| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 18:38, 18 Lis 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
Victor zajęty do tej pory różnymi myślami, spojrzał ze zdziwieniem na Bunny.
-Co mówiłaś? - mruknął. - Masażysta? A nie możesz po prostu zwrócić mu wzroku i będzie po wszystkim?
Marzył o tym, żeby Herbert już sobie poszedł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Nie 18:40, 18 Lis 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
Dziewczyna wbiła wzrok w ziemię. Rzeczywiście niewiele mogła zrobić, ale...
- A kiedy prosiłam Cię o zaopiekowanie się moim ogródkiem wolałeś rzucać się na sprzedawcę kwiatów. Nie dziw się, że ludzie Cię nie lubią- dopiekła mu, odwróciła się na pięcie i złapała Victora pod rękę- Zanim będziesz wymagał od innych wymagaj najpierw od siebie
Spojrzała na swojego chłopaka
- Nie mogę tego zrobić i chyba nawet nie chcę..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Nie 18:54, 18 Lis 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
Herbert skrzywił się i odwrócił. Cholernie nie podobała mu się myśl, że w gruncie rzeczy bez wzroku jest kaleką. Bardzo chciał, żeby w tym momencie coś złego się stało Krolockowi.
Wyciągnął dłonie przed siebie i uważając na ewentualne drzewa odszedł kilka kroków... Nagle coś mu przyszło do głowy.
Odwrócił się z powrotem i ze słodkim uśmiechem powiedział:
-Wiesz co Vic? Jak się skupiam na twoim głosie to wydaje się być znacznie bardziej melodyjny, niż jak mam przed oczami także twój obraz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Nie 18:56, 18 Lis 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
Dziewczyna nie wyczuła podstępu
- Widzisz.... od razu znajdujesz jakieś dobre strony, jak się postarasz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Nie 18:58, 18 Lis 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
Herbert przypomniał sobie skad dochodził głos Victora, zrobił kilka kroków i niby niechcący potknął się o nieistniejący korzeń, wpadając na Victora i przy okazji przewracając go na trawę.
-Ojej, przepraszam!- pisnął, szczerząc się i chwytając go za ramiona -Wybacz, ale potrzebuję oparcia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Nie 19:01, 18 Lis 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
Blondynka zamilkła. Zaczęła się wpatrywać z Herberta z rządzą mordu w oczach i odchrząknęła świdrując Victora wzrokiem typu "nawet o tym nie myśl"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 19:01, 18 Lis 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
Victor z wściekłą miną podniósł się z trawy i spojrzał na Bunny.
-Przywróć mu wzrok, bo zaraz mu coś zrobię. Coś, co nie będzie zbyt miłe - powiedział ze złością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Nie 19:03, 18 Lis 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
Herbert uśmiechnął sie radośnie
-A co mi zrobiiisz?- zapytał pogodnie -Rób mi co chcesz, moje ty oparcie słodkie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Nie 19:04, 18 Lis 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
Dziewczyna nie wytrzymała. Podeszła do Herberta, złapała go za kołnierz, podnosząc przy okazji do pionu.
- Halo, mój panie.... jeszcze chwila.. jeszcze tylko chwila a oddeleguje Cię na Marsa, razem z tym Twoim ojcem!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 19:06, 18 Lis 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Znowu zaczynasz? - warknął Victor. - Mógłbyś się czegoś nauczyć.
Złapał dziewczynę za rękę i pociągnął w stronę furtki.
-Idziemy? - rzucił szeptem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Nie 19:06, 18 Lis 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Pójdę sobie jeśli spełnisz moje życzenie- odparł spokojnie Herbert -Bo twój chłopak ma dla mnie inną propozycję, sama słyszałaś- chce mi cos zrobić!
Radosny uśmiech -A ja lubię, kiedy tacy jak oni mi cos robią!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Nie 19:11, 18 Lis 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
Bunna automatycznym ruchem zerwała z szyi medalion i wrzasnęła
- Niech od dzisiaj von Krolock ma zakłócone pole grawitacyjne!!!!!!
Zaraz potem jednak dodała
- A jego syn obije sobię tą ładną buźkę za wszystkie czasy i połamie obcasy!
Obróciła się na pięcie, pociągnęła za sobą Victora i tyle ich było.
<dziedziniec>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Nie 19:39, 18 Lis 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
"nie ma nic za darmo" pomyślał Herbert, słysząc oddalające sie kroki pary.
Został sam.
To teraz na pewno nikt go nigdzie nie odprowadzi.
Podszedł po omacku do sciany zamku i zaczął iść wdłóż niego, szukając wyjścia z ogrodu.
<biblioteka>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 14:05, 05 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Herbert skrzywił sie kilka razy podczas drogi na zewnątrz, ale nie jęknął. Gdy doszli na miejsce opadł na drewniany "lezak" dysząc cięzko.
Draft patrzył na to z ponura satysfakcją.
-Coś jeszcze?- zapytał kpiącym tonem
Herbert milczał, Draft uznał więc, że nie. Bez problemów opuścił ogród i już chciał udać się do zamku, kiedy przystanął.
Krolock nie pozwolił mu opuszczać zamku bez jego pozwolenia... A skoro już je otrzymał, po co wracać?
Zawrócił i z wrednym uśmiechem udał się do wioski.
<WIOSKA, PLEBANIA>
Kilka minut później wzeszło słońce. Pustułka miała rację, jego widok niezwkle poruszył Herberta, który w miarę jak złota kula wyłaniała się zza horyzontu czuł się jakoś radośniej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Sob 17:21, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Szukaj
