Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 20:02, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Krolock zignorował prośbę. Nawet nie musiał go teraz katować, łowca sam wychodził z siebie.
- Nie możesz- powiedział krótko- Bo nie pozwalam Ci mnie atakować a innej krwi poza moją Ci nie wolno tknąć.
Następnie podszedł do sługi i spojrzał na niego z dziwnym zastanowieniem w oczach
- I na co Ci to było? Całą Twoją godność szlag trafi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 20:05, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
-Mi...Ło że jednak przyznajesz, że jakąś w oóle mam- usmiechnął się słabo Draft
Wyminął Krolocka i sztywno zrobił kilka kroków w przód, po czym nagle się potknął. Zdążył się przytrzymac krzesła, ale musiał oprzeć na nim cały ciężar ciała.
Prawie jak wampiry z wieczności
I co teraz robić? Picia nie będzie... Krwi, jakiejś chyba krwi nie będzie. To chyba źle.
Powoli przestawał jasno mysleć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 20:15, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
- Ja w ogóle jestem miły- powiedział spokojnie Krolock- Jeśli ktoś mi nie zachodzi za skórę. Ty systematycznie przeginasz i masz tego efekty.
Podszedł do drzwi
- Wątroba Ci zgnije a płuca się zapadną. Każdy wdech sprawi Ci ból. Radziłbym przestać ich używać- uśmiech
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 20:20, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Draft zamknął oczy. Z płucami było na razie wszystko w porządku. Najgorzej było w okolicy serca.
Nie ruszał się już z miejsca. Kosztowało go to zbyt wiele wysiłku. Stał tak, opierając się o krzesło i czekał. Nie wiedział na co, ale z kompletnym, pełnym zrezygnowaniem postanowił czekać.
Spróbował sobie przypomnieć jak wyglądąlo głodzenie go wczesniej. Nie dłużej niż kilka godzin.
Nagle do głowy przyszła mu piękna myśl.
-Więc twierdzisz... Że... Jak stracę świadomość, przestanę cię słuchać, tak?- zapytał wolno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 20:36, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
- Nie będziesz w stanie myśleć o niczym innym niż krew- powiedział ze spokojem Krolock- Zwolnię Cię z rozkazu i zostawię w wiosce na małą rzeź- A co planujesz?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Pon 20:36, 14 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 20:39, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Draft usmiechnął sie tylko słabo pod nosem, ale nie odpowiedział.
W tej chwili do kuchni wszedł Herbert.
-Tato, mam do ciebie pyta... Nie.
Tu zauwazył dziwnie patrzącego w pustkę półwampira. Pociągnął nosem.
-Ale tu wali krwią- stwiedził -Znowu go dziurawiłeś? Zepsujesz go w końcu na dobre. Sluchaj tato, co byś powiedział, gdybyśmy się wybrali do Paryża?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 21:05, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Krolock spojrzał na syna ze skrzywieniem
- On już długo nie pociągnie. Za kilka godzin będzie zwierzakiem.
Zamyślił się
- Paryża? Przecież jedziemy do Elżbiety!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 21:15, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Herbert machnął ręką.
-Olej Elżbietę, to i tak zawsze była koszmarna baba. A to obrzydliwe cos, co nas do niej zaprosiło powiedziało, że możemy dołączyć kiedy chcemy. Proponuję to przełożyć. Taaato, Paryż! Życie! Picie! Posiadłości, opery, kultura, CYWILIZACJA! Zwiedziłbyś domek twgo swojego nowego kumpla, podobno gdzies w podziemiach opery... Ja bym obejrzał sobie dom i rodzinkę Raoula... Taki luksus no!
Draft z trudem zidentyfikował slowa, które wypowiadał Herbert. Paryż? Cywilizacja?
Pod warunkiem, ze będzie w stanie władzy umysłowej, to być może coś...
Nagle skrzywił się z głodu i osunął się na klęczki, wciąż kurczowo zaciskając palce na oparciu krzesła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 22:59, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Krolock wyglądał na zadziwionego
- O czym Ty mówisz, synu? Chcesz udać się w tak długą i ciężką podróż? Wiesz, że to będzie trwało jakieś pięć razy dłużej niż droga do Bunteinsteina? Albo i więcej! Całe Niemcy musimy przejechać naszą rozwalającą się bryczką! To raczej nie wyjdzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 23:01, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
-Czary są i takie tam różne- wzruszył ramionami Herbert -A poza tym możemy przejechac przez Austrię. nie chciałbyś zajrzeć do rodzinnych stron? Całe wieki tam nie byliśmy
(przypominam libretoo Jima Steinmanna XD)
Draft klęczał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pon 23:02, 14 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 23:07, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Krolock, który nie uznaje tego typu wstawek z libretta wywrócił oczyma.
- Zgubimy się w tym Paryżu. Żyjemy na wsi od wieków, a teraz chcemy się rzucić na najgłębsze z mórz, powiedziałbym Rów Mariański... To się źle skończy synu...
Herbert, 2013: OMG, Krolock- prorok O__o
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 23:11, 14 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
-Ejj wypadasz z roli- fuknął Herbert -Jak się zyje wiecznie, to ma się już dość po dwustu latach. No wiesz, schopenhaueryzm, eskalacja wrażeń, mechanizm nienastycenia i tak dalej. Powinniśmy być coraz bardziej głodni przezyć i niebezpieczeństw, a nie gnić w tym zamku za zadupiu od paru stuleci! Taaato, Paryż! Piękne, wychowane, pachnące perfumami kobiety będziesz miał!
Draft, który miał akurat przebłysk nieco większej świadomości, postanowił wykorzystac brak zainteresowania i opieraąc się o ściany, wyszedł z kuchni
<lochy>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pon 23:25, 14 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 0:36, 15 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Krolock zamyślił się. Ten pomysł nie wydawał się aż taki głupi. Do tego byli już praktycznie spakowani.
- W sumie to mogłyby być ciekawe rodzinne wakacje...- powiedział bardziej sam do siebie- Trochę teatrów, oper... Może nawet przybędzie Moskiewski Balet... Tak Herbercie, chciałbym go zobaczyć. Tylko, że Paryż już jest domem kilku takich jak my. Obawiam się problemów i nieporozumień...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 14:28, 15 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Herbert przewrócił oczami.
-Niby jakiego typu?- spytał -U Batory to niby byłoby mniej? Tam też wali cały tabun "takich jak my" i nie sądzę, żeby skończyło się jakoś bardzo tragicznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|