Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 23:53, 22 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert roześmiał się pogardliwie.
-Zgłupiałeś?! Musiałbym tego chcieć, to po pierwsze, po drugie zabić cię. Wolę mieć nad tobą tę przewagę, że w każdej chwili mogę zrobić ci krzywdę... Jeśli będziesz niegrzeczny.
Nie powiedział oczywiście, że śmiertelnie zazdrości Victorowi. Nie chciał sie do tego przyznać nawet przed sobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 11:33, 23 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Bunny stała jak w transie. Objęcie. Płaszcz. Podekscytowanie. Rumieńce. Miała coś powiedzieć, ale z jej ust nie wydobywał się żaden dźwięk
Stałaby tak bez ruchu wpatrzona w przestrzeń, gdyby nie atak Herberta na Victora. Pisnęła coś i odskoczyła, bojąc się, że i ją spotka podobny los
- Potwór!!!- krzyknęła przerażona i wyjęła z kieszeni mały, drewniany krzyżyk- Pomocy! On atakuje Victora! On nas wszystkich pozabija! Ratunku! Wszyscy tu zginiemy!- panika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Kuba
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Wrocka
Pią 16:12, 23 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Vert zauważył zajście, więc rzucił się na Herebrta wyjmując z kieszeni... mandarynkę. Szybko zorientował się, co zrobił, rzucił owoc na posadzkę, po czym sięgnął do drugiej kieszeni wyciągając kołek osinowy.
- Nie waż się go tknąć, rudy menelu! - wrzasnął. - Jam jest Vert de Foires i rozkazuję ci... usiąść, bo inaczej tego użyję! - zagroził wskazując na kołek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 16:29, 23 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Z krzyżyka niestety Herbert nic sobie nie robił, jako że go nie widział
Nie bardzo mógł sie również ustosunkowac do groźby Verta, dlatego że ponieważ nie wiedział, czym łowca mu grozi.
Zdziwiło go tylko jedno:
-Dlaczego rudy? Ja jestem blondynem... Sama jesteś potwór!- zdenerwował się, zwracając się z stronę, z której dochodził głos Bunny -Kilka decybeli ciszej, proszę. Wystarczy mi, że spowodowałaś u mnie ślepotę, nie mam ochoty dodatkowo ogłuchnąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Kuba
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Wrocka
Pią 17:30, 23 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Vert zatrzymał się, usiadł na podłodze i zaczął płakać.
- No nieeeeee... daaaaajcieeeeee miiiiiiii w spoooookooooojuuuuu praaaacoooowaaać! - zawył. - Ślepyyyyyyyyy waaaaaaaaaaampiiiiiiiiiiiiir! To jest chore! Mam kołek osinowy i nie zawaham się go użyć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pią 17:36, 23 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Victor skrzywił się na te bezsensowne wrzaski i osunął się po ścianę na podłogę. Wszystkim najwidoczniej odbiło. Zwrócił się do Verta:
-A pan to właściwie kim jest? - zapytał. - Nad czym chce pan pracować?
Po czym spojrzał na Bunny i usiłował przekazać jej na migi, że nic mu nie jest i żeby się uspokoiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Kuba
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Wrocka
Pią 17:47, 23 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
- WAMPIR OŚLEPŁ, PAN STRACIŁ SŁUCH?!? JESTEM VERT DE FOIRES I CHYBA TO WSZYSTKO WYJAŚNIA! - wściekł się Vert.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 18:01, 23 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert uśmiechnął się pod nosem i kierując się zapachem krwi podszedł do Victora, usiadł obok niego pod ścianą i objął go ramieniem.
-To będziesz grzeczny, pysiu?- zapytał złowrogo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 19:50, 23 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Bunny nie wytrzymała. Podeszła do Herberta i z całej siły trzasnęła go w twarz.
- A masz Ty pederasto!!- krzyknęła i nagle zamarła. Skąd jej przyszło do głowy, że owy panicz mógłby być...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 20:41, 23 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert nie był dziś w najlepszym nastroju. Złapał Bunny za rękę i powiedział chłodno:
-Na twoim miejscu byłbym milszy.
Nie ryzykował wiele. Dziewczyna straciła pamięć i amulet. Bwahaha.
Dziabnął ją w rękę i podobnie jak w przypadku Victora wypił tylko kilka łyczków. Miał dosyć udawadniania jaki to on jest niepotworny. Teraz nabrał ochoty na udawanie stereotypowego wampira. Może być zabawnie, pod warunkiem że odzyska wzrok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pią 21:50, 23 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Victor miał już odpowiedzieć Vertowi, że niestety nie, gdy Herbert zrobił z Bunny to samo, co przed chwilą z nim. Zbierając siły, zerwał się z podłogi i odepchnął wampira od dziewczyny, po czym przytrzymał ją.
-Jeszcze pożałujesz - warknął cicho do Herberta. - A ja nie zamierzam być grzeczny.
Wyciągnął drugą chusteczkę i obwiązał dziewczynie ranę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Sob 0:15, 24 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
(niewyczerpany zapas chusteczek, co francuzik? )
Herbert zaśmiał się pogardliwie. Był zły i to bardzo.
-Mogę tak bez końca, Vic- odparł kąśliwie -A tobie kiedyś skończą się chusteczki. Mnie natomiast cierpliwość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Tod
Władca Zaświatów
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Sob 11:23, 24 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Tod nie mógł się tak długo przypatrywać temu wszystkiemu, bez żadnej reakcji:
-Mnie też się kończy cierpliwość proszę szanownego pana. Niech pan się z łaski swojej zamknie. I proszę zostawić tych biednych ludzi, bo to JA panuję nad ich życiem, a nie pan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Sob 13:52, 24 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert pokazał śmierci język
-To miej pan pretensje do całego świata: do wilków, że polują, do żołnierzy, że biorą udział w wojnach, et cetera. I nie zamknę się, bo jestem u siebie i mogę robić co mi się podoba!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|