Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Sob 0:37, 02 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Raoul podniósł się z ziemi i stanął dumnie nad swoim dziełem
- Mówiłem... żebyś mnie... zaczął doceniać..- nie ukrywał zmęczenia. Ego jednak mu podskoczyło. Był z siebie niezmiernie dumny. Ukłonił się w stronę Drafta i spojrzał na kipiącego złością Krolocka
- Przepraszam za drzwi- powiedział z łobuzerskim uśmiechem- Ale to można szmatą załatać- mówiąc "szmatą" jakoś dziwnie spojrzał na Kevona. Usiadł na ławeczce powożącego- To jedziemy?- spytał niewinnie
Krolock stał przez chwilę w niemałym szoku. Ten pies podniósł rękę na członka rodu von Krolock. Nie dostał rozkazu? Obszedł go? Co to do cholery miało być
- HERBERT!!!!- wrzasnął donośnie, mimo iż syn był już tuż obok- Co to ma być?! Połamię kręgosłup temu parszywemu humanoidowi!
Wybiegł z powozu i stanął naprzeciw Raoula
- Twoja wycieczka z Paryża kończy się sześć stóp pod ziemią- zagrzmiał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Sob 0:39, 02 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
A Kev leży.
Swędzi go za uchem,
Podrapałby się, ale, K***a, nie może...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Sob 0:45, 02 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Katarzyna weszła z dziewczynką na plac, nucąc pod nosem. Znów los zaczął się do niej uśmiechać...I wtedy to zobaczyła. tego domniemanego geja- pedofila przy zdemolowanym powozie, "księżniczkę" bez ducha na koniu i gołego gościa z drzwiami w plerach!!!
Odwróciła się błyskawicznie, żeby uniemożliwić wejście na plac Bunny i zarządzić kontrolowany odwrót taktyczny dziecka. Robiła przy tym tak wiele hałasu i rzucała wszytkimi znanymi jej przekleństwami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Sob 0:53, 02 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Bunny weszła na placyk, kicając z nogi na nogę, gdy usłyszała wiązankę swojej niani i napotkała na swej drodze blokadę w postaci jej ciała
- No co jest? Ciotkaaaaa!- warknęła z niezadowoleniem, wciąż trzymając w sobie focha z garderoby. Wychyliła się w lewo i wtedy to ujrzała. Na ziemi leżał jej wujek z nagim tyłkiem. Do tego miał w plecach kawał deski. Na ziemi była krew
- Wujek KEEEEV!- zawołała i prześlizgnęła się pod nogami niani- Co się wujkowi stało? Co to za decha? Haloooo!- pochyliła się nad nim i zaczęła wpychać mu palce między żebra- wujku... Wujku!- jej głos coraz bardziej się łamał- C... co Ci się stało?- Złapała za dechę i szarpnęła nią mocno, wyrzucając za siebie. Nagle zawyła i zalała się łzami
- AAAAł! Drzazga!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Sob 0:58, 02 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Katarzyna próbowała odciągnąć małą od denata, wzywając na pomoc rodziciela Bunny.
- Panie nieśmiertelny, weź pan coś zrób z tym!- szarpnęła Bunny i wpakowała rozhisteryzowaną małą do powozu powierzając nieznanej sobie damie. sama miała ochotę wpakować się za nią, ale w przypływie geniuszu- doceńcie to, bo nie często jej się to zdarza, okryła Kevona prześcieradłem, które zaczęło szybko nasiąkać krwią. Czekała tylko aż jej wpakują podkowę w oko i legnie obok denata. Opadła na bruk z pojedynczym jękiem i wpatrywała sie niemo w całą scenę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Sob 1:04, 02 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Dziewczynka, która weszła już w wiek bycia niezwykle złośliwą, przeczołgała się po ciotce i wydostała się oknem, z drugiej strony karety. Obeszła ją tyłem i stanęła obok wujka i Katarzyny
- Kto to zrobił?- spytała głosem sędziego, rozglądając się po obecnych- Kto mi chciał zniszczyć dostawcę cukierków?
Raoul zachichotał tylko i spojrzał na Krolocka i Bunny
- Pogadacie sobie po drodze.. czas jechać- złapał za lejce, gotowy ruszać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Sob 1:04, 02 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Kevon podniósł się ciężko, przetrącony i połamany. Zamiast na Raoula, na którego plan zemsty obmyślił już dawno, zajęty leżeniem, od razu spojrzał na Bunny.
