Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 21:15, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
-Nie szkodzi... - powiedział spokojnie Victor, siadając naprzeciwko. - W końcu okolica niezbyt przyjazna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 21:24, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Pogodny mężczyzna ukłonił się nieznacznie
- Nazywam się Seien i jestem podróżnym. Niewiele wiem o okolicy, zresztą o świcie znów wyruszamy
- Rubeus- rzucił ten drugi, bawiąc się podeszwą własnego buta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 21:28, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
-A na zachód czy wschód? - zainteresował się Victor. Trzymali ten liść, może mają z tym coś wspólnego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 21:31, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
(brawo za spostrzegawczosc!)
- A coś taki ciekawski?!- rzucił Rubeus, przystawiając Victorowi nóż do gardła
- Ależ proszę...- powiedział Seien, znów go uspokajając- Na razie na zachód a jak dalej... to się okaże- powiedział mieląc w dłoni liść. Po izbie uniósł się dość mocny zapach. Wydaje Ci sięznajomy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 21:41, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
-Nie będą panowie mieli nic przeciwko jeszcze jednemu podróżnemu? - zapytał, niewiele sobie robiąc z wybuchu Rubeusa i dziękując Seienowi wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 21:45, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Brodacz zmierzył go od stóp do głów
- A potrafisz Ty walczyć, czy jesteś jak panienka do obrony?
Seien uśmiechnął się przyjaźnie
- On miał na myśli, że to nie jest do końca bezpieczna podróż... a a propo panienki...- wskazał ręką na Victora- Skąd masz tą chustę?- wyciągnął mu ją mieczem z kieszeni
Obaj mężczyźni spojrzeli na siebie porozumiewawczo
- Wyruszamy skoro świt- rzucili równicześnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 21:52, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Victor obruszył się.
-A kto w dzisiejszych czasach nie potrafi? - Spojrzał na chustę, dyndającą na końcówce miecza. - Leżała sobie na drodze, to pomyślałem, że może się znajdzie urocza właścicielka. Więc jak? Mogę się dołączyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 21:54, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Rubeus nagle objął go ramieniem i zaczął przyjacielsko tarmosić po włosach
- Masz dobre oko, mój Ty .... właśnie... kim jesteś?- podejrzliwe spojrzenie
Seien dzierżył w dłoniach chustę i nie odpowiadał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 22:01, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Victor wywinął się spod ręki Rubeusa, ogarnął włosy do tyłu i powiedział, szczerząc się:
-Ja jestem... podróżnikiem. Panowie wybaczą, skoro wyruszamy wcześnie, to pójdę wypocząć.
Skłonił lekko głowę, poszedł do wolnego pokoju, usiadł na łóżku i blasku świecy przeczytał list jeszcze raz. Potem dłuższy czas siedział, wyglądając przez okno i myśląc o Anne. Po jakimś czasie zmorzył go sen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 22:10, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
<mija jakis czas bla bla bla>
Rano obudził Cię chlust wody. Nad Tobą stał Rubeus ze swoją nieodłączną pałką i kuflem, którego zawartość została wyraźnie na Ciebie wylana
- Pobudka kochasiu, Seien już czeka na dole
.. i.... wyskoczył oknem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 22:17, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Victor parsknął i o mało nie zleciał z łóżka. Gdy się zdołał jakoś pozbierać, Rubeusa już nie było. Zszedł na dół, rzucił na ladę parę monet, odebrał od Marty swój płaszcz i wyszedł na podwórko.
Morgaine czekała już, wyspana, najedzona i osiodłana. Victor wskoczył na siodło i zwrócił się wesoło do towarzyszy:
-Jedziemy? Nie będziemy marnować takiego pięknego dnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 2:29, 19 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Słońce jeszcze nie do końca wyłoniło się zza choryzontu, a pierwsze ptaki zaczynały swą pieśń
- W drogę- powiedział Seien i popędził swojego konia
- Biorę tyły- rzucił Rubeus, krzątając się gdzieś wokół
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 13:18, 19 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Po jakimś czasie Victor podjechał do Seiena i obrzucił go spojrzeniem.
-Czy znalazłeś może właścicielkę tej chusty? - zapytał cicho. - Czy może masz ją ze sobą...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 15:46, 19 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Seien odwrócił się do niego, ale jego wyraz twarzy nie był już tak pogodny jak dotychczas
- Oczywiście, że ją mam... Od miesiąca podróżujemy za panienką, a ona jest na tyle inteligentna, że zostawia nam...- szybkie wyjęcie miecza z pochwy i wymachnięcie nim w dół. Gdy go podnosi nadziany jest na niego liść o charakterystycznym, mocnym zapachu- ZNAKI.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|