Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 20:24, 19 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Krolock zakradł się do pomieszczenia, nie czekając aż Domir zorganizuje jakieś źródło światła. W całkowitych ciemnościach złapał go za ramiona i przyciągnął do siebie
- Nie myśl o tym, że coś mam do Ciebie chłopcze, ale to rozkaz z góry- szepnął mu do ucha i wbił kły w szyję
Ciepła krew wróciła mu siły i wewnętrzny spokój. Położył chłopaka na ziemi upewniając się, że ani kropla krwi nie zostanie na posadzce
- Nie bój się, nie umrzesz- powiedział spokojnie- Zamknij oczy.... Gdy je otworzysz będziesz już przemieniony....
Zamknął drzwi od środka i wydostał się oknem.
<do Fagoberta>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Wto 20:28, 19 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 20:29, 19 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Domir zdążył tylko poczuć zaskoczenie i ból. Nie trwało to długo.
Zanim stracił przytomność zdążył sie jeszcze zorientować kto i co mu zrobił.
Ale był w zbyt dużym szoku.
Szybko zapadł w ciemność.
(ale dramat )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Wto 20:29, 19 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 20:33, 19 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Bunny stanęła pod drzwiami. Wewnątrz słychać było idealną ciszę i powiew wiatru z otwartego okna
- Nie! Domir! Domir otwieraj!- zawołała przerażona- Jesteś tam?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 20:35, 19 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Domir otworzył oczy. Czuł się bardzo dziwnie.
było mu zimno.
Ktoś kazał otworzyć?...
Opierając się dłońmi o ścianę z trudem wstał, dotarł do zamka i otworzył drzwi, nie bardzo wiedząc, czemu to robi.
Ujrzał Bunny. Wtedy poczuł nagłą słabość i osunął się po ścianie na podłogę.
-Co się ze mną dzieje?- szepnął
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Wto 20:35, 19 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 20:38, 19 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Na widok chłopaka dziewczyna pobladła. Zauważyła ślad na szyi, między puklem pięknych włosów.
- O nie..- szepnęłą tylko, szybkim ruchem pomagając mu się utrzymać w pionie- To straszne, co on z Tobą zrobił.... Nie zamykaj oczu, znajdziemy pomoc!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 20:40, 19 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Domir chciał coś odpowiedziec, ale skrzywił się tylko, zaciskając zęby.
Bunny zauważyła wydłużone kły.
-To niemożliwe... Co się stało?- zapytał ni to siebie, ni to ją -Słabo mi... I chce mi się... Pic...
Otworzył oczy. Jego tęczówki miały kolor krwi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Wto 20:41, 19 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 20:55, 19 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Blondynkę przeszedł zimny dreszcz
- Cokolwiek by się działo nie wolno Ci nikogo zabić- powiedziała poważnie- Znam ten problem od poszewki, musimy znaleźć jakieś zwierzęta albo coś... Niedługo będzie świtać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 20:57, 19 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Domir spojrzał na nią nieprzytomnie.
-Zabic? Zwierzęta? Świtac? O czym ty mowisz? Jaki problem?- zapytał
Najwyraźniej nie zdawał sobie jeszcze sprawy z tego, co się z nim stało
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Wto 20:57, 19 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 20:59, 19 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Bunny zacisnęła pięści
- Ty mi zdradziłeś sekret to i ja zdradzę pewien Tobie... Wy macie w zamku wilkołaka a Ty zostałeś właśnie przemieniony w wampira.. Musisz napić się krwi, żeby Twój stan się poprawił. Mogę Ci pomóc, ale pod żadnym pozorem nawet nie próbuj robić mi krzywdy- spojrzała na niego poważnie- I trzeba Ci znaleźć jakieś schronienie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 21:03, 19 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Domir nie powiedział ani słowa.
Powoli uniósł dłoń do ust i dotknął swoich kłów.
-To niemożliwe..- powtórzył dziwnym głosem
W tym momencie do sypialni wszedł Fagobert.
-Panno Von Krolcok- powedział wolno -Gdyby miała pani inaczej na nazwisko, nie zawahałbym się uczynić pani krzywdę. Proszę zostawić tego chłopaka, odejść i zapomniec o tym, co tu widziała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Wto 21:03, 19 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 21:07, 19 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Bunny skrzywiła się i spojrzała na rozmówcę, którego dotąd nie poznała
- Wybaczy pan, ale ja pierwsza go złapałam i on jednak woli dziewczynki- rzuciła z rozbrajającym uśmiechem i pociągnęła Domira za sobą- Popił sobie i potrzebuje odpoczynku, może porozmawia pan z nim jutro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 21:10, 19 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Domir spojrzał słabym wzrokiem na Fagoberta.
-Stryju?...
Fagobert usmiechnął się zimno.
-Domirze, od tej chwili słuchasz mnie i tylko mnie. Rozkazuję ci przede wszystkim nikomu nie mówić o tym ,co się z tobą stało i nie próbować nikogo skrzywdzić bez mojej wyraźnej zgody. Teraz pójdziesz ze mną.
<Tajna komnata>
Domir chciał zaprotestowac, ale chwiejnym krokiem poszedł za swoim stryjem, zszokowanym wzrokiem patrząc na Bunny.
<Tajna komnata>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Wto 21:10, 19 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 21:15, 19 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Bunny stanęła jak wryta. Stryj? Rozkazy? Zwampirzenie zamiast zabicia? Co tu się wogóle dzieje? I czemu Breda brał w tym udział? Poczuła się bardzo zmęczona, ale i znudzona. Postanowiła poszukać małej dziewczynki
<tam gdzie dziewczynka>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |