| Autor |
Abigail
Córka marnotrawna
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spomiędzy otchłani a blasku
Wto 20:14, 30 Wrz 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Rzuciła jeszcze raz spojrzeniem na ojca, po czym poszła za bratem.
<za Feliksem>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Śro 22:44, 17 Gru 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Wieśniak wbiegł na korytarz, do garderoby i jednym silnym ruchem uwolnił Drafta
- Uciekaj pan, póki oni nie patszom!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Śro 23:10, 17 Gru 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Draft, który był niezbyt przytomny, spojrzał na wiesniaka dziwnym wzrokiem, zastanawiając się co tu sie u licha wyrabia.
-Eee...- mruknął -Jasne. Oczywiście.
Coś miał chyba zrobić. Ale nie bardzo wiedział co.
Ruszył w stronę najbliższego wyjścia.
<martwy ogród>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Wto 20:45, 30 Gru 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock wkroczył do garderoby i zaczął przeglądać swoją odzież. Następnie znalazł butelkowozielone spodnie, pasującą do tego marynarkę i zawiązał na szyjęczerwony krawat.
- Wesołych Świąt- powiedział do braku swojego odbicia i uśmiechnął się pod nosem na myśl o prezencie, jaki zażyczy sobie od Drafta
Znudzony czekaniem na nic zdecydował się przejść w poszukiwaniu łańcuchów na drzewko
<piwnica>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Czw 22:33, 01 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pią 13:04, 02 Sty 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Diana, wciąż wściekła, wparowała do garderoby, o mało nie wyrywając drzwi z zawiasów i stanęła przed szafą, poszukując czegoś na zmianę. W oczy rzuciła jej się jej tradycyjna suknia (patrz: Wieczność i Sala balowa) oraz jej ukochane przybranie głowy: statek. Wzięła obie rzeczy i już w lepszym nastroju udała się do
<łazienki>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 19:32, 24 Sty 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Draft wpadł do garderoby, z hukiem zatrzasnął za sobą drzwi i usiadł pod ścianą.
Zszargam tu sobie wszystko, pomyślał. Zdrowie fizyczne, psychiczne, nerwy.
Dla uspokojenia zaczął się rozglądać za szczurami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Nie 23:19, 01 Lut 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Draft skrzywił się, słysząc wołającego go Krolcoka.
Już tak długo nie musiał nic robić...
<krypta>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Nie 18:34, 22 Lut 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock wkroczył do garderoby. Założył brązową marynarkę i spodnie do kompletu, białą koszulę, zgniłozieloną bufkę na szyję i kapelusz. Do kieszeni marynarki wsadził fajkę, na oczy założył okulary z okrągłymi szkłami, a swoje długie włosy schował pod kołnierzem. Aby upewnić się, że ciężko będzie go poznać, wynalazł liście orzecha i zbrązowiał sobie skórę na twarzy i rękach po czym cmoknął z nieukrywaną satysfakcją.
Spisek.
<karczma>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pon 20:20, 23 Lut 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Bunny weszła do garderoby i posłała chłodne spojrzenie swojemu odbiciu w lustrze. Coś jej nie pasowało.
Odkąd tu przybyła bardzo schudła a jej cera jakby poszarzała. Do tego obwódki, wokół oczu z powodu nocnego trybu życia
- Wyglądam jak wrak- syknęła sama do siebie i zaczęła szperać, między półkami. Po chwili znalazła zwiewną, czarną spódniczkę, sięgającą jej mniej więcej do kolan i błękitną bluzkę, ze sporym dekoltem.
- Swoją drogą ciekawe, skąd tu to wszystko...- rzuciła, czesząc się na przeciw wielkiego zwierciadła. Wtedy coś uderzyło o ziemię. Jej oczom ukazał się zielony diament, który oglądała u sprzedawcy. Zapomniała go odłożyć na miejsce!
Podniosła szkiełko do góry i zlustrowała je spojrzeniem
- No cóż..- szepnęła- to złodzieje, należy się im!- i wsadziła szkiełko do stanika (XP)
Gdy w końcu doprowadziła się do ładu, postanowiła się przejść
<wioska>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Nie 18:11, 01 Mar 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Draft otworzył drzwi pomieszczenia kopniakiem i wszedł do środka. Przebrał się w wymyslony przez Krolocka zestaw (biała koszula, skórzana kamizelka, czarne spodnie, wysokie czarne wojskowe buty ze skóry) po czym spojrzał w lustro i związał sobie z tyłu włosy, osiągając fryzurę a'la Feliks.
Jego wzrok od razu przyciągnęło odbicie tej obrzydliwej obroży, która w ogóle by mu nie przeszkadzała, gdyby nie oczywista symbolika.
Gwałtownie uderzył pięscią w powierzchnie lustra, które rozbiło się w drobny mak. Szkło wbiło mu się w dłoń, ale nie wrócił na to większej uwagi.
<karczma>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pon 13:45, 02 Mar 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Raoul wkroczył do garderoby, w której od razu namierzył półkę, która najwyraźniej należała do Herberta. Wszystko na niej dosłownie świeciło.
Najpierw wyjął z szafy świecącą, limonkowo-zieloną koszulę męską. Nie wytrzymał. Buchnął śmiechem. Zaczął grzebać między cekinowymi getrami a marynarkami ze wstażkami
- To chore- stwierdził w końcu i namierzył oczojebnie fioletową, szeroką koszulę, wiązaną pod szyją. Była pokryta brokatem. Gdy tylko przełożył ją przez głowę, zaczął się śmiać. Nie był w stanie się opanować. Poczuł, że to wpasowywanie się w target group Herberta odbija się na jego psychice. Stał tak, wpatrując się w swoje odbicie w lustrze i śmiał się jak głupi. Gdy już "przyzwyczaił się" do swojego nowego "ja", przeczesał włosy i, jak planował, związał je wstążką.
- Buty...- zaczął rozglądać się po garderobie. To już było bardziej problematyczne. Weź tu człowieku znajdź odpowiedni rozmiar!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 14:49, 02 Mar 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Diana weszła do garderoby, przeglądając w myślach zestaw swoich ubrań. Gdy miała już skierować się do szafy poczuła ten zapach. Zapach nie śmiertelnika i nie wampira. Uniosła głowę. Patrzyła na ciuchy Herberta. Ale ten, kto miał je na sobie, Herbertem nie był.
-TY!! - syknęła z wściekłością.
Chwilę potem rzuciła się w stronę Raoula i pchnęła go na ścianę, zaciskając palce na jego szyi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pon 14:59, 02 Mar 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Raoul, któremu wyjątkowo dopisywał dobry humor zupełnie nie zauważył wchodzącej wampirzycy. Tym bardziej zdziwił go niespodziewany atak na jego osobę. A dopiero co pogodził się z Herbertem! Co tym razem?!
Już prędzej spodziewałby się, gdyby jego pan pojawił się i zaczął go tulić, oczarowany tym tragicznym kostiumem, ale TO?!
Otworzył oczy.
No tak. Z tą panią mamy pewne porachunki
- Yyy... uszanowanko- powiedział, wciąż nie przestając chichotać- Jak się miewamy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 15:06, 02 Mar 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Cudownie się miewamy - odparła Diana, nie przestając wciskać Raoula w ścianę. - Zapewne bardzo to nie po twojej myśli, co? Ach, i naszego kochanego Falimirka!
Obrzuciła go zdziwionym spojrzeniem.
-A ty co, zmieniłeś orientację pod wpływem swojego pana? Wyglądasz jak rasowy gej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Szukaj
