Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 20:54, 22 Lut 2009
|
|
Wiadomość |
|
Wieśniak złapał Bunny, unieruchamiając ją i patrząc z lekiem na Herberta, Drugi cofnął się pod scianę.
Herbert spojrzał zagubionym wzrokiem na Bunny.
-Co?- zapytał, jakby nie rozumiał co do niego mówi -Wampirem?... Nie, wcale nie, to przecież tylko bajki, przesądy!...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 20:55, 22 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 21:08, 22 Lut 2009
|
|
Wiadomość |
|
W tym momencie do piwnicy wparował Krolock, a raczej tajemniczy detektyw królewski
- Przejmujemy sprawę- rzucił krótko- W Królewcu wszyscy są bardzo ciekawi struktury ciała tych stworzeń i tego, jak przejąć nad nimi kontrolę
Natan zamarł.
- Ale zaraz! To my go złapaliśmy i my powinniśmy...
- Dość- kontynuował Krolock- Przykro mi, ale taka jest kolej rzeczy
- Ja już podobny strój gdzieś widziałem..- zaczął krawiec
Bunny wytrzeszczyła oczy. Królewiec? Przecież oni go potną na kawałeczki! Ale skądś znała głos owego detektywa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 21:11, 22 Lut 2009
|
|
Wiadomość |
|
Herbert spojrzał słabo na pana detektywa, którego od razu rozpoznał.
W końcu mieszkał z nim pod jednym dachem od paru ładnych epok.
Wampir siedział w milczeniu, patrząc na ojca z cichym zrezygnowaniem.
Wieśniacy zerkali zdezorientowani na hrabiego.
-Okej- powiedział jeden z nich -Jak oni som ważniejsi Natan, to niech go biorom, nie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 21:12, 22 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 21:21, 22 Lut 2009
|
|
Wiadomość |
|
Krawiec głupawo wpatrywał się w detektywa
- Ale to jakaś pomyłka.. nikt nie prosił straży królewskiej o interwencję, świetnie radzimy sobie sami i...
Krolock poklepał mężczyznę po policzku i wręczył mu... kupon na darmowe zwiedzanie muzeum w Królewcu, niestety przeterminowany o kilkaset lat.
- Dziękujemy za pomoc
- Zimna ta pana łapa, panie...?
Krolock wywrócił oczami i podszedł do Herberta
- Harde zwierzę.. Trzeba go jakoś przetransportować. Macie może korale z jarzębiny?
Wieśniacy spojrzeli na "detektywa" jak na chorego umysłowo
- To wy nie wiecie, że one stopują wampira na dobre? O wiele lepiej niż srebro, bo wciąż będzie się rzucał, a w jarzębinie..- spojrzał porozumiewawczo na syna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 21:24, 22 Lut 2009
|
|
Wiadomość |
|
Syn nie odwzajemnił porozumiewawczego spojrzenia, tylko spuscił głowę.
Więc to prawda z tym całym wampiryzmem?...
Nie, to niemożliwe. Zaraz zapyta... Tylko stąd wyjdzie...
Wiesniaki poleciały po jarzębinę, po czym wróciły z pelnymi garściami nawleczonymi na nitki.
-Masz, panie spec.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 21:24, 22 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 21:28, 22 Lut 2009
|
|
Wiadomość |
|
Bunny, która nie bardzo wiedziała, co się teraz dzieje podbiegła do Krolocka i zaczęła go siłą odciągać od Herberta
- A jeśli to go będzie bolało?! Tak nie wolno!!
Krolock posłał jej zimne spojrzenie
- Odsuń się dziecko, to robota dla specjalisty!
Bunny momentalnie zrobiła krok w tył. Znała ten lodowaty wzrok. To był....
- I nie dostaniemy żadnej nagrody ani nic? Tak po prostu go sobie przejmiecie?- kontynuował krawiec
- Nagrodą dla was jest to, że go stąd zabieram i nie będzie wam się naprzykrzał.
Krolock włożył Herbertowi jarzębinę na szyję i za pomocą siekiery przeciął srebrne łańcuchy
- A teraz słuchaj co Ci mówię i chodź za mną, albo nigdy Ci tego nie zdejmę!- starał się brzmieć przy tym groźnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 21:33, 22 Lut 2009
|
|
Wiadomość |
|
Herbert wstał z opuszczoną głową, po czym spojrzał na ojca z rozdzierającym smutkiem.
Po policzku spłynęła mu krwawa łza, którą szybko otarł dłonią. Spojrzał na swoje poplamione czerwienią palce i zamarł.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 22:04, 22 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 0:28, 23 Lut 2009
|
|
Wiadomość |
|
Krolock nie dał po sobie poznać, że ten widok odrobinę łamał jego ducha
- No już! Na drogę, tam czeka powóz!- pchnął Herberta i posłał chłodne spojrzenie Bunny
<droga do zamku>
Natan usiadł na ziemi i westchnął ze smutkiem.
- Byliśmy tak blisko...- jęknął- Kto posłał po bufony z Królewca?
Bunny posłała lekki uśmiech krawcu i ruszyła na zewnątrz
- To ja... właściwie to ten.. Nie mam już co tu robić, chyba że...- pomyślała o sushi z krewetkami- Nie.. właściwie, to nie- ukłoniła się lekko i wybiegła z karczmy
<miejsce sabatu>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Sob 21:35, 28 Lut 2009
|
|
Wiadomość |
|
Bunny wprowadziła Feliksa do piwniczki i zamknęła klapę na zasówę
- Pod scianę- powiedziała krótko, wskazując w stronę kajdan- Zaraz mi wszystko wyśpiewasz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Sob 21:36, 28 Lut 2009
|
|
Wiadomość |
|
Feliks spojrzał na Bunny, wciąz się dziwnie uśmiechając, po czym udał się pod ścianę.
-Aj, kochanie, ostro pogrywasz- poweidział -Zaraz kajdany... Takie wrażenie na tobie wywarłem ze od razu bierzesz się do rzeczy?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Sob 21:37, 28 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Sob 21:45, 28 Lut 2009
|
|
Wiadomość |
|
Blondynka, ignorując przesadną pewność siebie towarzysza przykuła go do ściany i spojrzała groźnie
- Powiedz mi teraz, co dokładnie knujesz. Czy antidotum pomoże Twojemu ojcu? A co zrobisz, jak już Ci się to uda- podeszła bliżej- Nie wierzę w von Draftowski pacyfizm, więc lepiej wszystko mi tu wyśpiewaj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Sob 21:50, 28 Lut 2009
|
|
Wiadomość |
|
Feliks dał się spokojnie zakuć, po czym przekrzywił głowę i zrobił zmartwioną minę.
-nie wierzysz mi?- zapytał z udawanym smutkiem -Niczego nie knuję, chcę tylko pomóc ojcu.
Nagle wyszczerzył się, skoczył na długość łańcuchów i pocałował Bunny w usta.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Sob 21:50, 28 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Sob 21:56, 28 Lut 2009
|
|
Wiadomość |
|
Bunny zamarła.
Stanęła jak wryta, nie opierając się jednak przed niczym.
Była w zbyt dużym szoku.
Czego jak czego, ale tego się nie spodziewała.
Gdy już pocałunek się skończył przygryzła lekko wargi i podeszła na Drafta-juniora, łapiąc go za gardło
- Co Ty knujesz?- spytała, jednak jakoś mniej ostro, niż poprzednio- Starasz się odwrócić moją uwagę, wiem, że coś..- spojrzała w jego ciemne oczy, z których wciąż promieniowało szmaragdowe światło. Nie skończyła. Uśmiechnęła się lekko- To od kryształu, tak?- spytała po chwili- Nie panujesz nad sobą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Sob 21:58, 28 Lut 2009
|
|
Wiadomość |
|
-Może nie panuję- odparł Feliks, uśmiechając się tajemniczo
Sporzystał z tego, że Bunny podeszła do niego bliżej i chwycił ją za ramiona, przyciągajac bliżej do siebie i całując po raz kolejny, tym razem w wygodniejszej pozycji. Łańcuch jednak trochę mu przeszkadzał.
-A może panuję? Sama musisz zgadnąć...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Sob 21:59, 28 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|