Autor |
Ciacho
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wykwintna Krypta
Nie 21:07, 17 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Ciacho przygladal sie schodom. Wszedl. Nic ciekawego. . . a jednak. . . cos slysze. To nie wiatr. Ktos spiewa. - Stwierdzil ze jesli ktos spiewa to musi miec taka potrzebe i wrocil do swojej komnaty rozdrazniony faktem ze lecial taki kawal drogi po nic. - Brak... Kobiet.. Jest... Okrutny... Moze herbert ma racje? - Ciacho coraz czesciej myslal nad zmiana orientacji.
<akcja przenosi sie do krypty>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Czw 21:49, 21 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Cecile usiadła na wieży,wypuściła z nietoperzych szponów parasolkę i przybrała z powrotem wampirzą postać.
-Teraz pokażę temu ćwokowi!!!Tak łatwo się mnie nie pozbędzie-zaśmiała się Cecile. Fakt,że zachowywała się dość dziwnie, raczej jej nie przeszkadzał. Była przyzwyczajona że od wczesnych lat dzieciństwa dzieci omijały ją z daleka, bo nie umiała się z nimi bawić-umiała je tylko bić,co raczej nie zachęcało rówieśników do kontaktów z nią. Kiedy kupiła sobie pierwszą parasolkę, ludzie zaczęli trzymać się z daleka,co najmniej na 20 metrów.
A teraz Cecile postanowiła, że odbije swojego męża. Nie wiedziała tylko skąd. I jak. Ale jak Cecile coś postanowiła.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Czw 22:05, 21 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Dobra, dosyć tego odpoczynku. Trzeba się rozjerzeć. Yyyyyh, ten obrzydliwy dzień- Cecile dopiero teraz zauważyła,że przebywa już jakiś czas w słońcu i ma na ciele poparzenia co najmniej trzeciego stopnia, ale mało ją to obchodziło. I tak zejdą. Po namyśle skierowała się do schodów prowadzących w dół. Potem zdecydowała się poszukać krypty. Z podsłuchanej w karczmie rozmowy(nie było to trudne, aż huczało tam od plotek rozgorączkowanych wieśniaków) wiedziała, że zamek zamieszkują Wampiry. A gdzie Wampiry,tam krypta i można przetrwać dzień. A poza tym...może znajdzie się tam jakiś gospodarz? Może nawet ten kret.....(Cecile przypomina sobie,że jest damą)....ten jej mąż tam śpi!
<KRYPTA>
Oj ludzie ludzie... Czy wy czytacie zasady? Tutaj nie parzymny się od słońca, tylko słabniemy, ewentualnie mdlejemy... - Herbert
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 21:57, 09 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Bunny ostrożnie pokonała strome schody, potykając się co jakiś czas. W końcu wspięła się na najwyższą wieżę w zamku. Odwróciła się w stronę, z której słychać było kroki idącego za nią Victora. Westchnęła coś, wychyliła się i zaczęła obserować gwiazdy. Nie była tu jeszcze nocą. Wyglądało to niesamowicie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 22:01, 09 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Victor w końcu dotarł na szczyt. Stanął za Bunny.
-Pięknie tu - szepnął i objął ją. Przez chwilę miał ochotę wbić kły w jej skórę, ale się opamiętał. On nie będzie jej krzywdzić. Nie była winna, że ktoś skrzywdził jego. Gdyby tylko był nadal śmiertelnikiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 22:07, 09 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Dziewczyna bez słowa wtuliła się w Victora i oglądała drogę mleczną. To było takie przyjemne uczucie. Zastygła w tych obięciach z zamkniętymi oczyma. Nagle jednak odepchnęła go od siebie a na jej twarzy wymalowało się przerażenie
- V.. Vi... Victor...- szepnęła ledwo łapiąc powietrze- Nie słyszę bicia Twojego serca.
Odruchowo cofnęła się w tył i oparła dłonie na barierce. Za nią była tylko ogromna przepaść. Nie miała dokąd uciekać. W jej oczach stanęły łzy
- N...nie- szepnęła i zastygła w przerażeniu. Totalnie ją sparaliżowało. Nie mogła się ruszyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 15:40, 10 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
"No i świetnie", pomyślał z niesmakiem Victor.
-Bunny... - powiedział cicho, wyciągając do niej rękę. - Proszę... Nie bój się... Ja wcale nie miałem zamiaru cię krzywdzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 16:47, 10 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Dziewczyna patrzyla to na niego, to na dlon. Na niego-na dlon i tak bez konca. W koncu odkleila sie od barierki i chrzaknela
- Nawet jak bys chcial to bys nie mogl bo... bo... bo ja mam krzyze i nie zawacham sie ich uzyc- wygladala na wciaz spanikowana- Kiedy to sie stalo? Jak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 17:00, 10 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Victor z pewną dozą niechęci opowiedział jej o wczorajszym ataku Diany.
-Nawet mi nie powiedziała, dlaczego to zrobiła... - zakończył z goryczą. - Chyba po prostu znalazłem się w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 17:09, 10 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
- Moje biedactwo...- szepnela blondynka i objela go ramieniem, druga reke w kieszeni kladac na wszelki wypadek na drewnianym krzyzu- Na pewno jest na to jakis sposob.. Spij w normalnym pokoju, tylko zaslon okna, nie bywaj z nimi... inaczej zdziczejesz- smutny glos
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 19:07, 10 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Zdziczeję? - zaśmiał się. - Z nimi nie mam zamiaru przebywać. Zdecydowanie wolę z tobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 20:39, 10 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Bunny spojrzała na niego podejrzliwie
- A co będziesz jadł? Wiesz... lubię Cię, ale szwedzkim stołem być nie zamierzam. Nawet nie jestem ze Szwecji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 20:49, 10 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Haha... bardzo śmieszne... - mruknął Victor. - Przecież ci powiedziałem, że nic ci nie zrobię. Ale skoro mi nie wierzysz... To może będzie lepiej, jeżeli na tym etapie przerwiemy naszą znajomość, ja się wyniosę z zamku i zamieszkam gdzieś w lesie?
Victor westchnął głośno i ruszył w stronę schodów. Miał jednak nadzieję, że Bunny go zatrzyma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 20:53, 10 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
- W lesie grasuje olbrzymi niedźwiedź moderatorski... nie pozwoli Ci...- rzuciła dziewczyna, zaraz potem zdając sobie sprawę, że on naprawdę odchodzi- Daj spokój!- zawołała nagle- Kto mnie będzie przed nimi bronić jak niektoś, kto ma taką samą moc?- spojrzenie niewiniątka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|