| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pon 1:47, 03 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Mały natychmiast zakrył sobie usta ręką, aby w teatralny sposób zademnostrować, że nic nie powie i po chwili uśmiechnął się wesoło
- Co robisz sam w lesie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 18:27, 03 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Odbywam przejażdżkę dla zdrowia - odparł Victor. - A ty? Rodzice pozwalają ci tak biegać samemu po lesie? Zwłaszcza, że w okolicy roi* się od zbójców?
*dodamy "le" i "soleil" 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Diana dnia Pon 18:27, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pon 23:28, 03 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
W okolicy Le roi soleil zabójców?XDDDD
Chłopak skrzywił się i jakby nigdy nic stanął na środku drogi, blokując Ci przejście.
- Jesteś niemiły... Nie chcesz się zaprzyjaźnić....
Nagle w cieniu skał zauważasz wystrzeloną, czerwoną racę. Chłopca nie da się obejść ani wyminąć, gałęzie drzew przeszkadzają również w przeskoczeniu go
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 23:33, 03 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Victor nie bardzo wiedział, co ma zrobić. Stratowanie koniem małego chłopca raczej nie wchodziło w rachubę. Postanowił pójść na kompromis.
-Słuchaj, mały - rzucił szybko. - Dasz mi przejechać, to się zaprzyjaźnimy skoro ci tak na tym zależy, jak wykonam swoje zadanie. Posuniesz się? - zapytał z nadzieją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Wto 3:31, 04 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
"Posuniesz się? - zapytał z nadzieją" HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA
Młodzieniec spojrzał na Ciebie podejrzliwie
- Dlaczego Ci tak zależy, żeby tam teraz jechać, co??
Światło racy po woli znika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 15:41, 04 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
(Yyy... jak to pisałam to już zasypiałam, więc nic na to nie poradzę, że tak wyszło  )
Victor zerknął na światło, żeby sobie utrwalić jego położenie, po czym zwrócił się do chłopca, marszcząc brwi.
-A dlaczego tobie tak zależy, żeby mnie zatrzymać? - odparował. - Wykonuję ważne zadanie i w tym zadaniu jest między innymi to, żeby tam jechać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Wto 16:30, 04 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Chłopczyk mruknął coś pod nosem i spojrzał na Ciebie spode łba. Podszedł bliżej, do Morgaine i zaczął pleść warkocza z jej grzywy
- A wogóle to czemu zrzuciłeś mnie z konia? Chciałem pojeździć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 17:19, 04 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Nie ja cię zrzuciłem - powiedział Victor, wzdychając. - Ona cię zrzuciła. Jest... trochę wrażliwa. Nie lubi jak ktoś spada z drzewa i ląduje jej na zadzie.
Morgaine potrząsnęła łbem, jakby się zgadzając, grzebnęła kopytem w ziemi i spojrzała na chłopca jednym ciemnym okiem. Victor uśmiechnął się pod nosem.
-Jak chcesz pojeździć to wskakuj - mruknął, wskazując na konie Seiena i Rubeusa. - Tylko pod jednym warunkiem: masz jechać tam, gdzie ja jadę...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Diana dnia Wto 17:19, 04 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Wto 19:17, 04 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Maluch spojrzał na Ciebie podejrzliwie i wszedł na jednego z koni.
- A skąd będziesz miał pewność, że nie ucieknę z bagażami?- spytał nagle i rozejrzał się wkoło.
Z okolic głazu słyszysz odgłosy walki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 21:30, 04 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
-To nie moje bagaże - rzucił Victor. - Jedziesz?
Nie czekając na odpowiedź wbił pięty w boki Morgaine. Klacz i wolny koń ruszyły galopem. Victor skierował się w stronę odgłosów walki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Śro 2:21, 05 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Maluch wzruszył ramionami i pojechał za nim. Nagle jednak poczułeś brutalne szarpnięcie z tyłu. Jakimś cudem mały zaciągnął Cię na swojego konia. Morgaine pojechała dalej
- Czekaj!- krzyknął- To pułapka!!
Gdy Twój koń zniknął za zakrętem słyszysz jej rżenie i śmiechy bandytów
- No to mamy i konie. Szef będzie zadowolony!- zawołał silny, męski głos.
Zanim się spostrzegłeś, chłopak wjechał z Tobą w krzaki i przysłonił Ci usta.
Zauważasz, że zza skały wychodzi koło 30tu uzbrojonych mężczyzn, prowadzących związanych Rubeusa i Seiena- tego drugiego ciężko rannego
- I co sobie myśleliście wchodząc na nas, bez żadnego planu? Myśleliście, że się nie pilnujemy- zawołał jeden z nich i szarpnął mężczyzn za sobą
- Zamkną ich w więzieniu w Kinka- szepnął chłopak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Śro 16:17, 05 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Morgaine! - wykrztusił Victor zza dłoni chłopca zakrywającej mu usta.
Gdy cała zgraja zniknęła za zakrętem udało mu się wywinąć się spod ręki malca. Ramiona mu oklapły.
-No i świetnie - szepnął ponuro. - Muszę ich stamtąd wyciągnąć... Ale nie mam kompletnie pojęcia jak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Sob 22:07, 08 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Mały wzruszył ramionami i ostrożnie wyszedł z zarośli
- Najpierw to musiałbyś siędostać do Kinka... Ciesz się, że i Ciebie nie złapali..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Sob 22:13, 08 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Cieszę się niezmiernie - odparł Victor, stając obok chłopca. - Jesteś stąd, prawda? Wskażesz mi dokładnie do niej drogę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Szukaj
