| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Nie 17:37, 01 Mar 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Draft przymknął powieki, czując jak kolana posłusznie się pod nim uginają.
Jak się jest na dnie, pomyślał, mozna się już tylko od niego odbić.
Można.
Można.
Ukląkł przed Krolockiem i wbijając wzrok w ziemię, powiedział martwym głosem:
-Dziękuję ci za krew, której z osobistego punktu widzenia nie chciałem ani trochę panie. Dziękuję za łaskę, której nie powstydziłby się Lucyfer, a do której bardziej pasuje określenie "najohydniejszy prezent jaki można dostać".
Splunął mu pod nogi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Nie 17:51, 01 Mar 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock zignorował ostatni gest. Zamiast tego wysunął kościste palce, pokryte sygnetami w stronę pogromcy
- Całuj- powiedział krótko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Nie 17:57, 01 Mar 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Draft, wciąż nie podnosząc wzroku w milczeniu przysunął twarz do bledej, lodowato zimnej dłoni Krolocka i bez słowa musnął ustami jego sygnetu.
Uparcie nie podnosił przy tym wzroku.
Upokorzenie za upokorzeniem. W takim nasileniu.
Jeszcze nigdy nie miał tak szaleńczych myśli samobójczych.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 17:57, 01 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Nie 18:03, 01 Mar 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock, który ostatnio się coraz bardziej rozkręcał zabrał swoją dłoń i odrzucił do tyłu pelerynę.
- Nie podoba mi się Twój obecny strój- powiedział nagle- Mało eksponuje ten rozkoszny dodatek. Proponuję, nie... żądam białej, luźnej koszuli i skórzanej kamizelki. Do tego przydadzą Ci się wojskowe buty i jakieś czarne spodnie. I zrób coś z włosami. Nie podoba mi się, że zasłaniają Twoją słodką obróżkę.
Następnie obejrzał swoje paznokcie
- Jak się już ubierzesz, ściągnij tu jakiś muzyków. Mam ochotę się zabawić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Nie 18:06, 01 Mar 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
(zakładam, że odpiąłeś mu smycz)
Draft wreszcie spojrzał spode łba na Krolocka wzrokiem, który zabija.
Podniósł się z zaciśniętymi pięściami, obrócił na pięcie i nie oglądając się wszedł po zamku.
<garderoba>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 21:11, 01 Mar 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Diana spacerowała po ogrodzie ze spuszczoną głową, co dało skutek taki, że grzmotnęła nią o coś twardego. Zaskoczona uniosła wzrok i zobaczyła tuż przed nosem guziki od koszuli Krolocka.
-Ups - wymamrotała, cofając się. - Przepraszam...
Stwierdziła, że czegoś tu brak.
-A gdzie twój... "piesek"? - zapytała ze zdziwieniem, widząc że hrabia trzyma w ręce smycz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Nie 21:17, 01 Mar 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock zdziwił się, gdy ktoś gruchnął w niego dość silnie. Na wszelki wypadek przytrzymał ów osobę za ramiona- żeby uderzyć bądź nie dać się przewrócić- w zależności od tożsamości
- Oh witaj kochana- powiedział i uśmiechem i ukłonił się dziarsko- Piesek jest w wiosce, załatwia nam muzyków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 21:21, 01 Mar 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Diana zamrugała.
-Muzyków? - powtórzyła. - Takich prawdziwych? - Na jej twarzy pojawił się uśmiech.
- Jejku, miałeś świetny pomysł. Brakowało mi muzyki. I... i będą... tańce?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Nie 21:26, 01 Mar 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock przytaknął
- Muszę odnowić swoje kroki walca wiedeńskiego. Dawno nie używałem i...- pochylił się nad towarzyszką- Może uda Ci się wyrwać Eryka do jakiegoś tanga, co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 21:28, 01 Mar 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Diana radośnie wyszczerzyła kiełki. Chwilę później oklapła.
-On pewnie nawet nie zwrócił na mnie uwagi - szepnęła smutno. W oczach pojawiły jej się łzy. Zła na siebie odpędziła je mruganiem. - W każdym razie nie w takim aspekcie, w jakim bym chciała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Nie 21:31, 01 Mar 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock uśmiechnął się i cmoknął kobietę w czoło
- To chyba Ci grajkowie- powiedział, reagując na dźwięk pukania, który dochodził od strony bramy- Czy byłabyś tak łaskawa i ugościła ich na czas mojego powrotu? Pójdę po tego zidiociałego pieska
Ukłonił się z gracją i zmienił w nietoperza
<karczma>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 21:35, 01 Mar 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Och, no dobrze - odpowiedziała Diana i zmuszając się do przybrania dumnej postaci arystokratki ruszyła w stronę <bramy>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Pon 18:14, 02 Mar 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Herbert wszedł do ogrodu i spojrzał sceptycznie na Bunny.
-Nie zebym, rozumiesz, nie chciał, ale ja jestem homo- oświadczył -Więc mogę się nawet starać, a może mi nie wyjść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pon 18:16, 02 Mar 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Pokręciłam głową
- Jesteś boski taki, jaki jesteś. Wiesz, że kocham się w Tobie już prawie..- zaczęłam liczyć- 4 lata! Rany jak ten czas leci!- podbiegłam do niego, dla lepszego efektu rozpuściłam swoje długie włosy i spojrzałam na niego z pasją- Obejmij mnie, Herbercie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Szukaj
