| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pią 1:41, 29 Maj 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Pośród kotłów kroczy, ubrany w czarny lateks mężczyzna, z natapirowanymi włosami. Na rękach ma czarne rękawiczki, a połyskliwe paznokcie świecą się w mroku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pią 22:07, 05 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Rozlegające się z każdej strony owe jęki rozpaczy i bólu, zostały nagle stłumione przez wrzask dobiegający z góry. Wszechobecny dym zawirował, ukazując postać młodzieńca, który z rozpostartymi kończynami wykonywał różne akrobacje powietrzne, dopóki nie wylądował twardo na ziemi (czy co to tam stanowi podłogę piekła).
Victor leżał nieruchomo na brzuchu, z zaciśniętymi mocno powiekami. W środku cały się trząsł. Chwilę potem zaczął słyszeć dobiegające zewsząd piekielne odgłosy, a od oparów czuł, że się dusi.
Nadzieja, siła woli i chęć do wykonania najmniejszego ruchu całkowicie z niego wyparowały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pią 22:24, 05 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Mężczyzna, krzątający się wokół kotłów odwrócił się raptownie. Z zaciekawieniem przyjrzał się Twojej postaci, oceniając ją skrupulatnie, aby po chwili zaznaczyć coś na małym skrawku papieru, który chował w kieszeni spodni.
- Victor, tak?- spytał aksamitnym głosem i wyciągnął rękę- Wstajemy. To nie czas leżakowania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Pią 22:25, 05 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Sob 9:09, 06 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Na dźwięk aksamitnego głosu, wymawiającego jego imię, Victor machinalnie uniósł głowę i spojrzał na tajemniczego nieznajomego.
-Co... co masz na myśli? - zapytał cichym głosem, którego prawie sam nie usłyszał wśród jęków i stukotów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Sob 14:38, 06 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Mężczyzna uśmiechnął się krnąbrnie i wywrócił oczyma
- Nie jesteś tu po to, aby spełnić cały dzień leżąc na brzuchu.
Po czym odwrócił się gdzieś w kierunku drewnianego koła, które służyło do tortur i sprawdził stan narzędzia
- No pięknie...- syknął z niezadowoleniem- DEAN!!!!!- wrzasnął zupełnie innym, mrocznym głosem, który echem odbił się po okolicznych korytarzach- ROBOTA CZEKA!!!!
Jego wyraz twarzy zmienił się zupełnie w ciągu tych paru sekund. Wyglądał na rozwścieczonego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 16:21, 06 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Nagle obok Victora stanął młody mężczyzna o krótkich, ciemnych włosach, w skórzanej kurtce i dziwnym wisiorkiem na szyi. Spojrzał wzrokiem pełnym nienawiści na faceta w lateksie, po czym wyciągnął z kieszeni sztylet i spojrzał mrocznie na Francuza.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Sob 16:39, 06 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Nie 0:47, 07 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
- Co TO jest?- spytał młodzieniec, pokazując plamy zaschniętej krwi na narzędziu tortur- ILE RAZY MÓWIŁEM, ŻEBYŚ SPRZĄTAŁ PO SOBIE?!- kipiał złością. Ślepia miał czerwone, a ręce zaciśnięte w pięści
Po chwili odwrócił się i wskazał na Victora
- Nowy- powiedział niemrawo- Zacznij od zestawu dla samobójców, a potem przejdź na bluźnierców z niewielką domieszką heretyków. Dawno nie robiliśmy programu dla heretyków- uśmiechnął się pod nosem- No już! Wstajemy!- szarpnął Victora do góry i uśmiechnął się niewinnie- Nie chcesz przecież przeleżeć wieczności na ziemi, skoro tyle doświadczeń czeka!
Jego twarz znów przybrała spokojną, lekko znudzoną barwę. Można by rzec, że zmieniał się niczym pogoda. W ciągu paru sekund jego emocje obracały się o 180 stopni
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Nie 0:47, 07 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Nie 10:47, 07 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Dean pstryknął palcami. Victor stwierdził nagle, że pod podłoga jakby zniknęła mu spod stóp, a on sam zaczyna spadać w dół, prosto do jeziora wypełnionego czymś szarym, co miało konsystencję jogurtu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 10:47, 07 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Czw 21:24, 25 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Victor nawet nie miał okazji chociaż spróbować stawić opór.
Gdy tak spadał i spadał, całe życie przebiegło mu przed oczami. Myśli skierowały się w jedną jedyną stronę: żyć dalej (chociaż skoro był w piekle to pewnie i tak był martwy... Cóż, trzeba to będzie przeanalizować. Ale dopiero jak cudem się stąd wydostanie)
-Nie, błagaaaaaaam!!! - ryknął, zdzierając sobie gardło i wymachując rękami.
Nagle stwierdził, że już nie spada. Na czymś wylądował.
Zszokowany, załzawionymi od wiatru i oparów oczami spojrzał w dół.
Leżał na... czerwonym dywaniku ze złotymi frędzlami. xD
Po chwili dywanik z nieśmiejącym nawet drgnąć pasażerem, łagodnie pofrunął do góry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Nie 14:57, 28 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Po krótkiej chwili jednak dywanik zaczął płonąć. Ogień szybko zajął ubranie Victora, a sam gadżet Aladyna zmienił się w pył.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 14:57, 28 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Nie 15:09, 28 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
W powietrzu zmaterializował się Jakubert.
- Chyba się nie zrozumieliśmy- powiedział surowo- TO JEST PIEKŁO a nie park rozrywki! Co Ty sobie myślisz?! Że będziesz mi tu urządzał karuzele i...- zawiesił się na chwile- Karuzele to świetny pomysł!- uśmiechnął się od ucha do ucha- Zjeżdżalnia wprost do gorącej smoły i młynek, który nigdy nie przestaje się kręcić! DEAN!!!!! Masz mi tu sprawić karuzele, ale to już!!!!- i zaczął coś notować na swoim magicznym iphonie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 16:38, 28 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Ups - wymamrotał spanikowany Victor, gdy znowu nic go już nie chroniło przed spadaniem.
Jednak dywanik przed całkowitym spaleniem znajdował się na takiej wysokości, że chłopakowi udało się wylądować na twardym gruncie. Chwilę łapał równowagę, po czym zorientował się, że płonie mu nogawka. Wody w pobliżu jak na złość nie było, więc przydusił płomień rękawem, aż ten w końcu zgasł.
-Za co to wszystko?! - wrzasnął w stronę lewitującego Jakuberta. - Wypuście mnie stąd, do cholery!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Nie 21:53, 28 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Jakubert wzruszył ramionami
- Nie Ty pierwszy, nie ostatni.. A teraz wybacz, ale mam kilku gwałcicieli na oku i... DEAN!!!!!!!!- wrzasnął tak, że echo rozległo się po czeluściach piekielnych- ZAMÓWIŁEM KARUZELE, DO CHOLERY!!!
Spojrzał na Ciebie z mieszaniną furii i znudzenia, aby po chwili powrócić do neutralnego stanu
- Widzisz, jakie ja mam życie?- spytał przyjacielsko- Nic tylko się zabić... A nie, za to się trafia do piekła, hihihihihi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Nie 21:56, 28 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Dean, który zawisł tuż obok Jakuberta przewrócił oczami, pstryknął i zamówiony obiekt pojawił się był na miejscu, a Victor stwierdził, że siedzi właśnie w jednym z wagoników.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 21:56, 28 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Szukaj
