 |
RPG Taniec Wampirów
Witaj w Transylwanii |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 20:58, 28 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Victor nie złapał krzyżyka, który dał mu Alfred i przedmiot upadł na trawę. Wampir przeszedł parę kroków dalej, stanął obok Bunny i zaczął przysłuchiwać się rozmowie, jedną ręką obejmując dziewczynę. Gdy pojawiła się zjawa, przytrzymał Bunny i spojrzał na Abronsiusa.
-Khem... Profesorze? - powiedział nagląco, gdy tego pochłonęł całkowicie wygląd kobiety. - Zdradzi nam pan w końcu ten jakże prosty, pana zdaniem, lek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 21:38, 28 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Lek?... A tak, lek... Cóż, w tym wypadku powinno wystarczyć to-
Profesor klasnął dłońmi, przyciskając je do siebie
-Tearz ty, młoda damo- zwrócił się do Bunny, po czym z potrotem wpatrzył sie z zainteresowaniem zjawie, tworząc prostokąt z dłoni (wiecie co mam na myśli?) i jakby ją mierząc
-Hmmm, tak... Nieumarły typu Z, stosunkowo potężny w kręgach innych monstrów... Hmm, interesujący okaz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 21:49, 28 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Victor zamarł na dźwięk słowa "nieumarły".
-Co pan ma na myśli, Profesorze? - spytał cicho, rzucając ukradkowe spojrzenia zjawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 22:00, 28 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Profesor odwrócił się na pięcie w stronę Victora i zaczął mu robić wykład:
-Nieumarli (inne określenia: Ożywieńcy, Martwiaki) - jest to ogólna kategoria istot z różnego rodzaju mitologii (np. kultu Voodoo), przeniesione następnie do światów fantasy. Stwory te są ciałami niegdyś zmarłych istot, u których proces śmierci został zakłócony lub które zostały ożywione za pomocą czarów, rytuałów lub magicznych mikstur. Istoty te powracają do życia w różnej postaci, zależnej od sposobu ich ożywienia. Można wyróżnić kilka typów nieumarłych, między innymi wampiry, strzygi, duchy...
(ach ta wikipedia )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 19:17, 29 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Dziewczyna ostrożnie klasnęła w dłonie. Bała się jednak próbować, czy zadziałało. Za to zwróciła się do zjawy
- Chcę go mieć z powrotem!
Kobieta, wpatrując się krzywo w profesora znów buchnęła śmiechem
- A kim jest ten żałosny karzełek?- podleciała na ziemię i wylądowała gładko tuż naprzeciw niego- Czego on tutaj szuka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 19:22, 29 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Profesor zmarszczył brwi, skupiając się na szczegółach postaci zjawy.
-Ach, jednak się nieco omyliłem... Typ Z jest wszechwiedzący, a ten tutaj zadaje pytania- zauwazył -Typ P. Stanowczo P. W dodatku mówi do siebie, używając trzeciej osoby. Niech mi pani powie, miała pani kiedyś problemy z psychiką?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 12:25, 30 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Bunny cofnęła się
- Profesorze.. to chyba nie jest dobry....
Zjawa wydała z siebie dziki pisk, a naokoło buchnęło światło przewracając wszystkich na ziemię, niczym fala magnetyczna. Tylko Alfred miał ten komfort, że już wcześniej leżał. Kobieta już miała się rzucić Abronsiusowi do gardła, gdy zauważyła, że w momencie wybuchu gniewu upadł jej na ziemię amulet
Dziewczyna zobaczyła złote świecidełko na ziemi, kilka metrów od niej. Jej oczy zabłyszczały, ruszyła w biegu w stronę naszyjnika
Zjawa jednak była szybsza. Skoczyła na ziemię i przydeptała złotą nitkę stopą
- Chciałybyśmy go, nieprawdaż?- spytała- I znów mamy być razem? Nie.... Zasmakowałam już wolności i nie dam się znowu w nim zamknąć!