Usiadł i posadził ją sobie na kolanach.
- Co tutaj masz, co? - szepnął niemal czule. Z delikatnością wielokrotnego ojca chwycił koniuszek palca malutkiej i bezboleśnie wyciągnął brzydki kawał drewna.
- O, już nie ma - pocałował paluszek - do wesela się zagoi.
I obdarzył ją najcudowniejszym uśmiechem, jaki sobie można wyobrazić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Sob 1:05, 02 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Dziewczynce zaszkliły się oczy i spojrzała na wujka
- Wujo żyje- powiedziała najpierw cicho i niepewnie, zastanawiając się, czy nie zemdleć od zapachu krwi. Zaraz potem spojrzała na niego krytycznie- Czemu wujek leży na ziemi bez majtek i z deską w ciele? To durne!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Sob 1:08, 02 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
- TY!!!- Katarzyna zwróciła siĘ tą niezwykle wyszukaną frazą do Drafta- TY MI WYJAŚNISZ CO TU SIĘ WYPRAWIA!!!- jednocześnie odkręcała termosik, którego zawartość, zdobyta pokrętną drogą w zamku, chlupotała kojąco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Sob 14:24, 02 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Draft wyszczerzył się do Raoula.
-Pięknie, młody. Tylko tak dalej. Jeszcze kilku Krolocków zostało.
Spojrzał z półuśmiechem na Katarzynę.
-Chętnie wyjasnię- odparł -Ale to może już jak ruszymy. Będziemy mieli mnóstwo czasu na pogawędki.
W tym momencie Herbert dobiegł do powozu (spory ten dziedziniec) i z całej siły trzasnął Kevona w twarz.
-JAK ŚMIESZ?!- wrzasnął -ON JEST MÓJ I TYLKO MÓJ! NIE POZWALAM! NIE BĘDĘ SIĘ NIM DZIELIŁ Z NIKIM! ZNAJDŹ SOBIE WŁASNEGO PÓŁWAMPIRA! AAAA, FOCH! MEGAFOCH! HIPERVIPERSUPERMEGAFOCH!!!
Po czym podskoczył do Raoula.
-Co ci zrobił?- spytał z niepokojem -Wyplułeś wszystko? Nie jestes ranny? Nie straciłeś cnoty?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Sob 14:53, 02 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Sob 15:43, 02 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Kevon zmarszczył brwi.
- Herbercie, jeśli ten pies jest dla ciebie ważniejszy, niż rodzina, to nie mamy o czym rozmawiać. Nie zdziw się tylko, kiedy ty któregoś dnia obudzisz się z drzwiami w plecach. Twoje dziecko ma więcej rozumu, niż ty.
I fuknął. Zwrócił się znowu do Bunny i pogłaskał ją po główce.
- Ten sługus tatusia mnie zaatakował, słoneczko.
Spojrzał znowu na Herberta.
- Ten pies złamał twój rozkaz. Podobno.
Wstał ciężko nadal trzymając Bunny na rękach.
- Idziemy ocucić księżniczkę Victorię, malutka?
I ruszył, budzić swoją damę czułym pocałunkiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wujek Kevon dnia Sob 15:45, 02 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Sob 15:49, 02 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Herbert spojrzał zezem na Kevona.
W tym jedynym wyjątkowym przypadku był raczej zadowolony, że półwampir złamał jego rozkaz.
-Ledwo cię poznałem!- fuknął -A z nim jeste już związany emocjonalnie! Poza tym nikt nie będzie bezkarnie niszczył mi zabawek!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Sob 15:52, 02 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Nie tknąłbym tego ścierwa, gdyby mnie nie obrażał, Herbercie.. Twoje zachowanie jest niegodne. Ojciec pewnie się za ciebie wstydzi, dziecinko.
Pogłaskał teraz Victorię i znowu skupił się na malutkiej dziewczynce na jego rękach.
- A cuksa chcesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Sob 16:00, 02 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Draft wydał się teraz Katarzynie uosobieniem kultury, opanowania, człowiekiem cywilizowanym i na wyższym poziomie zorganizowania w porównaniu z tą całą zgrają.
- Mógł pan huknąć dziecko przypadkiem- Katarzyna wychyliła się zza Drafta, ostoi rzekomej śmiertelności, patrząc na Herberta potępiająco
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zirrael dnia Sob 16:01, 02 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|