... na jak długo?- spytał ponuro Herbert -Zresztą mówiłes, ze dopóki mi ise nie poprawi... Ta kobieta powiedziała, że jak nie będę czuł bólu, to znaczy że znowu jestem wampirem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 23:23, 07 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Hrabia zmarszczył czoło.
- Nie wiem ile to potrwa...
Zaraz potem odgarnął Herbertowi włosy z czoła i uśmiechnął się
- Chodź... Pójdziemy do garderoby. Mamy w końcu doprowadzić Drafta do jakiegoś wyglądu... Ty się lepiej znasz na ciuchach i kolorach.. Na pewno poprawi Ci to humor
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 23:25, 07 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Herbert kiwnął głową i chwiejnie wstał, kurczowo chwytając ojca za ramię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 23:27, 07 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Krolock pomógł synowi wstać i zaprowadził go do ich miejsca docelowego
<garderoba>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 4:05, 17 Gru 2008
|
|
Wiadomość |
|
Hrabia postanowił obejrzeć swoje włości. Po kiepskiej kolacji i dziwnym bólu w krzyżu czuł, że.. zaraz... W KRZYŻU?!?!
Jęknął i zaczął wyginać się na wszystkie strony, aby upewnić się, czy plecy go nie pieką.
- To poniżające!- syknął- gdzie się podziały dni naszej chwały?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 18:40, 17 Gru 2008
|
|
Wiadomość |
|
Nagle zza jednego z krzaków wyszedł jakiś zarośnięty wieśniak, przezuwający coś i niosący w potęznych ramionach stertę łopat.
-E!- zawołał chrapliwym głosem -Te! To sie pracuje, tu prywatny teren jest! Co tu robisz, przebierańcu?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 18:41, 17 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 20:30, 17 Gru 2008
|
|
Wiadomość |
|
- Na miłość Chrystu....- nie skończył. Przebieańcu? Jego dom zaczął go przytłaczać. W głowie hrabiego pojawiła się mroczna myśl. A gdyby pozabijać ich wszystkich? Znów mieliby spokój... Albo przynajmniej częśc do lochów zamknąć, żeby zapas pożywienia był.. Spojrzał na wieśniaka
- Gdybyś mógł wybrać sobie śmierć, jak miałaby ona wyglądać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Śro 21:12, 17 Gru 2008
|
|
Wiadomość |
|
Diana już od jakiegoś czasu krążyła przy ścianie zamku, szukając otwartego okna. Jak na ironię, żadnego nie znalazła.
Przelatując nad martwym ogrodem, ujrzała Krolocka gawędzącego z jakimś wieśniakiem. Ciekawa, co z tego wyniknie i mając ochotę na krwawą jatkę w wykonaniu księcia zniżyła lot i cicho wylądowała na drzewie stojącym parę metrów za wieśniakiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 21:24, 17 Gru 2008
|
|
Wiadomość |
|
-Hmy- powiedzial wiesniak, drapiąc się za uchem -No nie wjem. Chyba najfajniej byłoby się zachlać na śmierć. A czemu pytasz pajacu?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 21:24, 17 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 21:27, 17 Gru 2008
|
|
Wiadomość |
|
Krolock uśmiechnął się pod nosem. Ma już prowokację. Jakby nie było nie morduje za nic
- A ja myślałem- krok w jego stronę- że o wiele ciekawszym będzie- kolejny- zginąć na przykład... wsród kwiatów i delikatnej woni lasu...- podszedł dostatecznie blisko- Albo poprostu oberwać za swój cięty język- Niesamowicie szybkim tempem rzucił się na wieśniaka i jednym ruchem rąk skręcił mu kark do tego stopnia, że kości przebiły na wylot szyję. Jakby nigdy nic przeleciał palcem po sączącej się krwi
- Ojej... kiepski rocznik...- i rzucił wieśniaka na ziemię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|