Bunny nie słuchała. Majstrowała przy nodze zjawy. Kopała ziemię palcami, starała się wyciągnąć świecidełko niezależnie od ceny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 20:10, 30 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Pfosesor, o dziwo, zdawał się niczym nie przejmować. Spokojnie podniósł się z ziemi, otrzepał garniturek i wygrzebał ze skórzanej torby coś, co wyglądało jak złoty czworościanik foremny. Rozstawił przedmiocik na otwartej dłoni i spojrzał z zainteresowaniem na zjawę i Bunny.
Po chwili ze złotej bryłki rozeszła się łagodna poświatka, neutralizująca efekty "fali magnetycznej" i tym podobnych prób górowania nad śmiertelnikami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 20:41, 30 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Victor skrzywił się, gdy upadł na ramię, uprzednio zmaltretowane przez Herberta. Podniósł się i z ciekawością spojrzał na przedmiot trzymany przez Profesora. Po chwili rozejrzał się. Dostrzegł dziewczynę, majstrującą przy nogach zjawy. Mimowolnie przeniósł spojrzenie w oczy kobiety. Zobaczył w nich coś, co zdecydowanie mu się nie spodobało.
Doskoczył do dziewczyny i złapał ją za ramię, usiłując odciągnąć ją od zjawy.
-Bunny! - zawołał. - Zostaw go. Ona nie podda się bez walki. Nie wystawiaj się na niebezpieczeństwo z takiego powodu. No, chodź...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 1:56, 01 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Dziewczyna prychnęła groźnie, podniosła się z ziemi, rzuciła w stronę zjawy okrutną wiązankę i czym prędzej wybiegła z lasu
<okolice zamku>
Zjawa natomiast z zainteresowaniem podleciała do Alfreda i.... pocałowała go w policzek, chichocząc następnie stanęła naprzeciw Victora. W jej oczach było coś, co hipnotyzowało, przyciągało, zatrzymywało
- Wiem, że tego chcesz- szepnęła mu do ucha i stanęła niezwykle prowokująco
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 21:22, 01 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Profesor odchrząknął, podszedł do Alfreda, potrząsnął nim mocno, podał sole trzeźwiące i oświadczył:
-Chłopcze, wracamy
po czym poszli sobie do karczmy.
<jako ze to npce, nie piszę gdzie idą, będą tam gdzie ich potrzebujecie>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Czw 18:09, 08 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Victor zamarł. Nie mógł się ruszyć. Ledwo zarejestrował, że pozostali zniknęli. Pozostał tylko on i zjawa.
-Niee... - szepnął. Ogarnął go dziwny strach.
Chciał się odsunąć od niej, ale mięśnie odmawiały mu posłuszeństwa. Odetchnął głęboko, zmuszony czekać na dalsze ruchy zjawy.
W tej chwili zdecydowanie by wolał siedzieć w jakimś bezpiecznym miejscu z Bunny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 21:45, 08 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Zjawa uśmiechnęła się, wyraźnie z czegoś zadowolona i położyła swoją lodowatą dłoń na jego policzku
- Ja wiem, czego Ci tu brak..- szepnęła mu do ucha, przybliżając wargi do jego warg- A Ty będziesz mój- wzięła jego ręce o oplotła się nimi- Mój sługo..- dodała po chwili
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 22:01, 08 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Nagle powietrze przebiła złota rama z której bez słowa wyskoczyła blondynka. Wyglądała jednak inaczej. Jej włosy unosiły się w górę, jej wzrok zdawał się być pusty a głos złowrogi
- Zabieraj łapy od mojego chłopaka..- wyrecytowała bardzo wolno i wyraźnie. Na jej szyi świecił się złoty wisior.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Czw 22:10, 08 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Do świadomości Victora doszedł jakby przytłumiony głos Bunny, gdy starał się odsunąć od zjawy. Miał całkowicie osłabioną siłę woli. Nie mógł jak się bronić przez zjawą.
-Bunny... - wyszeptał. Nawet głos go nie chciał słuchać. - Zabierz ją stąd...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |