| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Wto 23:01, 29 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Dziewczyna zacisnęła pięści i huknęła groźnie
- Mam dosyć koni i tego wypadu i tego wszystkiego!
Odwróciła się ma pięcie i ruszyła przed siebie
<las>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 23:08, 29 Sty 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Victor, gdy go odetkało, wrócił do stajni, wyprowadził Morgaine i nie przejmując się tym, że nie ma siodła, wskoczył na jej grzbiet i pogalopował za Bunny.
-Nie martw się, nigdy bym cię nie uśpił - powiedział, klepiąc ją po szyi.
<LAS>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Abigail
Córka marnotrawna
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spomiędzy otchłani a blasku
Sob 15:39, 27 Wrz 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Weszła do stajnii. Mimo, że był to całkiem krótki spacer, już była cała mokra.
Zamknęła za sobą drzwi i wykręciła włosy. Rzuciła się na stóg siana i dopiero wtedy pozwoliła sobie na chwilę słabości.
Życie jest grą. Cholerna gra. Cholerne maski, które zawsze dobiera nieodpowiednio do momentu.
Coś ją szturchnęło. Zauważyła, że z boksu wychyla się łeb karego konia. Mimo, że było to spowodowane czystą, zwierzęcą ciekawością, i tak poczuła się raźniej.
EDIT:
W końcu nie wytrzymała. Wiedziała, że nie chce jej się wracać do karczmy... Z szalonym błyskiem w oku osiodłała sobie tegoż karego konia, który okazał być się ogierem, o, jak mówiła tabliczka nad boksem, imieniu Obsydian i czterech latach życia za sobą.
Ignorując deszcz wyjechała na nim ze stajnii.
<kościół, chaty, wioska>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Abigail dnia Nie 19:20, 28 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Wto 23:20, 23 Gru 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock wkroczył spokojnie do stajni i wybrał sobie zacnego rumaka. Następnie zastukał do drzwi właściciela. Nie zabił go jednak, a zapłacił za wynajem zwierzęcia i... kilku psów rasy beagle. Gdy już zamontował siodło, a strzelbę przewiesił przez plecy zacmokał i ruszył do przodu. Psy jednak usilnie próbowały wyrwać do przodu od samego początku, utrudniając poruszanie się
"Przydałby się pachołek"- pomyślał wyjeżdżając z wioski
- DRAFT!!!!- głos poniósł się echem po okolicy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Wto 23:41, 23 Gru 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Ponury Draft wszedł do stajni, zastanawiając się o co chodzi tym razem. Na widok wampia na koniu i z psami trochę zdębiał.
-A ty co, na wojnę jedziesz?- zapytał, zastanawiając się czy te psy i strzelba to czasem nie na niego XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Wto 23:50, 23 Gru 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
- Jedziemy na polowanie- odparł Krolock- Brak mi rozrywki i dziczyzny na obiad. Prowadź psy. Spuścimy je dopiero w lesie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Wto 23:53, 23 Gru 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Draft przymknął oczy i uśmiechnął się z rezygnacją.
Półwampir łowca wybiera się z wampirem na wspólne polowanie. Na zwierzęta.
Nie wiedzieć czemu czuł, że absurd osiąga apogeum.
Złapał smycze kilku psów i sceptycznie spojrzał na wampira, zastanawiając sie czemu zwierzęta się go nie boją.
-A ja co, mam za tobą pieszo sprintem biec?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Śro 0:00, 24 Gru 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock uśmiechnął się
- Czemu nie...w końcu Ty też robisz za mojego psa
Po czym cmoknął na konia i... Drafta
- W drogę, zwierzątka stadne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Śro 0:04, 24 Gru 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Draft zacisnął zęby, patrząc na Krolocka z nienawiścią i bezgraniczną wściekłością. Chcąc nie chcąc, drżąc przy tym ze złości ruszył za koniem wampira.
Nienawidził, gdy hrabia używał określeń, które w tak oczywisty sposób poniżały go (a to nowość)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Śro 0:05, 24 Gru 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
<las>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Szukaj
