Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 16:22, 28 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Krolock uśmiechnął się tylko i poklepał kobietę po plecach
Bunny tymczasem spojrzała na Ofelię, która właśnie zaglądałą pod obrusy, żeby sprawdzić, czy zwierza nie ma pod stołami
- Od niej?- zdziwiła się- Jej metody wyglądają dość... niekonwencjonalnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 16:25, 28 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Geralt uśmiechnął się samymi ustami.
-Ona sama wydaje się byc niekonwencjonalna. Ja tam nie wiem. Ja tu tylko sprzątam.
Tymczasem blondynka odaerwała sie od rozmowy i z zainteresowaniem podeszła do Krolocka.
-Zdaje się, ze jeszcze nie mielismy przyjemności- powiedziała
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 16:26, 28 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 16:30, 28 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Krolock odkręcił się na pięcie i spojrzał na dwa bukiety jakie mu zostały: dla Diany i Bunny. Uśmiechnął sięserdecznie i wyciągnął jeden w kierunku kobiety
- Hrabia von Krolock, miło mi- powiedział całując ją w dłoń
Bunny nstomiast wzruszyła ramionami
- Pan Mezamir dochodzi po woli do siebie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Pią 16:31, 28 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 16:34, 28 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
(nie przesadzasz z tymi kwaiatami? XD)
Kobieta uśmiechnęła się nonszalancko i wzięła kwiaty od Krolocka, po czym powiedziała:
-Ach, słyszałam coś ostatnio... Nazwisko wyciągnięte z archiwum, można by rzec... Adela von Weissfuchs. Pochodzę z Wiednia, a pan, panie Von Krolock?
-I bardzo dobrze- odpowiedział Geralt -Najwyzszy czas, żeby ktoś doprowadził do porządku to tak zwane "polowanie"...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 16:36, 28 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 16:41, 28 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
(mialem zamiar dac kazdej kobiecie na zamku, a ze sie pojawila nowa...)
Breda uśmiechnął się i nonszalancko odrzucił włosy do tyłu
- Z mroźnej i tajemniczej Transylwanii, moja droga. Cóż tu panią sprowadza?
Bunny kiwnęła tylko głową i ziewnęła. Ostatnimi czasy była bardzo zmęczona. Podeszła do wolnych krzeseł i usiadła sama pod ścianą, wpatrując się w pustkę.
Ofelia tymczasem odeszła od stołu i podeszła do van Hellsinga
- Czy byłby pan zainteresowany współpracą, doktorze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 16:44, 28 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Van Helsing spojrzał z zainteresowaniem na Ofelię.
-W jakiej sprawie, moja droga? Jestem co prawda na emeryturze, ale chętnie wysłucham propozycji.
Adela okazała uprzejme zainteresowanie.
-Och... To co innych tu obecnych. Zaproszenie. Pomysł naszego gospodarza na zabawę w integrację smietanki przypadł mi do gustu... Aczolwiek w gruncie rzeczy nie ma tu dużej części arystokracji. Być może jeszcze przybędą.
Rozejrzała się.
-Przyjechał tu pan z rodziną?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 16:45, 28 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 16:50, 28 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Ofelia uśmiechnęła się zawadiacko
- Mamy tu problem wampirów i wilkołaków. Powiedziałabym 2 w 1.... Zainteresowany?
Krolock kiwnął głową i rzucił okiem po sali
- Rzeczywiście jak na całą śmietankę okolicy, to trochę nas mało... Tak... przywiozłem kuzynkę i dzieci. Reflektuje pani na taniec?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Pią 17:03, 28 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 16:53, 28 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Helsing wyglądał na zaciekawionego.
-Jedno i drugie naraz? Proszę prosze, uciec się od tego nie da... Zamieniam się w słuch.
-Natürlich- odpowiedziała -Uwielbiam taniec.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 16:53, 28 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 17:05, 28 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Ofelia pokręciła przecząco głową
- Nie da się... są jak zaraza... Nawet na dwór się dostaną, potwory. Obecnie kompletujemy drużynę pogromców. Obecnie jest nas czwórka, każdy ma inną specjalizację, z panem byłaby piątka.
A bleeee niemiecki.. umieram... nie lubie jej... feeee!!!
Krolock ukłonił się z gracją i wyciągnął do kobiety dłoń
- Proszę mi wybaczyć możliwe potknięcia. Rzekłbym, że minęły wieki, odkąd ostatni raz tańczyłem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 17:10, 28 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
-Już nie te lata- westchnął Helsing -le mógłbym zrobić co w mojej mocy, oczywiście.
(napisałam przeciez ze z wiednia. i odczepcie wy sie od tego niemieckiego, jezyk jak każdy inny XP)
Adela podała mu swoją dłoń. Uznajmy, ze mają tam orkiestrę
W pewnym momencie na salę wbiega jakąs służąca, podchodzi do Buntsteina, który akurat kręcił się niedaleko was. Szepcze, ale jest czymś tak zaaferowana, że niezbyt cicho.
-Panie, znalazłem na korytarzu Emila... Ktoś go ogłyszył, ma dwie małe ranki na dłoni...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 17:10, 28 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 17:15, 28 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Krolock momentalnie zacisnął pięści. Gdy jednak zauważył, że jego uścisk może przeszkodzić kobiecie szybko go poluzował i pokierował tańcem tak, aby znaleźć się jak najbliżej rozmowy
"Zamknę tą dwójkę w trumnach i zabiję gwoździami"- pomyślał i zamiast wprowadzić swój plan w czyn zakręcił Adelą
Bunny siedziała na krześle z twarzą ukrytą w dłoniach. Po tej całej wycieczce do przeszłości i sprawą z Draculami czuła się wykończona psychicznie.
Ofelia uśmiechnęła się chciwo
- No to mamy piątkę... Sądzę, że szybko uda się nam ich pozbyć... A z Pańskim doświadczeniem... Może jakieś sugestie co do zastawienia pułapki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 17:19, 28 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
-Za moich czasów wystarczył drewniany kołek- powiedział Helsing -Eech, świat idzie do przodu... Ja bym działał tradycyjnie- najpierw przynęta. Tu pojawia isę pytanie: chcecie zabić te wampiry i wilkołaki, czy tylko złapac?
-Zaopiekujcie się nim- zarządził Buntstein -Później sie tym zajmę.
Adela nie wyczuła emocji hrabiego.
-Moze i nie tańczył pan "wieki", ale idzie całkiem nieźle- powiedziała, zastanawiając się nad czyms
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 17:19, 28 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 17:30, 28 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Ofelia stłumiła śmiech.
- Kołek owszem, ale w dzisiejszych czasach trzeba używać bardziej wyszukanych metod, żeby cierpieli jak długo się da... Najlepiej ukarać ich za wszystkie winy.
Po chwili zamyśliła się.
- Wamiry należy zabić, wilkołaka mamy polecenie złapać- pomyślała o Drafcie- Jemu nie można robić krzywdy
Krolock starał się ukryć rozdzierające go emocje. Uśmiechał się lekko i ukłonił się na komplement
- Wspaniale słyszeć coś takiego od tak uroczej damy- odrzekł.
"Zabiję ich! Zwiążę i wrzuce do rzeki!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 17:38, 28 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
-Wygląda pan na zmartwionego- zauwazyła w końcy Adela -Coś się stało?
Helsing zamyslił się.
-Jak mówię, przede wszystkim przynęta. Możnaby się na nich zaczaić, otoczyć i wyciągnąć krzyże... Sam nie wiem...
Westchnął.
-Powtarzam dziecko, już nie te lata... Jeśli coś przyjdzie mi do głowy, dam znac.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 17:40, 28 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |