Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 20:56, 28 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
proszę mi tu nie mrugać. to ja odgrywam konia XD
Klacz spokojnie zaczęła przezuwać wiązkę siana. wyglądała na bardzo z siebie zadowoloną.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pon 20:56, 28 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 21:04, 28 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Dziewczyna spojrzała na niego, jakby z przerażeniem
- Do zamku?! NIE!... to... to znaczy co z naszą wycieczką? Obiecałeś mi pokazać okolicę.... Vicky proooosze....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 21:09, 28 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Klacz parsknęła z niesmakiem i podeszła do dziewczyny. Zniżyła łeb i pacnęła ją pyskiem po twarzy. Na koniec przydepnęła jej kopytem włosy i z zadowoleniem zastygła w tym miejscu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pon 21:10, 28 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 21:10, 28 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
(Och, proszę o wybaczenie )
-A jak mi padniesz na drodze, to co będzie? - spytał ponuro Victor. - Okolica może poczekać.
Skrzywił się, gdy Morgaine stanęła Bunny na włosach. Wstał, odciągnął klacz i przywiązał ją w drugim kącie boksu.
-To za karę - mruknął i wrócił do Bunny, siadając na sianie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Diana dnia Pon 22:09, 28 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 22:27, 28 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Blondynka spojrzała na niego smutnym wzrokiem
- Jeśli będziesz trzymał tego konia z daleka, to damy radę. Będzie super, mówię Ci!- zaraz potem znów złapałą się za czoło, żeby po chwili uśmiechnąć się przyjaźnie- Ale nie przecze, że jest tu wygodnie...- zaczęła nagle, zakładając nogę na nogę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 22:31, 28 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Victor przejechał palcami po jej udzie.
-Ja też nie przeczę - powiedział, rozchmurzając się. - Pamiętam, że jak byłem mały to uwielbiałem sypiać na sianie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 3:55, 29 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Dziewczyna szybko złapała temat i przylizała wargi
- To co kochany? Pierwsza noc na zewnątrz?- niby przypadkiem spadło jej jedno z ramiączek sukienki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 16:22, 29 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
-Lepiej uważaj, bo co będzie jak nie zdołam ci się oprzeć? - zapytał cicho Victor. - No i... nie kręci ci się już w głowie?
Po chwili dostrzegł odsłonięte ramię dziewczyny. Nie czekając na odpowiedź, zaczął ją okrywać pocałunkami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 18:51, 29 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Dziewczyna uśmiechnęła się tylko i z wyższością spojrzała w stronę konia
- Jakoś się z tym pogodzę- rzuciła zaczepnie i rozpięła mu koszulę, aby przyssać się do jego szyi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 21:22, 29 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Nagle kalcz, wyraźnie zaniepokojona obrotem spraw, zarżała ostrzegawczo i stanęła dęba tuż przed Bunny. Uczyniła to w taki sposób, jakby za chwilę miała rozwalić dziewczynie czaszkę. Jej kopyta wylądowały idealnie centymetry od głowy blondynki. Koń ze spokojem zaczął przezuwac jej długie włosy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Wto 21:23, 29 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 21:40, 29 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Victor zirytowany do granic możliwości, ponownie trzepnął klacz po pysku i po wielu ciężkich próbach udało mu się wyciągnąć kosmyki Bunny. Chwycił ją za rękę, zerwał się z siana i wyciągnął ją na zewnątrz boksu, zamykając z trzaskiem bramkę.
-Chyba się musimy przenieść w inne miejsce... - westchnął. - Albo bierzemy innego konia i jedziemy gdzieś daleko stąd. A ty tu będziesz tkwić - warknął do Morgaine.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 21:43, 29 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Klacz jakby sie zaniepokoiła; zaczęła rżeć bardzo ostrzegawczo w stronę Victora.
A potem zrobiła oczy kotka ze Shreka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Wto 21:43, 29 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 22:34, 29 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Bunny, tym razem już wściekła wstała i wyprostowała przy krótką spódniczkę
- Mam dość!- wrzasnęła!- Te bestia mnie nie szanuje, uśpij ją!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 22:43, 29 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
-No wiesz! - zawołał zdumiony reakcją Bunny Victor. - Nie zabiję konia, którego mam od paru lat i wspólnie przeżyliśmy różne przygody. Poczekaj chwilę.
Wszedł do następnego boksu, w którym niezbyt wysoki kasztanek przeżuwał owies, błyskawicznie go osiodłał i wyprowadził na zewnątrz. Bez słowa chwycił Bunny drugą ręką i zaciągnął dziewczynę i konia przed stajnię.
-Wskakuj - powiedział, wyrównując strzemiona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |