| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Pią 22:37, 27 Lis 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Draft skrzywił się i odwrócił wzrok.
-Nikt sie ze mną nie kontaktował- powiedział głucho
Gdy uświadomił sobie zresztą ten przykry fakt, poczuł uścisk żalu. No właśnie. Czy nikt nie interesował się już jego losem? Żaden z dawnych przyjaciół?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pią 21:43, 11 Gru 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock mruknął coś pod nosem. Wyraźnie liczył na jakikolwiek powód, żeby nie opuszczać domu. Coś go trapiło. Nie wiedzieć czemu spodziewał się tragedii po powrocie.
Zacisnął wargi.
- Wyruszamy o świcie- wydukał surowo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 17:31, 12 Gru 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Draft kiwnął machinalnie głową, ale jakby przestał zwracac uwagę na Krolocka i usiał na krześle, zatapiając się w rozmyślaniach.
Znowu poczuł sie taki... Samotny.
Ogarnęła go nagła tęsknota za znajomymi z organizacji łowieckiej, przynajmniej krótką rozmową z jednym z nich...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Sob 17:38, 12 Gru 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock skrzywił się po raz kolejny. Denerwował go brak jakiejkolwiek reakcji ze strony łowcy. Lubił, gdy ten się irytował. W pewnym stopniu dawało mu to spokój.
Nagle zamyślił się. Trochę rozrywki przed wyjazdem? Czemu nie.
- Draft!- warknął nagle- do mnie w tej chwili, na kolanach i do nogi!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 17:46, 12 Gru 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Draft powoli uniósł głowę i spojrzał na Krolocka pustym wzrokiem.
Z obrzydliwą świadomością, że w tej chwili znów staje sie zabawką WAMPIRA, wstał, opadł na kolana i podsunął się do hrabiego. Po jego drżących ramionach widac było, że usiłuje ukryć stopniowo pojawiającą się furię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Sob 17:49, 12 Gru 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock, nie prezentując po sobie żadnych uczyć trzasnął Drafta w twarz, przewracając go przy tym. Nie. To było nudne. Nie dawało mu już takiej przyjemności jak kiedyś.
- Von Draft- zaczął nagle- Powiedz mi... Tylko BEZ wykrętów. Czego się najbardziej w świecie boisz bądź obawiasz, co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 17:57, 12 Gru 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Draft nieświadomie zgodził się z krolockiem w duchu, gdy uderzył o podłogę.
Tak. To było już nudne.
Ale wcale nie bardziej znośne.
Nie podnosząc się z ziemi, zacisnał palce na kamiennych płytach i wycedził:
-Paru rzeczy. Po pierwsze tego, że jedno z moich dzieci będzie nieszczęsliwe. Po drugie tego, że...
Oczywiście spróbował sie powstrzymać, ale po kilku sekundach jego usta same sie ponownie otworzyły.
-... że pewnego dnia przestanę nad sobą panować i... I stanę sie... Jeszcze bardzież żądznym krwi potworem niż... Niż... Ty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Sob 18:12, 12 Gru 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock uśmiechnął się lekko i przeleciał paznokciem po swoim nadgarstku, delikatnie przecinając skórę. Nie zrobił przy tym wielkiej, ściekającej rany, ale jednak ślad szybko poczerwieniał od malutkich kropelek
- Na pewno jesteś głodny, nieprawdaż?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 18:15, 12 Gru 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Draft otworzył szerzej oczy i głośno przełknął ślinę.
Owszem, był głodny.
-Nie- powiedział słabo, wciąż leżąc na podłodze i siląc się na spokój -Nie jestem.
Dlaczego on mi to robi, zadał sobie po raz setny pytanie. Dlaczego? Dlaczego po prostu mu się nie znudzę i mnie nie zabije?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Sob 18:23, 12 Gru 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock uśmiechnął się delikatnie, zlizując krew ze swojej ręki i pozwalając nowej napłynąć na jej miejsce
- Chyba zabroniłem Ci kłamać- powiedział spokojnie, delektując się smakiem- Świetny rocznik... teraz już takiej nie produkują
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 18:25, 12 Gru 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Draft zacisnął zęby, usiadł i spojrzał z rozpaczą na nadgarstek Krolocka.
Oczki miał baldzo przekrwione <3
-Jestem- jęknął -Ale nie chcę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Sob 18:28, 12 Gru 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock spokojnie przejechał palcem po ręku i zlizał z niego krew
- Kiedy ja Ci i tak nie proponuję.... Miałeś się nauczyć błagać o pożywienie...
Po czym przyssał się do swojej ręki, a uśmiech wciąż nie schodził z jego twarzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 18:34, 12 Gru 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
-I dobrze- jęknął Draft, ukrywając twarz w dłoniach
Nie chcesz, to oczywiste że nie chcesz, twoje ciało być może, ale ty nie!
To na nic, pomyślał nagle z goryczą. To walka z wiatrakami. Nikt mnie nie uratuje. Nie mam na co czekać, nawet na śmierć. Nie mogę się powstrzymywac przez wieczność.
Jedyna nadzieja w tym, że kiedyś jakiś inny... Nie nie inny. Ze jakiś łowca mnie zabije.
Opuścił ręce.
Zrobię coś tak złego, że zaczną mnie ścigać i zabiją.
-Dobrze- powiedział głucho -Błagam panie, daj mi się napić.
Może przynajmniej stracę świadomość. Może nie bedę nad sobą panował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Sob 18:37, 12 Gru 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock spojrzał na Drafta, teatralnie udając zdziwienie
- Dopiero co powiedziałeś, że nie masz na to ochoty... Dlaczego niby miałbym marnować moją cenną krew na kogoś, kto nawet jej nie docenia?- uśmiechnął się wrednie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Szukaj
