Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 0:21, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Wicehrabia wciąż był w uroczej ekstazie, na myśl o powrocie do domu. Przecież był tam jeszcze z tydzień temu... Może dwa. Było tak wspaniale, tak uroczo, tak....
Błogostan przerwała mu dłoń Herberta, masująca wypukłość w jego spodniach. Odkaszlnął, zarumienił się a źrenice mu się powiększyły
- To chyba niezbyt wygodne miejsce na tego typu atrakcje- próbował się usprawiedliwić, jednak czuł, że krew zaczyna w nim dziko pulsować. Byle tylko nie zaczął pulsować... tam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 0:38, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Herbert litościwie zabrał rękę, objął jego twarz dłońmi i pocałował go, swoim zwyczajem zacinając mu lekko wargi.
-Moją tez możesz pić, jesli chcesz- szepnął -No dobrze... Porozmawiam z szanownym ojcem o tym Paryżu...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pon 0:44, 14 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 0:44, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Raoul nie miał za bardzo ochoty stać się zbytnio zauroczony Herbertem, jednak krew przyciągała go coraz mocniej. To chyba przez Eryka.
- Byłbym wdzięczny- wydusił lekko, biorąc parę większych wdechów. Ogarniało go narastające podniecenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 0:49, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Herbert zaczął wodzić ustami po szyi wicehrabiego.
-No dalej- szepnął -Przecież wiem że tego chcesz. Jesteś głodny, słaby i zimno ci.Nie ma lepszego lekarstwa, niż krew twojego pana...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 0:53, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Raoul przechylił lekko głowę. Było mu tak rozkosznie przyje... O nie! nie znowu! Jęknął coś pod nosem
- Byłem już dziś torturowany, choć byłem w pełni świadom... Może narkoza nie jest wcale najgłupszym pomysłem...- i wgryzł się w szyję Herberta, spijając krew wprost z jego tętnicy. Czuł, jak ogarnia go błogostan. Uroczy brak kontaktu ze światem zewnętrznym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 0:58, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Herbert uśmiechnął się i zaczął gładzić Raoula po włosach.
To było tysiąc razy lepsze niż wszystkie kotki w całym jego życiu.
Brakowało mu tylko, żeby jego półwampirek... No właśnie, czego mu brakowało? Niby wszystko pięknie; slucha go choć nie chce, ale jest uległy i nawet czuje przyjemność...
-Czegoś mi jednak do szczęścia brakuje- mruknął -Jak myślisz, co jeszcze mógłbyś dla mnie zrobić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 1:01, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Raoul oderwał usta od szyi Herberta
- Zabić się w imię miłości- powiedział bezbarwnie- Tylko musisz mi na to pozwolić..- uśmiechnął się lekko, a jego głowa znów oparła na tors Herberta, w którego teraz podświadomie się wtulił i objął rękoma. Zachciało mu się spać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 15:59, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Jakie to słodziutkie, pomyślał Herbert.
-Możesz to sobie wybić z glowy. Powiedz mi lepiej coś o swoim domu- mruknął, nie przestając go głaskać -O rodzinie, twoim życiu i tak dalej. Jesli mamy się wybrac do tego twojego Paryża, wolałbym byc zawczasu poinformowany o paru rzeczach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 17:54, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Raoul spojrzał na Herberta pytająco
- Co chcesz wiedzieć?
Zastanowił się. Dom... Dom jak dom... Służba, duża posiadłość, ogrody, brat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 17:56, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
-Opisz mi swoją rodiznę- odparł Herbert w zamyśleniu -Twoich znajomych. Jak cię ludzie traktowali, jak do tej pory wyglądało twoje zycie, takie tam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 18:06, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Raoul poczuł się nagle niezwykle nostalgicznie. Dom. Rodzina. Znajomi...
- Jak mnie ludzie traktowali...- powtórzył niemal machinalnie, zdając się być lekko nieobecnym.
W jego głowie pojawiła się wizja pikniku dorożką wśród pól elizejskich. Christine u jego boku, wtulona w jego ramię, na przeciwko jego uśmiechnięty brat. Sielanka. Delikatne promienie słońca, zapach kwiatów, ludzie machający im ze wszystkich stron. Okrzyki "wicehrabia", ukłony.
- Na pewno inaczej, niż tutaj...- dodał po chwili, a w jego oczach wciąż było widać to rozczulenie- Było wspaniale.... Kocham Paryż...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 18:10, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Herbert zachichotał.
-Taaak, to już wiemy- powiedział cierpliwie -Coś mało rozmowny jesteś. A członkowie twojej rodziny w jakim są wieku? Bogaci są? Czym się zajmują?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pon 18:29, 14 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 18:28, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Raoul westchnął tylko
- Matka zmarła, ojciec niedługo po niej. W domu pozostała mi gosposia, która zajmowała się mną od dziecka i mój najdroższy, starszy brat- nagle zamarł. Jego oczy wytrzeszczyły się, wyglądał, jakby zobaczył ducha- Nie jedziemy do Paryża- powiedział pośpiesznie, starając się wstać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 18:30, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Herbert odchylił głowę do tyłu, zanoszac ise cichutkim śmiechem.
-A to dlaczego, mój drogi?- spytał pogodnie, nie wyłażąc z wanny -Czyżby myśl o bracie była ci tak wstrętną? A może boisz się, że go zjesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|