| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Wto 23:25, 08 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Będzie chciała- odparł Herbert, jakby to było coś oczywistego, po czym zlustrował ojca wzrokiem
-A ty nie chciałbyś jakiejś... Nowoczesniejszej kreacji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Wto 23:57, 08 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Hrabia uśmiechnął się lekko
- Chyba przywykłem do mojego wizerunku.... No, ale kto wie... Zobaczymy co za krawca sprowadzi Draft... Co on się tak guzdrze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Śro 10:20, 09 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Może ma za mały autorytet- wyszczerzył się Herbert -Niby nie wypada chodzić osobiście po takie sprawy, ale pomyśl jak by to przyspieszyło reakcję...
Krolock, stwierdzasz, że jesteś głodny. A tuż obok ciebie jest pokaźne źródło krwi. Mimo tego, ze to twój syn, zaczynasz mimochodem rozważać instynktowanie rzucenie sie na niego. Przypomnij sobie, kiedy ostatnio piłeś 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 16:02, 09 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Śro 16:07, 09 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Diana czytała list, przysłuchując się jednym uchem rozmowie. Kiedy skończyła, oddała go Krolockowi i zmarszczyła brwi.
-Uważam, że zabranie ze sobą Pustułki to świetny pomysł - powiedziała. - Nie sądzę, żeby stanowiła dla nas zagrożenie. A co do Drafta... On powoduje tylko same problemy... A gdyby go tak w zamku zostawić? A najlepiej gdybyś mu rozkazał zamieszkać podczas naszej nieobecności w wiosce - zwróciła się do Krolocka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Diana dnia Śro 16:09, 09 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Śro 16:09, 09 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
-A kto będzie robił za chłopca na posyłki?- zapytał Herbert -Chyba że ty się zgłaszasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Śro 16:11, 09 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Bardzo śmieszne - mruknęła ponuro Diana. - Musi być jakiś chłopiec na posyłki w ogóle? Według mnie obowiązkiem gospodarza balu jest przydzielanie gościom służby na czas ich pobytu w swoim domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Śro 16:16, 09 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
-A podczas podróży? Poza tym co sobie pomyslą, kiedy pojawimy się bez chociażby jednego służacego?- zauwazył Herbert
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 16:17, 09 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Czw 19:45, 10 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Hrabia spojrzał blado na syna i wykonał kilka kroków w stronę Herberta. Czuł się zaślepiony, zapach krwi uderzał mu coraz mocniej do nozdrzy. Zaraz potem zacisnął pięść i wbił wzrok w podłogę
- Idędo wioski... może znajdę kogoś lepszego...
Podszedł do okna, zmienił się w nietoperza i już go nie było
<wioska>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Czw 19:52, 10 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Diana uśmiechnęła się pod nosem. Zachowanie Krolocka było na tyle jasne, że nie dziwiła się, że tak nagle wyleciał.
-Nie jesteś zmęczony, Herbercie? - spytała wesoło. - Potrzeba ci teraz dużo normalnego snu - puściła oczko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Czw 20:10, 10 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Herbert, który niczego nie zauważył ziewnął nagle.
-W sumie faktycznie, nie spałem dziś zbyt długo... Mogłabyś mi pomóc dostać się do jakiejś sypialni?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Czw 22:28, 10 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Diana skrzywiła się, a po chwili na jej twarzy zagościł szeroki uśmiech.
-Oczywiście, kochanie - odparła, podeszła do Herberta, objęła go lekko w pasie i ruszyła powoli w stronę drzwi.
Przystanęła w progu i spojrzała na Herberta.
-Mam cię zaprowadzić do twojego dziecinnego pokoju? - spytała, uśmiechając się wrednie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Czw 22:31, 10 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Bardzo zabawne- odparł uprzejmie Herbert -Z pewnoscią jeszcze istnieje, prawda? Po pięciuset latach, jak sądzę, wiele z niego zostało dziecinności. O ile nie został przerobiony na coś innego. Wystarczy mi najbliższe łózko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Czw 22:35, 10 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Oj, przecież żartowałam. Nawet nie pamiętam, gdzie on się znajduje. Chodźmy.
Diana pociągnęła Herberta w stronę sypialni.
<SYPIALNIE>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Nie 16:15, 13 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Draft wprowadził Natana do garderoby i zamknął drzwi.
Z takim to nic nie wiadomo.
Puścił go i powiedział:
-Nie mam zielonego pojęcia, gdzie jest Krolock. Przypuszczam, że będziesz tu musiał poczekać.
"Ale na pewno nie ze mna" pomyślał, krzywiąc się lekko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Szukaj
