Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Sob 17:53, 12 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Z ust Eryka spełzł uśmiech. Przez jego twarz przebiegł jakiś dziwny, mroczny cień. Nagle znów sie uśmiechnął, ale jakoś dziwnie niepokojąco. Podszeł do Raoula i spokojnie złapał go za kołnierz.
-Pomyślec, że darowałem ci wtedy życie... Kocha cię, powiadasz? Skoro tak, pourqoi uciekła? Czemu cie zostawiła?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Sob 17:53, 12 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Sob 17:58, 12 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Raoul spokojnie złapał za rękę Eryka i strzepnął ją z siebie, niczym jakiś brud
- Nie uciekła. Ona wciąż jest przy mnie. To coś, z czym Ty się potworze nigdy nie pogodzisz. Uciekła jedynie od Ciebie.- blady uśmiech- Dwukrotnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Sob 18:03, 12 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Eryk znów uniósł ręce, ale tym razem złapał szyję wicehrabiego. I to z dużo większą, wampirzą siłą.
Po czym powoli zaczął podnosić go do góry, obserwując jak półwampir stopniowo zaczyna się dusić.
-Jakie to cudowne uczucie- powiedział z uśmiechem -Taka siła... Możliwości... Wiesz, może zrobimy coś, co byłoby dla ciebie łaską. Może po prostu cię zabiję, ukrócę twoje cierpienia... Chcesz?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Sob 18:03, 12 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Sob 18:32, 12 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Raoul, który choć cierpiał, nie dawał po sobie nic poznać
- Spotkamy się w piekle, śmieciu- mruknął tylko i zamachnął się i z całej siły przykopał Erykowi w czuły punkt. Gdy tylko wampir zachwiał się i puścił go, wicehrabia wykonał jeszcze jednego kopniaka, tym razem w tył wampira, sprawiając, że wylądował on głową w strumyku a następnie chichocząc pod nosem ewakuował się
<do zamku>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Sob 18:36, 12 Gru 2009
|
|
Wiadomość |
|
Eryk zachwiał się, wleciał przodem do wody, po czym zerwał się z wściekłością na nogi.
-Pomoczyłes mi maskę!- ryknął -I zepsułes fryzurę! Zginiesz!!!
<za nim>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Sob 18:36, 12 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|