Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 17:05, 01 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Dlatego że ponieważ coś się pochrzaniło z przestrzenią, przenoszę posty, które powinny znaleźć sie tutaj, a wyladowały w sypialni:
Herbert wpadł do garderoby i wskoczył Krolockowi w ramiona, z przerażeniem oglądając sie za siebie.
Dopiero teraz zaczął sie zastanawiać co zrobić, żeby tatuś go poznał XD
Po krótkim namyśle miałknął głośno, pokazał kiełki, które i tak były przerośnięte jak na kota i machnął ogonem, na którym byłą zawiązana jego wstążka z charakterystycznymi inicjałami.
Nie mógł wymyśleć innej drogi ucieczki.
Krolock spojrzał ze zdziwieniem na kociaka, który wskoczył mu w ramiona i uśmiecnhął się przyjaźnie
- No proszę..- powiedział spokojnie- Teraz nawet zwierzęta mi ufają... Draft! Podaj mu mleczka!- zawołał w kierunku w którym zniknął jego sługa- Zaraz potem skojarzył sobie wstążkę- He.... Herbert?- spytał w ciężkim szoku
Herbert miałknął żałośnie i pokiwał łebkiem.
Uznał, że ciężko się nie domyśleć, co się stało.
Draft z zaciekawieniem wychylił się zza rogu. Z kącika ust ściekała mu szczurza krew XP
-Na pewno mleczko?- zapytał, szczerząc się
Hrabia pogładził Herberta po pyszczku i uśmiechnął się pogodnie
- Draft.. wyciśnij mu myszkę do spodka...- zaraz potem poprawił kotu kokardkę na ogonie i postawił go na ziemi
Herbert obejrzał się z przerażeniem za siebie. Czy Bunny nie biegła za nim????
Draft wzruszył ramionami. Wziął złapanego niedawno szczura i zrobił rundkę do kuchni i z powrotem, trzymając małą filiżankę. W bardzo apetyczny, chrzęszczący i pluszczący sposób wykonał polecenie i postawił naczynko na posadzce. Odruchowo się oblizał.
Herbertowi zaświeciły się oczy. Był okropnie głodny. Zaczął chłeptać płyn z przyjemnością.
-A to jak jest możliwe?- zapytał spokojnie Draft
Miał nadzieję, że hrabia zapomniał o swojej groźbie. Na wszelki wypadek postanowił go czymś zagadać.
- Nie wiem..- odparł spokojnie Krolock patrząc na syna- Ale ostatnio wszystko jest możliwe.
Zaraz potem westchnął i ustadł na fotelu. Miał syna zwierzaka.. Tego jeszcze nie było O,o
- Falimirze..- zaczął spokojnie- Znasz się na starych księgach i takich tam... Poszukaj jak go przywrócić do normalności
Draft przyjrzał się z rozbawieniem Herbertowi
-Nie znam się na czarach. Znam się na wampirach.
Po czym udał się do biblioteki.
<BIBLIOTEKA>
Herbert nie wiedział co ze sobą teraz zrobić. Z Bunny mógł ponegocjować.
Ale jak wytrzeźwieje i się opanuje.
EDIT:
Draft od razu podetknął Krolockowi znaleziony fragment.
-Potrzebne tu są magiczne artefakty- rzucił -Ale w przypadku istot nadprzyrodzonych wystarczy odpowiednia formułka i srebrna obręcz, np. bransoletka. Tak, wiem. Paradoks.
(wiem że nie powinien znajdować tak szybko, ale przyspieszmy akcję XP)
Hrabia zagadkowo spojrzał na Drafta.
- Srebrną obręcz? I co niby miałbym tego kota przez nią przeciągnąć? Przecież to głupie...- podejrzliwy wzrok- Czy Ty aby znów czegoś nie knujesz?
-Sam tej ksiązki nie pisałem- odparł sarkastycznie Draft -Zresztą twój syn to mi wisi. Nie jest chyba tajemnicą, kogo wolałbym oszukiwać dla własnych celów.
Herbert spojrzał podejrzliwie na Drafta i prychnął.
-Chodzi o to zeby mu to włozyć na łeb, łapę czy cokolwiek innego i wyrecytować sobie zdanie po łacinie- dokończył znudzonym tonem Draft
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 19:37, 01 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Hrabia położył Sarze rękę na ramieniu i uśmiechnął się nieznacznie
- To Twoja uroda budzi mnie do życia takiego szczęśliwego- powiedział szarmancko i spojrzał z powrotem na Drafta- Poprostu znajdź mi to srebro..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 19:47, 01 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Z całym szacunkiem- uśmiechnął się chłodno Draft -Ale ja nie wiem, gdzie pan trzyma swój majątek. A jeśli chodzi o srebro, wiem gdzie znaleźć sztylet. Kule do pistoletu. Ale nie biżuterię!
Gdy tylko Herbert usłyszał wzmiankę o bransoletce, pognał do krypty. Na szczęście pokrywa była odsunięta. Poszperał chwilę, po czym chwycił w zęby rzeczone srebro i wrócił.
Podszedł do Krolocka, oparł się przednimi łapami o jego kolano i wyciągnął pyszczek z bransoletką, łypiąc podejrzliwie na Drafta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Pon 21:07, 01 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Sara spodziewała się poczuć lodowatą rękę księcia na ramieniu...tymczasem jego dłoń była ciepła. Spojrzała na niego i dotarło do niej, co się zmieniło w jego uśmiechu. Górne trójki były zwykłych rozmiarów.
