| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 21:45, 28 Paź 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
Diana wzięła szczoteczkę i rzuciwszy pożegnalne spojrzenie Cecile, ruszyła na poszukiwanie Kimmy. Nie musiała iść na szczęście aż 20 km. Po paru minutach pojawiła się przed nią kobieta z blond włosami.
-Cóż, widzę, że została pani zatrudniona przez Lorda Toda - powiedziała z nieodgadnionym wyrazem twarzy, patrząc na nowy strój Diany. - Ale... widzi pani, bardzo się cieszę, że pani tu trafiła.
Diana spojrzała na nią ze zdziwieniem.
-Chce pani powiedzieć, że mnie zna? - spytała cicho.
-Tak... I mam do pani ogromną prośbę. - Rozejrzała się wokół, jakby sprawdzała czy nikt nie podsłuchuje. Podeszła bliżej i w jak największym skrócie powiedziała to, co miała powiedzieć już od dawna.
Diana z początku nie mogła w to wszystko uwierzyć. Po chwili odezwała się niepewnie: -Dobrze, postaram się...
Zawróciła i ruszyła z powrotem w stronę Toda i Cecile, głęboko zamyślona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
| Autor |
Tod
Władca Zaświatów
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Nie 22:14, 28 Paź 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
Tod zobaczył, że Diana zawróciła.
-O co chodzi tym razem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Nie 23:03, 28 Paź 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
Cecile była na skraju załamania. Cała sytuacja przypominała jakąś farsę, ale jej do śmiechu nie było. Teraz znowu jakaś kara? Szorowanie nocników?!
-Może by pan powiedział o co w ogóle chodzi?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Tod
Władca Zaświatów
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Pon 16:54, 29 Paź 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Proszę sobię wymyśleć jakąś karę stosowną do pani zachowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 17:08, 29 Paź 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
Diana ocknęła się z zamyślenia i zerknęła za siebie. Kimmy stała parę metrów dalej, patrząc na nią błagalnie. Wampirzyca spojrzała na Toda i powiedziała niepewnie:
-Chodzi o to... Kimmy mnie poprosiła... żebym ja poprosiła pana... o to, żeby ona mogła wrócić na Ziemię, bo ma tam ważną sprawę do załatwienia... Związaną z rodziną...
Przerwała, oczekując reakcji Toda. Wciąż była w lekkim szoku, po tym, co jej powiedziała Kimmy. Nie spodziewała się czegoś takiego. Że spotka taką osobę zupełnie przez przypadek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Tod
Władca Zaświatów
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Pon 17:25, 29 Paź 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Chyba pani sobię żartuje. Przepraszam bardzo, ale to nie jest możliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 17:29, 29 Paź 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Wcale sobie nie żartuję! - odparła Diana. - Musi być możliwe. Nie ma takiej możliwości, żeby było niemożliwe. Niech ją pan puści tylko na krótki czas. To naprawdę okropnie ważne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Tod
Władca Zaświatów
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Pon 19:40, 29 Paź 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
-A niby co takiego się stało, hę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Wto 17:15, 30 Paź 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Eee...no to tego, to ja może...będę robić to co Diana.?-zapytała Cecile z nadzieją. I tak sam fakt założenia stroju służby uważała za okropną karę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 17:25, 30 Paź 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
Kimmy, nie czekając aż Diana zdąży coś dokładniej wyjaśnić, doskoczyła do Toda i powiedziała rozgorączkowanym głosem:
-Chodzi o mojego męża... Popełnił wielki błąd i tylko ja mogę coś zdziałać, żeby on go naprawił. Proszę, panie!
Uklękła i wyciągnęła błagalnie ręce do Toda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Tod
Władca Zaświatów
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Wto 18:14, 30 Paź 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Niestety, zmarli nie zchodzą na Ziemię. I proszę to zapamiętać. Chociaż... - Tod zawahał się przez chwilę - Pani Piggi - Tod zwrócił się do Cecile - mam dla pani zadanie, które musi pani wykonać na Ziemi. Czy zgadza się pani i je zrobi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Wto 22:49, 30 Paź 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Ale...co to za zadanie..?-zapytała pani Piggi [pseudonim roboczy...?  ] z lekkim niepokojem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 23:05, 30 Paź 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
Diana wyszczerzyła się do siebie w duchu na dźwięk nazwania Cecile "panią Piggi". Zainteresowało ją zadanie przeznaczone dla Cecile, choć nie miała pojęcia, co to takiego.
-A czy ja też bym mogła? - spytała po chwili, myśląc o okazji powrotu na Ziemię. Z wypiciem tego eliksiru to nie był dobry pomysł. - Niech pan nam zdradzi to zadanie...
Zdesperowana Kimmy złapała za skraj płaszcza Toda i zaczęła go szarpać.
-Musi mnie pan puścić! - krzyknęła. - Chodzi o mojego meża, Hrabiego von Krolocka!
Herbert: Umarłyście za tego męża
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Wto 23:18, 30 Paź 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
Wtedy z nikąd zmaterializowała się kobieta z białymi włosami. Szarpnęła Kimmy za kołnierz i warknęła:
-Paszoł won od mojego męża oszustko! Jesli chcesz trafić na ziemię, to wymyśl sobie lepszą wymówkę!
Po czym trzasnęła ją w twarz.
(zabieracie miszczowi npca to macie za swoje <bwahahaha>)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Szukaj
