 |
RPG Taniec Wampirów
Witaj w Transylwanii |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 12:07, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
-Oczywiście- uśmiechnął się Domir -Jesteś nimi zainteresowana? Chętnie ci ich przedstawię, jesli chcesz.
Wśród gości są między innymi:
*Białowłosy w czarnej skórze i z pionowymi źrenicami
*Szczupły starszy pan w okularach, siedzący w kącie i popijający coś
*Przystawiający się do Diany chrypiący szlachcic
*Elegancka kobieta w prostej czarnej sukni, z upiętymi wysoko jasnymi włosami i szarawą chustą na ramionach
*Mała szczupła dziewczynka z długimi czarnymi lokami
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pon 12:09, 18 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
    |
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 12:11, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Bunny wytrzeszczyła oczy na tak znakomitą plejadę osobistości
- Co z oczami tego pana?- spytała niezbyt dyskretnie, wskazując na białowłosego
Zaraz potem przeniosła wzrok na małą dziewczynkę
- I... co taka młoda panienka może robić na balu? Nie zauważyłam tu nikogo w jej wieku...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Pon 12:19, 18 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 12:18, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
-Ta mała to moja kuzynka, córka stryja- odparł Domir -Nie znam ich zbytnio, rzadko ich widuję. Co do tego mężczyzny... Nie znam go dobrze. Przybył tu z Mezamirem. Mówi, ze ma na imię Geralt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pon 12:18, 18 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 12:22, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Bunny zdziwiła się. Nie zna matki, nie widuje rodziny... Jeśli tak ma wyglądać życie arystokracji, to musi być ono strasznie nudne. Do tego jeszcze brak rozrywek. Westchnęła cicho i po chwili uśmiechnęła się do niego przyjaźnie
- Musi być tu bardzo samotna... Chodź, porozmawiajmy z nią- i.... pociągnęła Domira za rękę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 12:25, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Domir z lekkim uśmiechem poszedł za nią.
Dziewczynka odwróciła się i wlepiła oczy w Bunny. Mogła miec najwyżej siedem lat.
-Dzień dobry- powiedziała, ale zaraz potem poprawiła się:
-To znaczy dobry wieczór. tata mówi, że w nocy się mówi dobry wieczór.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pon 12:25, 18 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 12:26, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Bunny zaśmiała się przyjacielsko i złapała za suknię.
- Bunny von Krolock, miło mi poznać- powiedziała uprzejmie, kłaniając się przy tym- Pomyślałam, że przydałoby Ci się towarzystwo, znasz tu jakieś ciekawe rozrywki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 12:31, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Dziewczynka pokręciła ze smutkiem głową.
-Nie, tu jest nudno. Nie ma innych dzieci w moim wieku, sa tylko rozrywki dla dorosłych. No, chyba że tata pozwoli się pobawić swoimi butelkami- uśmiechnęła się -Wtedy się bawie, ze też jeste al... Achel... No, takim kimś, kto miesz różne kolorowe wody i robi nowe wody.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pon 12:31, 18 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 12:32, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Krolock wrócił na salę balową i odetchnął z ulgą widząc, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Zmartwił go natomiast problem z Draftem. A może to i lepiej, że sala była pełna? Pozostając czujnym wrócił do arystokratów
- Wybaczcie mi to zajście, panowie... Syn jest jeszcze młody i ma dość słabą głowę do alkoholi
- Interesujesz się alchemią?- zapytała Bunny ze zdziwieniem- Sugerujesz, że Twój ojciec posiada do tego eksponaty? Niezwykłe!- aż klasnęła w ręce- Ten zamek chyba niejednym mnie jeszcze zaskoczy!- spojrzała kątem oka na Domira i po chwili wpuściła wzrok
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Pon 12:33, 18 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 12:34, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
"panowie" kiwnęli głowami ze zrozumieniem.
-Proszę mi wybaczyć- powiedział Buntstein -Ale, sam pan rozumie, goście... Muszę pomówić jeszcze z kilkoma osobami.
Gdy szlachcic odchodizł, Krolock zauważa, że Fagobert mruzy oczy, patrząc na swojego brata.
-Panie Von Krolock- powiedział wolno, zwracając sie do hrabiego -Wolno mi zapytać skąd dokładnie pan pochodzi?
Mezamir i Draft rozmawiali o czymś z białowlosym.
Domir nie wykazał zainteresowania tematem.
-O, właśnie to!- zawołała ucieszona dziewczynka -Achemią. Ale nie mów nikomu, to tajemnica- dodała poufnie
Nagle z oddali rozlega się wycie wilka.
Buntstein przyspiesza kroku i podejmuje rozmowę z białowłosym Geraltem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pon 12:38, 18 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 13:42, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Diana spojrzała zaniepokojona na Krolocka wynoszącego Herberta z sali. "Mówiłam, że dobrze by było wziąć ze sobą Pustułkę, ale nie", pomyślała po czym zwróciła się do mężczyzny.
-Diana von Krolock - powiedziała, dygając. - A pan?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 14:20, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Krolock spokojnie podjął rozmowę z Fagobertem
- Mój ród pochodzi z Transylwanii. Długa podróż za nami, ale czegóż nie robi się dla wyższych sfer- wymuszony śmiech- Bardzo ciekawe towarzystwo, nie powiem. Kim jest owy mężczyzna?- spytał jakby nigdy nic wskazując na Mezamira
Bunny kiwnęła głową
- Ależ oczywiście, zachowam tajemnicę.
Zaraz potem poczuła jakiś dziwny zapach od którego zakręciło się jej w głowie.
- Muszę na chwilę usiąść, przepraszam...- rzuciła nagle- Jeśli będzie Ci brakować towarzystwa poprostu przyjdź do mnie pogadać.
Ukłoniła się lekko jej, potem Domirowi i podeszła pod ścianę, aby zająć wygodną kanapę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 17:39, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
-Nazywam się- wychrypiał mężczyzna -Atoni Maksymilian Cezary Genowef Von Rupschi-Tutschi. Miło mi pozna taką piękność.
Fagobert uśmiechnął się nieznacznie.
-Mezamir? Jest głową jakiejś organizacji, zajmującej się eliminacją mitycznych istot, takich jak na przykład wampiry...
Mówiąc ostatnie słowo uważnie spojrzał w oczy Krolocka.
-Proszę mi wybaczyć ciekawość, ale słyszałem, że Falimir Von Draft przybył tu z panem. Czy to prawda?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pon 17:40, 18 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 17:46, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Diana zamrugała kokieteryjnie i uśmiechnęła się olśniewająco, nie przejmując się po raz pierwszy tym, czy będzie widać jej wydłużone kły.
-Czy mogę mówić do pana 'panie Antoni'? - zapytała uprzejmie, po czym rozejrzała się po sali. Krolock gdzieś wsiąkł, zobaczyła tylko Bunny siedzącą na kanapie w towarzystwie małej dziewczynki i tego syna hrabiego. - Napiłabym się czegoś... Pójdzie pan ze mną? Porozmawiamy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 17:48, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
-Będę zachwycony- odparł szlachcic, biorąc Dianę pod rękę. Podszedł z nią do barku i wziął do ręki kieliszek.
-Czego się pani napije?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pon 17:48, 18 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 17:51, 18 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
-Na przyjemny początek uroczo zapowiadającego się przyjęcia, może kieliszek czerwonego wina - odparła Diana. - Jest pan zapewne znajomym hrabiego von Buntsteina?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |