Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 22:33, 14 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert westchnął. Ślepy wampir, polujący na kurczaki. Gdyby go teraz Krolock zobaczył...
Pręty nie były specjalnie mocne, jak na jego siłę. Rozgiął je szybko i zastanawiając się, jak bez zmysłu wzroku złapie chociazby jednego ptaka, powoli wszedł do środka. Słyszał jakieś gdakanie, szuranie... Nagle rzucił się w stronę jakiejś kurki i kurczowo zacisnął palce na jej gardle. Tym razem miał szczęście.
Pióra łaskotały go trochę w wargi, ale krew nie była taka zła. Ach, to KFC
Po wielu kolejnych próbach udało mu się w końcu jako tako zaspokoić pragnienie. Wstał, oparł się o pręty i podszedł tam, gdzie wydawało mu się, że jest wyjście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 22:36, 14 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Dziewczyna zachichotała.
- Nie w tą stronę, Herbert- usłyszał jej głos gdzieś za plecami- Jesteś cały umazany krwią i masz pióra we włosach, wiesz?- spytała jakby od niechcenia- Podejdź tu to Ci je powyciągam... I lepiej stąd zniknąć, zanim leśniczy się obudzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 22:39, 14 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert westchnął z rezygnacją i odwrócił się w stronę, z której dochodził głos Bunny. Wyczuwając dłońmi kraty doszedł do dziewczyny i kurczowo złapał ją za ramiona. Po sianie i trawie nie chodziło sie dobrze na obcasie, a dodając jeszcze do tego ślepotę, wychodziła bardzo ryzykowna mieszanka.
-To co teraz?- spytał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 22:44, 14 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Dziewczyna ostrożnie uniosła dłonie do góry i wyskubała wampirowi pierze z włosów. Po raz pierwszy odkąd pamiętała wyglądał tak bezbronnie, tak niewinnie.. Nawet z krwią na ustach. Trzymał się kurczowo jej ramion i praktycznie każdy jego krok był skazany na jej pomoc. Zastanowiła się co by było, jakby go teraz zostawić w lesie. Za to wszystko co zrobił, za tą całą arogancję. Mimo wszystko ostatnio ją uratował, więc miała u niego dług wdzięczności
- Chodź, wrócimy do zamku- powiedziała spokojnie, kładąc dłonie na jego lodowatych rękach- Musisz odpocząć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 22:47, 14 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Daleko jeszcze do świtu?- zapytał z niepokojem
Nie wiedział czemu, ale miał dziwne wrażenie, że ta noc trwa wybitnie długo XP
-Zaprowadź mnie do krypty... Proszę- dodał z odrobiną niechęci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 22:50, 14 Lis 2007
|
|
Wiadomość |
|
Dziewczyna zadarła do góry głowę i spojrzała na niebo. Nawet nie zauważyła, kiedy wokół zaczęło się po woli rozjaśniać. Kiwnęła tylko głową (czego nie mógł zauważyć) i ostrożnie pociągnęła go w swoją stronę
- Chodź... Tylko uważaj na wystające korzenie...
<SCHODY DO KRYPTY>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |