Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 19:33, 26 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Herbert zgrzytnął zębami.
-Ty to robisz specjalnie!- wrzasnął z wściekłością -Najpierw szantaż słowny emocjonalny, potem dramatyczne mdlenie!
Uklęknął przy nim i trzepnął go w twarz.
-Co za kapłan? Słyszysz jak cię wzywa jakiś głos? Czujesz jak cię wciąga czyjaś moc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 19:39, 26 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Raoul otworzył ociężałe powieki. Światło. Anioł. Srebrne włosy. Umarł? Jest już w niebie? Zauważył pełne troski oczy, wpatrujące się w jego osobę. Nie. Zaraz. To tylko Herbert!
Odkaszlnął. Czuł, że gardło znów zaczyna się mu zaciskać.
- S... sh.... słyszałem męski głos...- powiedział z trudem łapiąc oddech- Kazał mi i... iii... ish.... iść do jakiegoś kapłana i błagać bogów o przebaczenie...- spojrzał w niebo- Czy to oznacza, że mam się wyspowiadać i potem odejść..?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 19:52, 26 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Herbert zmrużył oczy, patrząc przed siebie w zamyśleniu.
-Nie sądzę- mruknął, podnosząc Raoula i zarzucając sobie jego rękę przez ramiona -A więc to tak, co? No dobrze... To szukamy kapłana. Rozglądaj się za czymś, co przypomina świątynię...
<kompleks świątynny>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 20:02, 26 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
<z Herbertem>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 15:39, 27 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Victor spoglądał ze zdumieniem na Herberta i Raoula. Półwampir na granicy śmierci? Bogowie? Kapłani? Chłopak pomyślał, że to wyjątkowo porąbany świat. I że nie miałby nic przeciwko towarzystwu Arrony.
Gdy ujrzał w myślach jej twarz, przypomniał też sobie o pojedynku, o którym kobieta wspomniała. Mimo że powinien raczej być przerażony perspektywą walki z jakimś dzikim tubylcem, to ciekawość przeważyła.
-Mam fory w zaświatach... - mruknął do siebie, gdy tamci odeszli.
Wzruszył ramionami i ruszył w jakąkolwiek stronę, aż w końcu trafił nad <rzekę>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 16:49, 05 Cze 2009
|
|
Wiadomość |
|
Feliks biegł przez dżunglę, trzymając się za brzuch i co i rusz potykając.
Musiał zachowac trzeźwy umył, przynajmniej trzeźwy umysł. Nie mógł pozwolic Herbertowi na znalezienie go, kiedy już będzie... Po wszystkim.
Wreszcie zatrzymał się pod jakąs palmą i opadł na kolana, nie mając już sił by biec dalej.
Odczołgał się w pobliskie krzaki by nie być na widoku i upadł na ziemię.
Gdzieś wewnątrz zacząl czuć nieprzyjemne mrowienie, które nie miało nic wspólnego z raną zadaną przez metal.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 16:49, 05 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 17:03, 05 Cze 2009
|
|
Wiadomość |
|
Nagle dało się dostrzec niewielki szelest, aby po chwili z krzaków wyłonił się Hubert
- No jesteś, słonce Ty moje- powiedział z uśmiechem- Już myśleliśmy, że Cię stracimy... Kazałem Javierowi szukać Twoich zwłok nad przepaścią...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 17:06, 05 Cze 2009
|
|
Wiadomość |
|
Feliks zacisnął zęby i drżącą ręką sięgnął do kieszeni i wyciągnął z niej swój pistolet.
Słabo spojrzał na Huberta i spróbował wycelować.
-Zapłacisz mi za to- wycedził
Po chwili nacisnął spust, nie trafił jednak. Cały drżał jak w febrze.
Krew wampira rozchodziął sie po jego organizmie bardzo wolno.
Gdy tylko oddał strzał, skrzywiłsię nagle z bólu i skulił na ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 17:06, 05 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 17:13, 05 Cze 2009
|
|
Wiadomość |
|
Srebrnowłosy zawahał się na widok pistoletu, jednak po chwili uspokoił się i uśmiechnął ciepło
- Bardzo boli?- spytał, siadając obok skulonego Feliksa i gładząc go po włosach- Przykro mi, że musisz przez to przechodzić ale to tylko dla naszego dobra...-cmoknął go w wilgotne czoło- Niedługo będziemy żyć już tylko dla siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 20:10, 05 Cze 2009
|
|
Wiadomość |
|
Pierwsza fala bólu nagle minęła. Poza tym ze kręciło mu się w głowie i był strasznie osłabiony, Feliks nie zauwazył na razie żadnej różnicy.
-A wziąłeś pod uwagę Einsteinie- spytał nieco spokojniej, szorstko odpychając od siebie twarz Huberta -Że jak to się skończy mogę ci rozerwać krtań?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 20:38, 05 Cze 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 20:48, 05 Cze 2009
|
|
Wiadomość |
|
Hubert wzruszył ramionami i znów pogładził Cię po włosach
- W każdej chwili możesz coś zrobić, nawet teraz... tak jest bardziej ekscytująco- cmoknął Feliksa w ucho- Poza tym... jeśli mi coś się stanie, to będziesz miał właściciela sadystę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 20:55, 05 Cze 2009
|
|
Wiadomość |
|
Feliks prychnął, uniósł się na rękach i powiedział:
-A co za róznica, pedziu? Obaj jestescie tacy sa...
Nagle urwał, gdy jego wnętrzności ponownie zalała fala bólu.
Zarył palcami w piasek i zacisnął zęby, usiłując nie wrzasnąc.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 20:55, 05 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 21:06, 05 Cze 2009
|
|
Wiadomość |
|
- Ja jestem ten milszy- powiedział Hubert, gładząc go po głowie- No już, już.. wyrzuć to z siebie i będzie po wszystkim...
Siedział po turecku i zaaferowany obserwował cierpienia Feliksa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 21:18, 05 Cze 2009
|
|
Wiadomość |
|
Feliksowi udało się usiąść. Oparł się plecami o pień drzewa i zaczął cięzko oddychać.
Zaczynały go boleć dziąsła.
-Posiedź tu jeszcze z minutę- powiedział zaskakująco spokojnym tonem -To sprawdzę jak to jest wgryźć się w czyjeś gardło.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 21:18, 05 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |