| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 23:01, 19 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Prawda?- radośnie spytał Herbert, podchodząc do Victora -Możesz złożyć reklamację w dziale obsługi klienta. Swoją drogą, mój drogi, tobie tez przydałaby się twarda ręka. Ta dzisiejsza młodzież zupełnie nie umie sie zachowac- dodał, od niechcenia poklepując chłopaka po ramieniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Sob 23:07, 19 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
-No tak, nie ma porównania z młodzieżą ze średniowiecza. Ale ja mam nadzieję, że akurat ty nie zamierzasz zajmować się moim wychowaniem? W sumie to moi rodzice zajęli się mną należycie, do pewnego stopnia...
Oparł się o barierkę, przypatrując się Herbertowi.
-Zawsze insteresowałem się historią... Może opowiesz jak to było w czasach twojej młodości?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 23:13, 19 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Moja młodość nie przemija- ponownie wyszczerzył się Herbert -Ale nie było za wesoło. Tearz sobie odbijam. Moja młodość... Hehe.. Pamiętam, że wzorem postępowania był, nie zgadniesz, swięty Aleksy. Był człowiekiem bogatym, lecz rozdał swój majątek biednym, wybierając życie w ubóstwie. Siedząc pod kościołem modlił się, żebrał oraz umartwiał. Odrzucił sławę, znosił upokorzenia, głęboko wierząć, że w ten sposób osiągnie szczęście w niebie i sławę po śmierci. Cierpienia przyjmował z radością, wszystko czynił na chwałę Boga,od którego otrzymał moc czynienia cudów. Taki typ postępowania był wzorem młodzieży Średniowiecza... Ech, marne to były czasy...
Wbrew ostatniemu stwierdzeniu, Herbert zaczynał popadać w rozmarzenie, nie widac jednak bylo, żeby zamierzał opowiedzieć coś o swojej prywatnej młodości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Sob 23:17, 19 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Victor o mało nie parsknął śmiechem na widok Herberta popadającego w rozmarzenie.
-Hm... Herbercie? Z twoich idealnie prostych ząbków wynika, żeś śmiertelnik. Więc co ty na to, żebyśmy to jakoś wspólnie uczcili? Nie masz ochoty na coś ee... mocniejszego? - zapytał, szczerząc się.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Diana dnia Sob 23:20, 19 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 23:20, 19 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Herbertowi zaswieciły się oczy.
-Hmm, rzeczywiście, niezły pomysł... Alkohol...
Oblizał wargi
-Ile lat już nie miałem go w ustach?... Prowadź, zięć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Sob 23:26, 19 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Macie w kuchni jakieś zapasy? No cóż, poszukamy.
Uśmiechnął się do Bunny i zaproponował:
-Chcesz iść z nami? Może być zabawnie.
Nie czekając na odpowiedź, objął Herberta ramieniem i udali się do kuchni.
-No to idziemy, teść.
<KUCHNIA>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Diana dnia Sob 23:27, 19 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 23:26, 19 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
<KUCHNIA>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Nie 0:58, 20 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Dziewczyna stała jak wryta. Zięć? Alkohol? Święty Aleksy. Wzruszyła ramionami i stwierdziła, że też musi się napić
<kuchnia>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Pią 15:57, 24 Lip 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Dracula szybko znikł Krolcokowi z oczu. Gdy mlodszy z wampirów byl jeszcze na dole schodów, usłyszał na górze huk i rumor. Gdy docierasz na górę, stwierdzasz że w ścianie wiezy pojawiła się dziura, odsłaniająca wejście do kolejnych schodów, tym razem prowadzacych w dół. Z otworu czuc potężny odór stęchlizny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 15:58, 24 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pią 16:11, 24 Lip 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock zamyślił się. Czego Dracula tak zaciekle poszukuje? I czemu od razu rozwala mu zamek?
W duchu zamarzyło mu się, żeby to Eryk znalazł i usunął to coś, czego Vladowi tak bardzo potrzeba. Tak dla żartów.
Ostrożnie ruszył w dół, starając się poruszać całkowicie bezdźwięcznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Pią 16:16, 24 Lip 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Im niżej schodzisz, tym stęchlizna jest wyraźniejsza, a światło księzyca zanika niemal calkowicie. Otacza sie kompletna cisza.
Wreszcie stajesz w korytarzu. Po obu twoich stronach są stare, spruchniałe pary drzwi, przed tobą dalej biegnie przejście.
Albo ci się zdaje, albo słyszysz delikatne szepty.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 16:17, 24 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pią 16:20, 24 Lip 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock uniósł do góry brew. Z jakiegoś powodu niewiele pamiętał o tej części zamku. To wszystko odgrywało się tak dawno temu...
Zatykając nos przed odorem, panującym wkoło zakradł się pod jedne z drzwi i zaczął nasłuchiwać. Wolał nie wydawać z siebie żadnego dźwięku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Pią 16:22, 24 Lip 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Zza drzwi dochodzi jakby rozmowa dwójki ludzi. Nie znasz tych głosów, ale masz pewność ze to ani żaden Dracula, ani Johnatan.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 16:23, 24 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pią 16:33, 24 Lip 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Jako iż nie dało się rozgryźć tematu rozmowy, hrabia postawił wszystko na jedną kartę. To w końcu był jego zamek!
Otworzył drzwi i z hukiem wparował do środka
- Kto śmie czaić się po zakamarkach MOJEGO domu!?- huknął, aż echo się poniosło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Szukaj
