| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 23:31, 02 Sty 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Herbert spojrzał na nią ze zdegustowaniem i spojrzał na Krolocka.
-Czy tej pani nikt nie powiedział dla kogo pracuje? Jej nieświadomośc zaczyna mnie wkurzać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
| Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Sob 23:32, 02 Sty 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
-NO TO MOŻE MI KTOŚ WRESZCIE WYJAŚNI!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Sob 23:33, 02 Sty 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Diana miała coś odpowiedzieć dziewczynce, ale uprzedził ją Eryk we własnej osobie.
-To taka przenośnia, kochanie - dodała tylko i uśmiechnęła się pokrzepiająco. - Jest normalnym, khem, stworzeniem jak ty czy ja.
-Ten tam! - wrzasnęła Victoria, dramatycznym gestem wskazując na oddalającego się Drafta. - Powiedział o mnie różne paskudne rzeczy, nie śmiem ich powtórzyć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Sob 23:44, 02 Sty 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock bez słowa złapał Kevona za płaszcz i szarpnął nim, wpychając go do karocy. Spojrzał na królewnę
- Albo się zamkniesz i galopujesz za wozem albo złaź z mojego konia i gnij sama w lesie- warknął z niezadowoleniem i zamknął drzwi za sobą, ostatecznie zamykając pochód
- W DROGĘ!
Raoul potrząsnął lejcami
<szlak do Paryża>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Sob 23:45, 02 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Sob 23:52, 02 Sty 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
-To nie twój koń, tylko mojego ukochanego - odpaliła Victoria z wielkim fochem. Złość na Krolocka zastąpiła obrazę na Drafta. Łzy powysychały. - No dobra, Norturniku kochany. A więc w drogę.
Puknęła wierzchowca piętami. Ucieszyła się ogromnie, kiedy ruszył. Po chwili przeszedł w kłus. Było okropnie niewygodnie. Victoria odchyliła się lekko do tyłu i puknęła mocniej. Nokturn pobiegł swobodnym galopem. Tym razem zrobiło się prawie jak w bujanym fotelu. Księżniczka była z siebie bardzo dumna, że od razu nie spadła. Nakierowała konia tak, żeby szedł równo z powozem, coby mogła spoglądać na Kevona.
<szlak do Paryża>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deutschland
Nie 11:52, 03 Sty 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Kevon siedział na swym miejscu, powarkując na brata, ciężko niepocieszony, że nie pozwolono mu wymierzyć sprawiedliwości. Raz po raz wtykał dyskretnie Bunny cukierki do małej rączki.
<szlak do Paryża>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 23:10, 14 Maj 2011
|
|
| Wiadomość |
|
|
Ten koniec dedykuję Dianie oraz Bunny.
A zamek tymczasem został przejęty przez alienów. Ponieważ Krolocki zamroziły się we Francji, lub wyjechały do Londynu, zameczek stał pusty. No to jeden taki co lubił obcasy i eksperymenty na truposzach się był wprowadził z kuzynem Kukola i jego siostrą. Niestety, zamku już nie ma, bo poleciał sobie w kosmos.
CZWARTY KONIEC
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 12:33, 15 Maj 2011
|
|
| Wiadomość |
|
|
Jako że zamku jak również i cmentarza już nie stało, Diana postanowiła zrobić oszałamiającą karierę w miejscu, gdzie narodził się "Taniec Wampirów". Zamieszkała na tamtejszym cmentarzu, który uznała za o wiele bardziej wygodny i nowoczesny, z miejsca pokochała ichniejszą salę balową, ale też zmuszona została do oglądania robiącego z siebie totalnego idiotę Krolocka, który na dziwnym metalowym czymś i w wyjątkowo błazeniarskich błoniastych skrzydłach, przelatywał nad głowami śmiertelników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Szukaj