-Ty...ty jesteś człowiekiem!!!!!!
[brawa dla Sary]
-I w dodatku masz kotkaa....-Sarę zachwycił wdzięk, z jakim Herbert się poruszał. Wzięła go na ręce.-Jaki śliczny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 21:12, 01 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert spojrzał na Sarę zszokowany.
Tego nie przewidział.
Usiłował się wyrwać, ale jakoś niemrawo mu szło. Próbował wrzasnąć "Puść mnie, ty wariatko!!!" ale z jego gardła wydobyło się tylko miałknięcie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 21:20, 01 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Victor podążając za Bunny dotarł do ukrytej sypialni Krolocka. Zajrzał do środka. Nie spodziewał się takiego tłumu.
Wszedł i odchrząknął. Rucił ciekawe spojrzenie na Krolocka.
-Wasza ekscelencjo... - zaczął niepewnie. - Przyszedłem, żeby się zapytać czy... mógłbyś jakoś przywrócić prawdziwą postać Bunny i Herbertowi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 21:34, 01 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Hrabia uśmiechnął się przyjaźnie do dziewczyny i pocałował ją w policzek
- Mam kotka a nawet...-rzut okiem na Victora i Bunny- Dwa kotki... Czyż to nie niesamowite? Możnaby założyć rodzinkę i mieć kociaki- rzucił, spojrzał na Herberta i buchnął śmiechem- Falimirze mój drogi, czy jesteś w stanie znaleźć mi tą sentencję? Wiem, że dzisiaj juz wiele zrobiłeś, więc potem dam Ci wolne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Pon 22:01, 01 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Sara aż zaniemówiła z radości. Nareszcie było dobrze. Teraz miała dwa wyjścia: albo zacząć skakać z radości albo wyściskać kota, wybrała drugie rozwiązanie.
-Malutki Ty! Śliczny jesteś, wiesz? - właściwie nie wiadomo, dla kogo było przeznaczone ostatnie zdanie, bo skierowane było do kota a wzrok na Krolocka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 22:39, 01 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert stracił dech w płucach i zaczął wywijać łapami w powietrzu.
"KOTKI???" miałknął "KOTKI???? ZABIJĘĘ!!! Wypraszam sobie takie aluzje skurat z moim udziałęm, nawet jeśli nie o mnie chodzi!!!"
Nagle zdębiał.
Krolock chce mieć inne dzieci????
Draft z nagłym ożywieniem zaczął kartkować książkę i podał Krolockowi na otwartej stronie.
-Tutaj- rzucił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 23:23, 01 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Bunny najerzyła się i prychnęła groźnie. Kotki! Też coś!!
Krolock natomiast uśmiechnął się ciepło i pochylił się nad Herbertem w ramionach Sary (aka "To piękna gąbka").
- Rzeczywiście jest przeuroczy. Szkoda, że nie da się tak na stałe- powiedział i zachichotał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 8:19, 02 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert wyszczerzył zęby i zamiałczał przeraźliwie. Na stałe!!! I co jeszcze! Wymyśla takie rzeczy, żeby poderwać dziewczynę! I co, może jeszcze da jej go w prezencie???
Nagle do Herberta dotarła taka perspektywa. Znów zamarł z przerażenia i miałknął cichutko, patrząc z wyrzutem na Krolocka.
Draft stał w milczeniu, zastanawiając sie nad tym, jakie to głupie rzeczy czasami wychodzą w zyciu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Wto 20:36, 02 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Jak to, nie na stałe?-przestraszyła się Sara.-Chcesz go oddać, książę? -zapytała za smutkiem, przytulając się do Krolocka i jednocześnie nie wypuszczając zwierzątka z ręki-Ja się nim zaopiekuję. Nawet wiem, co się robi jak kto drapie, można mu obciąć pazury na bardzo, bardzo krótko...miałam kiedyś kota.!-Sara zapaliła się do pomysłu posiadania zwierzątka. Biedny Herbert.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 20:40, 02 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert zmartwiał i zaczął trzepotać łapami w powietrzu z bardzo dużą częstotliwością. Ojciec patrzył i nie reagował! Bunny widziała!
Kompromitacja...
Zresztą niewazne. Przede wszystkim nie dać się zniewolić przez tą dziewuchę!!! Never!
Usiłował dosięgnąć zębami jej dłoni, ale trzymałą go tak, że nie mógł tego zrobić. Spojrzał żałośnie na hrabiego, usiłując naśladować Kota w Butach Niestety, wyglądał dzięki temu jeszcze śłodziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Wto 20:43, 02 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
-OOOOJEEEEEEEJ! Jakie on ma piękne oczka!! Mogę go jakoś nazwać? -Sara oszalała na punkcie kota.- Jakbyś chciał się nazywać, malutki? Może Mruczuś? Książę, nie wiem, skąd on się tu wziął, ale jesteś kochany, że go przygarnąłeś!
Sara przeciągnęła ręką po futerku Herberta [XD].
-O fuj, Ty jesteś brudny! Chyba trzeba Cię wykąpać, wiesz misiaczku?Chodź z panią, umyjemy Cię!
<ŁAZIENKA>
[buahahaha]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|