Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 18:45, 02 Sie 2009
|
|
Wiadomość |
|
-Po pierwsze po to, zebym pomogl w naprawieniu szkod, jesli wasza ekscelencja sobie zyczy- powiedzial Johnatan -A po drugie dlatego, ze postanowil przemienic panskiego przyjaciela, a nie mogl juz dluzej tu zostac, wiec mam mu przekazac kilka rzeczy, kiedy sie obudzi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 13:19, 12 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 18:54, 02 Sie 2009
|
|
Wiadomość |
|
Krolock przygryzł dolną wargę. Przemienić? Po co Dracula miałby go przemieniać?
- Pięknie, po prostu wspaniale!- syknął i uderzył pięścią w stół- Bo mi kolejnego wampira tu potrzeba! Mało mam problemów!
Spojrzał na Johnatanna z niezadowoleniem
- I co potem? Zabierasz go z sobą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 18:58, 02 Sie 2009
|
|
Wiadomość |
|
Johnatan kiwnal glowa. Wyraz twarzy oczywiscie mial doskonale obojetny z wyjatkiem smutnych oczu.
-Tak mysle. Nie bedzie pan mial kolejnego wampira w zamku, zabiore go stad.
Eryk nie rusza sie, ani nie daje zadnych znakow zycia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 13:19, 12 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 19:04, 02 Sie 2009
|
|
Wiadomość |
|
Krolock przeklął szkaradnie i opadł na fotel.
Czy Dracula musiał mu ZAWSZE odbierać to, na czym mu w choćby najmniejszym stopniu zależało? Miał mieć kumpla do rozmów o torturowaniu i co? I nic, bo pojawił się jego największy wróg i postanowił się zabawić! Świetnie, po prostu wspaniale!
- Nic z tego- powiedział nagle- Nie zezwalam Draculi na wynoszenie NICZEGO ani nikogo z mojego zamku. MÓW o co chodziło z tym sygnetem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 19:06, 02 Sie 2009
|
|
Wiadomość |
|
-Przykro mi, ale zabroniono mi o tym mowic- odparl Johnatan -A co do panskiego przyjaciela, moze stad odejsc kiedy bedzie chcial. Ja musze mu tylko przekazac kilka informacji.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 13:19, 12 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 19:13, 02 Sie 2009
|
|
Wiadomość |
|
- To mi o tym zaśpiewaj- powiedział krótko Krolock- kto jak kto, ale ja znam się na obchodzeniu rozkazów swojego pana. O CO CHODZI Z TYM SYGNETEM?! Mów, albo zrobię z Ciebie swoją nową tarczę strzelniczą!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 19:16, 02 Sie 2009
|
|
Wiadomość |
|
Harker nawet nie drgnal. Wygladal, jakby bylo mu wszystko jedno, czy zostanie tarcza strzelnicza czy nie.
-Prosze mi wybaczyc, ale moj pan ma za soba lata tresowania takich jak ja i wie jak formuowac rozkazy, aby nie dalo sie ich ominac. Nawet gdybym chcial, nie mam nad soba takiej wladzy, aby wytlumaczyc o co chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 13:19, 12 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 19:17, 02 Sie 2009
|
|
Wiadomość |
|
Krolock zamyślił się
- Do kogo należał ten pierścień?- spytał nagle- Jest z mojego zamku, jednak z jakiegoś powodu kompletnie go nie pamiętam..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 19:20, 02 Sie 2009
|
|
Wiadomość |
|
Harker milczal przez chwile, prawdopodobnie analizujac w myslach lise rozkazow, po czym powiedzial cicho:
-W panskich lochach jest zdaje sie cela ze srebrnymi kratami. Nigdy to pana nie zainteresowalo?
Dlon Eryka lekko drgnela.
Ygon to w koncu niezla farsa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 13:20, 12 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 19:41, 02 Sie 2009
|
|
Wiadomość |
|
Krolock przeklął pod nosem
- Świetnie. Może ten ożywieniec będzie w stanie powiedzieć coś więcej, ale...- spojrzał na niego krytycznie- Nie wydaje mi się, żeby zamierzał podzielić się ze mną swoimi planami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 19:45, 02 Sie 2009
|
|
Wiadomość |
|
Harker zamilkl. Wygladal, jakby usilnie nad czyms myslal.
-Wampiry nie lubia srebra- powiedzial nagle -Ale te najsilniejsze...
Wygladal jakby chcial cos powiedziec, ale nie mogl. Po chwili zamilkl ponownie.
Eryk tymczasem powoli otworzyl oczy.
-Czy ja juz...- szepnal, wolno wodzac wzrokiem dokola
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 13:20, 12 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 21:26, 02 Sie 2009
|
|
Wiadomość |
|
- Tak, jesteś żywym trupem. Gratuluję, geniuszu- powiedział Krolock ironicznie, analizując słowa Harkera. Czy to podstęp? Czy ten facet naprawdę chciał mu pomóc?
- Możemy dobić targu...- powiedział nagle ściszonym tonem- Znajdź jakiś sposób, żeby mi powiedzieć, co knuje ten potwór i co go boli najbardziej, a kiedy już zemszczę się za to, co ze mną zrobił puszczę Cię wolno- po chwili jednak przypomniał sobie o rozkazach i innych takich- Tylko, że jego krew... hmm...-zamyślił się- Musi być jakiś sposób, żeby to obejść
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 18:19, 03 Sie 2009
|
|
Wiadomość |
|
Harker usmiechnal sie smutno.
-Nie mam pojecia, czy jest jakis sposob- powiedzial -I co oznacza 'puszcze cie wolno'? Szczerze mowiac, mnie jest wszystko jedno czyim jestem wiezniem. A co do knucia mojego pana, nie jest to nic, co dotyczy pana bezposrednio.
Eryk tymczasem spojrzal w milczeniu na swoje blade rece i uniosl wzrok w strone okna, ogladajac wszystko dookola. Po chwili uniosl dlon do ust i dotkanal swoich nowych klow.
-Fascynujace- szepnal
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pon 20:46, 03 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 1:39, 05 Sie 2009
|
|
Wiadomość |
|
Krolock nawet nie próbował udawać że liczy na to, że uda mu się złamać najbardziej ułożonego sługę w historii. Nie zamierzał jednak pokazać po sobie, że rozsadza go wewnętrzna wściekłość z tego powodu. Ależ to by było urocze za nadobne.
- Czy jesteś w stanie pokazać mi ten przedmiot, tudzież kruszec, który działa w sposób wzmocniony na wyjątkowo potężne wampiry?- spytał nagle- Z jakiegoś powodu czuję, że chcąc nie chcąc będę zamieszany w coś większego i wolałbym nie pozostać bezbronny...
Jego wzrok padł na Upiora
- Eryk nie macaj się już tak.. Ten tu pan ma Ci coś do powiedzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|