Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 21:13, 01 Mar 2009
|
|
Wiadomość |
|
Draft wbrew tragicznej sytuacji zaczynał dostawać głupawki.
-Dobra, wierzę wam- powiedział -Teraz idźcie do zamku, tam jest szef przedsiemwzięcia i ziom, który trzyma szmal. Krolcok się nazywa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 21:24, 01 Mar 2009
|
|
Wiadomość |
|
Grajek kiwnął głową, strzelił przez łeb jednego z wyrostków, siedzących przy stoliku i wskazał drzwi
- Dzięki ziom!- rzucił do Drafta- PIS broder! Wielkie jół i veni vidi Vinci. Da Vinci! Hahahah czaisz jak mi się rymneło?! Da Vinci!
Mały chłopak w ortalionie buchnął na to niekontrolowanym śmiechem i po chwili wszyscy trzej ruszyli w stronę zamku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 21:27, 01 Mar 2009
|
|
Wiadomość |
|
Draft wetchnął ciężko i nagle uświadomił sobie, że nie dostał rozkazu powrotu.
A to znaczy że mógł uciec...
Zamarł. Przeanalizował w myśli wszystkie rozkazy.
Nie opuszczaj zamku BEZ pozwolenia. Ani słowa o natychmiastowym powrocie.
-Niemożliwe- szepnął -Nie, na pewno kazał mi...
Ale nie, nie kazał.
-Karczmarzu- powiedział gwałtownie -Macie jakieś konie na zbyciu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 21:33, 01 Mar 2009
|
|
Wiadomość |
|
Chagal podrapał się w czuprynę i zamyślił
- Njo... mamy tego... no.. Kucyka. Ale on nie jest na sprzedaż. Chyba, że masz sporo złociszy, mój drogi- nachylił się nad ladą
Krolock tymczasem wleciał kominem i, nie zauważony przez nikogo, usadowił się na drewnianym stropie.
"No ładnie...- pomyślał- Chce uciec? Ojj, żeby się nie przejechał"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 21:36, 01 Mar 2009
|
|
Wiadomość |
|
Draft prychnął.
-Akurat wierzę- powiedział -Kucyka...
Wstał, rzucił na ladę zapłatę za alkohol, po czym wybiegł z karczmy, nie zauwazając nietoperza.
<duży, wystawny dom>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 21:39, 01 Mar 2009
|
|
Wiadomość |
|
Victor zupełnie dla niego niespodziewanie poczuł ostry ból w szczęce, po czym wylądował na podłodze, dodatkowo jeszcze przywalając głową o bar. Nad sobą zobaczył latające ptaszki.
Podnosząc się zobaczył wybiegającą z karczmy Bunny, co spowodowało że momentalnie otrzeźwiał.
Cholera.
Cholera!!!
Widziała go, jak zupełnie pijany całował się z tym cholernym eks-fretkiem. Aha, i jakże uprzejmymi słowami skreśliła go. Wszystko przepadło. Jego plany zabrania jej stąd, dokądkolwiek, gdzie mogliby żyć razem, szczęśliwi.
"Debil, idiota, palant, cholerny, obrzydliwy, itp, itd!" zaczął na siebie pomstować, po każdym określeniu waląc się czołem o ścianę.
W końcu, kiedy był już jednym wielkim bólem, wstał, i zataczając się wyszedł z karczmy. Zaczął przeglądać w myślach najefektowniejsze sposoby popełnienia samobójstwa. Wypadło na utopienie się.
<strumyk>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 21:44, 01 Mar 2009
|
|
Wiadomość |
|
Krolock spokojnie poleciał
<za Draftem>
EDIT: W tym momencie do karczmy wbiegła zdyszana Bunny. Posłała pytające spojrzenia ludziom wokół, zignorowała nieprzytomnego Jakuba i podeszła do karczmarza
- Poproszę likieru- powiedziała, wciąż lekko spłoszona- Jakiegoś słodkiego, coś na wzór Baileys, który wynajdziecie za jakieś sto lat. DUŻO likieru!
Gdy tylko karczmarz podał jej kieliszek, wsadziła do niej słomkę i zaczęła sączyć ów mocno-procentowy trunek. Zapomnieć o wszystkim, co się wokół niej dzieje. Nie załamać się, nie dać się otumanić, nie zdziczeć!
Jako iż ona miała WYJĄTKOWO słabą głowę do alkoholu po chwili poczuła, jak robi się jej dziwnie ciepło. Spojrzała na wiszący na jej szyi amulet. Świecił jaskrawo złotym światłem.
- O... błyszczy się..- rzuciła w stronę Chagala i spojrzała w jego tarczę. Coś się zaczęło na niej pokazywać...
c.d.n
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Nie 22:26, 01 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 20:07, 02 Mar 2009
|
|
Wiadomość |
|
Amulet nagle zgasł
- Dzieje się coś... bardzo dziwnego- powiedziała blondynka nie wiadomo do kogo, wstając ze stołka i chwiejnym krokiem kierując się w stronę drzwi- Jakby świat stawał na... głowie?
Możliwe, że jaj zachowanie miało coś wspólnego z upojeniem alkoholowym. A może nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 20:54, 02 Mar 2009
|
|
Wiadomość |
|
Tuż przed drzwiami stanęła oko w oko z Victorem, który widząc dziewczynę pod wpływem nagłego impulsu, opadł przed nią na kolana i zaczął:
-Bunny, błagam, wysłuchaj mnie!
Głos mu zadrżał, ale po chwili mówił dalej, nie dając sobie przerwać. Nie zauważył nawet, że Bunny jest w jakimś dziwnym nastroju.
-Miałaś rację. Wiem, że jestem największym palantem na świecie, który w ogóle nie zasługuje na ciebie. Jesteś najwspanialszą dziewczyną, jaką kiedykolwiek znałem. Chwile spędzone z tobą to było... coś pięknego! To dzięki tobie nie muszę żyć wiecznie, zabijając ludzi. Dzięki tobie jestem normalnym człowiekiem. Nigdy o tym nie zapomnę. Nie zasługuję na ciebie, ale pozwól, że o tobie nie zapomnę... Mon Dieu, tak bardzo cię kocham!
Tym wyznaniem zakończył swą przemowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 21:17, 02 Mar 2009
|
|
Wiadomość |
|
Bunny, której wzrok przez dłuższy czas wbijał się w nieopisaną pustkę, spojrzała nagle na Victora. Zamrugała kilkakrotnie po czym uśmiechnęła się ciepło
- Słodki jesteś- powiedziała spokojnym, wyważonym głosem- Jak Ci na imię?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 23:51, 02 Mar 2009
|
|
Wiadomość |
|
W tym momencie z góry dobiegły kroki i w karczmie zjawił się Feliks.
-Ałć, czyżbym przerwał jakąś scenkę? Mogę sobie iść... Karczmarzu, zapodaj coś dobrego i z procentami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pon 23:51, 02 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 23:58, 02 Mar 2009
|
|
Wiadomość |
|
Blondynka odwróciła się i zobaczyła ciekawego chłopaka, komentującego chyba jej dialog z nieznajomym przystojniakiem.
- Ależ skąd- powiedziała po chwili- Właściwie, to ja już wychodziłam, bo muszę...- złapała się za głowę. Co właściwie musi? Jej głowa była pełna dziwacznych przebłysków- Karczmarzu, co to za miasto?- spytała po chwili- Chyba odrobinę zbłądziłam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Pon 23:58, 02 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 11:39, 03 Mar 2009
|
|
Wiadomość |
|
Victor zdębiał.
-Chyba mam deja vu - mruknął ponuro, podnosząc się na nogi.
Spojrzał z niepokojem na Bunny, a po chwili przeniósł spojrzenie na Feliksa.
-Ty - odezwał się groźnie. - Co jej zrobiłeś, że nic nie pamięta?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 11:41, 03 Mar 2009
|
|
Wiadomość |
|
Karczmarz spojrzał na nią jak na wariatkę, po czym powiedział:
-W żadnym mieście, w wiosce tak zwanego hrabiego Krolocka. Coś się panience w głowę stało? Może promieniowanie?
Feliks spojrzał na Bunny ze zdziwieniem.
-Co ci jest?- zapytał -Uderzyłaś się w głowę i straciłaś pamięć czy jak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|