|
RPG Taniec Wampirów
Witaj w Transylwanii |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 20:10, 01 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert już chciał się odwróccić na pięcie, kiedy dziewczyna założyła mu na szyję dziwny krzyżyk. Dziwny, bo nie powodował w nim panicznego strachu.
A poza tym poczuł się... Inaczej.
Mały krucyfiks napawał go koniecznością wykonania polecenia Bunny, czuł, że wtedy nieprzyjemne uczucie, które właśnie zaczął odczuwać, minie.
-Przepraszam- pisnął, nie bardzo wiedząc zreszta za co
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 20:14, 01 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Bunny o mało co nie pisnęła i nie klasnęła w ręce. Profesor jak zwykle miał rację! Wszystko działało! Uśmiechnęła się tajemniczo i spojrzała na niego z zainteresowaniem. ZEMSTA! Za te wszystkie poniżenia!
- No dobrze..- rzuciła poważnym tonem- To sobie zapamiętaj raz na zawsze, że do mnie mówi się "panienko" i..... trzeba posprzątać te suche liście z mojego nowego ogrodu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 20:18, 01 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Dziwne uczucie wróciło. Rozładować, koniecznie rozładować! Herbert przyuwazył stare grabie w rogu ogrodzenia; chwycił je i zaczął sprzątać warstwę starych liści. W międzyczasie usiłował ściągnął sobie z szyi krzyżyk, ale nie mógł go dotknąć.
Jęknął. Nie wiedział kim jest, ta dziewczyna mu rozkazywała... Nie miał zielonego pojęcia za co ona go tak traktuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 20:35, 01 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Bunny uśmiechnęła się cynicznie, podeszła do Herberta i położyła mu palec na wargach, odbierając tym samym możliwość odpowiedzi.
- Wiesz, dziubku.. jakiś czas temu baaardzo naprzykrzałeś się mi i mojemu chłopakowi, a to źle.. bardzo źle. Tak się składa, że wykonujesz moje polecenia, na rozkaz odpowiadając "tak jest, panienko", rozumiemy się?
Spojrzała na niego groźnie
- No to idzemy po sadzonki do miasta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 20:37, 01 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Tak jest panienko- wydukał
Naprzykrzał się? Gdyby tak pamiętał, co takiego zrobił...
Wyrzucił grabie na ziemię i ruszył za Bunny do, khem "miasta"
<HERBERT I BUNNY IDĄ DO WIOSKI>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 2:11, 16 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Po długim krążeniu bez celu po zamkowych korytarzach i zakamarkach dziewczyna dotarła w końcu do ogrodu. Usiadła na małej drewnianej ławeczce i położyła dłonie na swojej szyi. Gdyby nie była taka śpiąca, i to nie bolało... Zastanawiała się, czemu jest taka słaba, jakby ktoś całkowicie pozbawił ją energii. Spojrzała na suche drzewa. Ten widok przygnębiał ją jeszcze bardziej. Nagle kątem oka zobaczyła małą, starą huśtawkę, której wcześniej nie zauważyła. Oceniła kątem oka linki podtrzymujące i stwierdziła, że może zaryzykować. Usiadła na huśtawce i zaczęła obserwować nocne niebo, nucąc coś pod nosem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Sob 16:24, 17 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Po dłuższym siedzeniu dziewczyna stwierdziła, że siedzenie na huśtawce, gdy nikt Cię nie buja nie ma sensu. Oparła głowę na dłoniach, łokcie na kolanach i wbiła wzrok w ziemię. Wszystko wokół było takie ponure, że i ona zaczęła przejmować ten klimat...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Sob 16:52, 17 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Victor otworzył furtkę i cicho podszedł do dziewczyny. Usiłował nie zaplątać peleryny w chaszcze.
Stanął za plecami Bunny, położył dłoń na jej ramieniu, schylił się i pocałował ją.
-Niespodzianka - szepnął, szczerząc się.
Diana ustawiła Herberta przodem do Bunny i Victora i lekko go popchnęła.
-Idź przed siebie - powiedziała. - I powodzenia.
Nie czekając na odpowiedź Herberta i mając nadzieję, że Bunny jej nie zauważyła, odwróciła się i poszła z powrotem do zamku.
<BIBLIOTEKA>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Sob 21:50, 17 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Nim Herbert zdążył wspomnieć cos o tym, że nie wie jak daleko ma iść, Diany już nie było. Poznał to po bardzo szybko oddalających sie krokach.
Jako że nie wiedział, "czym zajęta jest Bunny" powiedział, chwytając po omacku jakąś gałąź dla złapania poczucia stabilności:
-Khem... Czy przeszadzam? Nie mam jak sprawdzić...
"Bądź miły" myslał "Bycie miłym to klucz do sukcesu jest."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 15:43, 18 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Ktoś zaszedł ja od tyłu. Skradł się na tyle cicho, że nawet się nie zorientowała się kiedy czyjaś dłoń powędrowała na jej ramię. A potem pocałunek i błyszczące, brązowe kosmyki delikatnie łaskoczące ją po twarzy. Victor! Dziewczyna rozpromieniła się. Spojrzała na wampira. Wyglądał tak tak... pociągająco. Nie wiedziała skąd wziął te ubrania, ale zdecydowanie zachwyciła ją jego obecność.
Już miała odchylić się do tyłu i zająć się swoim gościem, gdy pojawił się ktoś jeszcze. Herbert! Jak on ją tu znalazł? Jak dotarł sam, nie zabijając się po drodze?
- Zależy, czego chcesz- rzuciła przelotnie, podnosząc do góry jedną brew- Dalej jesteś kompletnie niewidomy?- spytała niby dyskretnie, ale żeby zapoznać Victora z sytuacją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 15:50, 18 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Ależ skąd- mruknął Herbert -Znalazłem drugi amulet, który spełnia moje życzenia. Czy mogłabyś oddać mi wzrok?- zapytał bez większych nadziei -Albo przynajmniej...- oczy Herberta zaświeciły się z nienawiścią -Zrobić coś podobnego mojemu drogiemu ojcu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 15:56, 18 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Dziewczyna zamilkła i spojrzała na Victora. Ciekawe, co on by jej poradził. Wchodzić w walkę z von Krolockiem czy zostawić potrzebującego samemu sobie? Westchnęła.
- Jeśli wymyślisz coś na tyle typowego, że hrabia nie pomyśli, że to moja sprawka, to możemy spróbować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 17:10, 18 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Victor odwrócił się w stronę Herberta. Dlaczego on ostatnio musi im psuć spędzenie razem przyjemnych chwil? Uniósł brwi na słowa Bunny. Herbert? Niewidomy? No proszę. Ciekawe, co takiego zrobił.
-Wiesz, Bunny - powiedział, jakby nigdy nic - zależy, czy panicz Herbert będzie potrafił coś takiego wymyślić.
Nie zapomniał, jak Herbert go na koniec potraktował. Zaczął się zastanawiać, czy by mu jakoś nie odpłacić pięknym za nadobne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 17:24, 18 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Dziewczyna spojrzała na Victora i uśmiechnęła się. Podobało jej się odkąd stał się ostrzejszy i bardziej ironiczny. Wyciągnęła do niego rękę i złapała jego nowej peleryny
- Pięknie wyglądasz..- szepnęła cicho
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 17:42, 18 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert skrzywił się ze złością. Victor? Pięknie. Jak tylko spotka Dianę podziękuje jej ślicznie za doinformowanie. Zmusił się do wrednego uśmiechu.
-Muszę cię zmartwić, ale mam kilka pomysłów. Bunny, czy to nie wszystko jedno czy mój ojciec zorientuje się, że to co wymyśliłem... Sprawi twój amulet? Zawsze możesz się przed nim obronic tą samą drogą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|