RPG Taniec Wampirów
Witaj w Transylwanii



Forum RPG Taniec Wampirów Strona Główna Drzewa Gdzieś między drzewami
Obecny czas to Sob 11:27, 21 Wrz 2024

Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat
Autor
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Niunia Von Krolock



Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Nie 22:53, 19 Sie 2007

Wiadomość
Gdzieś między drzewami
Hrabia spadł między konary, raniąc sobie przy okazji skrzydła. Jakiś ostry kolec przebił mu nóżkę, uderzył się w głowę. Poczuł, że świat wokół kręci się w kółko. Pisnął. Rany na szyi i ogółem na całym nietoperzym korpusie piekły go niesamowicie. Strużki niedawno wypitej krwi wylewały się z jego ciała, powodując ogromny ból. Księżyc złowrogo wisiał nad chmurami. Wiatr huczał nad jego głową. Wszystko zdawało się martwe. Świat rozmywał się na jego oczach. Koszmar.
Jęknął i zmienił się w formę ludzką. Był prawie nagi i ociekał krwią. Wyglądał naprawdę strasznie. Czuł, że trzęsą się mu ręce. Potrzebował energii, obojętnie jakiej. Syknął po raz kolejny i złapał małą wiewiórkę. Zakrztusił się. Nie pamiętał już, kiedy los zmusił go do picia czegoś równie okropnego. Kolejny raz zakręciło się mu w głowie. Dotknął swoich uszu. Dwie otwarte, zmasakrowane rany. Ściąganie metalowej obroży przez głowę. Straszny pomysł.
Oparł się o drzewo. Złapał kolejne żyjątko i o mało co nie zwymiotował. Los szczurojada nie odpowiadał mu. Właściwie to czuł się gorzej niż kiedykolwiek. Zamroczyło go. Musiał zdobyć jakieś schronienie, szybko. Nogi same się pod nim ugięły. Za długo pozostał w formie nietoperza. Za wiele czasu spędził igrając z tym potwornym księżycem. Padł pod sosną. Zamknął oczy.
- Zabiję.... Cecile..- wydusił resztką sił i stracił przytomność


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Bunny_Kou

Autor
Abigail
Córka marnotrawna



Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spomiędzy otchłani a blasku
Pon 13:20, 20 Sie 2007

Wiadomość
Błądziła między drzewami. W głębi jej serca zaległ się nieogarniony smutek po stracie Kulki. Złość na Cecile już wygasła- las zawsze ją uspokajał. Dech jej zaparło, gdy zobaczyła zmasakrowane ciało Krolocka. Szybko do niego podbiegła. Widok ran nią wstrząsnął, ale podeszła do Hrabiego.
-Gdzie jest ten bandaż...- syknęła grzebiąc po kieszeniach płaszcza. Gdy już obawiała się, ze spakowała go do torby, która została w zamku znalazła go.- Dobra... Pierw uszy...- wzdrygnęła się na widok dwóch otwartych ran. Szybko uspokoiła się, klęknęła i z zimnym zacięciem zaczęła bandażować Hrabiemu głowę. Kiedy uszy były całe zakryte a krwawienie jako-tako pochamowane wyciągnęła mały, metalowy scyzoryk i ucięła bandaż po czym go zawiązała. Zadziwiona zręcznością swoich trzęsących się dłoni obandażowała pozostałe rany- szczególnie szyję. Zanim bandaż się skończył udało jej się opatrzyć te najgorsze rany. Bezsilnie oparła ręce na kolanach i spuściła głowę. Nie wiedziała, co robić. Potrzebowała pomocy. A jeszcze bardziej potrzebował jej książe. Nawet nie zauważyła kiedy z jej oczu na kolana spłynęło kilka łez bezsilności.
-Abigail von Draft.- syknęła do siebie.- Uspokój się. Znasz tego wampira dopiero od kilku godzin a już nad nim ryczysz...- wzięła głęboki oddech i spróbowała podźwignąć Hrabiego. Niestety jak na szesnastolatkę był on stosunkowo za ciężki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Abigail

Autor
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Niunia Von Krolock



Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pon 21:09, 20 Sie 2007

Wiadomość
Krolock leżałnieprzytomny. Światło księżyca oświetlało jego bladą twarz, a wiatr poruszał zakrwawione kosmyki kruczoczarnych włosów. Zdawało się, że nie ma już znikąd ratunku

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Bunny_Kou

Autor
Sara




Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Pon 22:56, 20 Sie 2007

Wiadomość
Cecile stanęła za drzewem, ogarnęła się trochę i wtedy pokazała się Abigail.
-Wzruszające-powiedziała, kiedy Abi bezskutecznie próbowała unieść von Krolocka.-Ale nic z tego. Zostaw go na razie.-odsunęła dziewczynę na bok i uklękła przy księciu.-Jest nieprzytomny, ale to nic takiego.-przyjrzała się uważnie Abi, jakby coś badał, po czym powiedziała-Nie jesteś głupia, jak ta mała blondyna.Wiesz, kim jesteśmy. Dlatego powinnaś zrozumieć, że mamy zdolność do regeneracji i książę niedługo wstanie jak nowo narodzony,że tak to ujmę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Sara

Autor
Abigail
Córka marnotrawna



Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spomiędzy otchłani a blasku
Wto 9:53, 21 Sie 2007

Wiadomość
-Wiem, ale te rany są bardzo poważne...- powiedziała patrząc na powoli przesiąkające krwią bandaże.- Nie weim czemu, ale boję się o niego. Poza tym- stracił duzo krwi...- westchnęła.- Pomogłaby mi pani zanieść go do zamku? Chyba lepiej, żeby tam zdrowiał niż żeby był tu skazany na łaskę i niełaskę wilków, słońa czy pogromców... Za kilka godzin świt...- przeniosła wzrok na niebo.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Abigail

Autor
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Niunia Von Krolock



Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Wto 11:25, 21 Sie 2007

Wiadomość
Gdzies z niedalekiej okolicy zdalo sie slyszec wycie wilka. Wiatr powial groznie, zagrzmialo. Potem nastala cisza. Strugi deszczu zaczely lac sie z nieba. Ogromne blyskawice przeciely niebo. Konary drzew uginaly sie pod ciezarem kropli. Zaczela sie straszna burza...

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Bunny_Kou

Autor
Abigail
Córka marnotrawna



Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spomiędzy otchłani a blasku
Wto 12:33, 21 Sie 2007

Wiadomość
Spojrzała się z niepokojem na niebo. Szybko skojarzyła fakty- przecież są w lesie, gdzie są drzewa które ściagają pioruny...
-Proszę pani! Musimy go stąd zabrać!- powiedziała dość głośno do Cecile podnosząc Krolocka do siadu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Abigail

Autor
Sara




Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Wto 13:03, 21 Sie 2007

Wiadomość
Cecile spojrzała na niebo. "Niedobrze"-pomyślała.
-Dobrze,bierzmy go, tylko szybko!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Sara

Autor
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Niunia Von Krolock



Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Wto 14:19, 21 Sie 2007

Wiadomość
Krople deszczu spadały tak szybko, że prawie ograniczyły całą widoczność. Gromy hulały wokół, ptactwo uciekało w popłochu

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Bunny_Kou

Autor
Sara




Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Wto 16:00, 21 Sie 2007

Wiadomość
-Kur...-zaczęła Cecile, ale nie do końca wiadomo, co chciała powiedzieć, bo w pół słowa przerwał jej potężny grzmot.-Nie możemy tu dłużej stać, bo zaraz nas zmiecie! To niebezpieczne!-I złapała Krolocka za nogi.-Ty weź z drugiej strony!-krzyknęła do Abi, próbując ją dojrzeć w gęstym deszczu. Jakby tego było mało, Cecile przypomniała sobie, że noc nie będzie trwać wiecznie i jeśli dzień zastanie ją tutaj, to koniec. Spróbowała podnieść księcia i z jej ust wyrwało się kolejne przekleństwo. W duchu dodała:'Krolock powinien zastosować chyba jakąś kurację odchudzającą...'

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Sara

Autor
Abigail
Córka marnotrawna



Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spomiędzy otchłani a blasku
Wto 17:28, 21 Sie 2007

Wiadomość
Złapała wampira pod ręce kiedy tylko usłyszała polecenie Cecile. Jeśli wampirzyca miała pomóc Krolockowi- ok, wybaczyłaby jej za Kulkę.
-Idziemy!- stęknęła czując jak kolana uginają się pod ciężarem Księcia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Abigail

Autor
Sara




Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Wto 22:41, 21 Sie 2007

Wiadomość
Sapiąc i co chwilę przystając, Cecile i Abi ruszyły w stronę zamku, niosąc Krolocka.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Sara

Autor
Abigail
Córka marnotrawna



Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spomiędzy otchłani a blasku
Śro 9:32, 22 Sie 2007

Wiadomość
Niosła Hrabiego czując jak powoli zaczynają boleć ją ręce.
-Jak tylko wrócimy...- jęknęła- ...Poprosze wampiry o głodówkę dla Księcia...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Abigail

Autor
Herbert
Książę pedałów



Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Śro 22:22, 22 Sie 2007

Wiadomość
Herbert leciał między drzewami, rozglądając się z niepokojem. Nagle zauważył jakiś kształt pomiędzy pniami. Podleciał bliżej i... Znieruchomiał
Po chwili jednak przypomniał sobie, że znajduje się w powietrz, więc zrezygnował z tej dramatycznej pauzy.
W takim stanie jeszcze nigdy, przenigdy nie widział żadnego wampira, a już na pewno nie Krolocka. Nie zwracając uwagi na potencjalne niebezpieczeństwo (Abi) zfrunął w stronę postaci i przysiadł na klatce piersiowej hrabiego. Spojrzał lękliwie na Cecile.
-Co mu jest??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Herbert

Autor
Sara




Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Śro 22:47, 22 Sie 2007

Wiadomość
-Stracił przytomność. I dużo krwi. Ale nic mu nie będzie, musi tylko się pożywić. -rzuciła Herbertowi porozumiewawcze spojrzenie.- A tymczasem, może zechciałbyś nam nie utrudniać? Wiem, że jako nietoperzyk jesteś lekki, ale nawet najmniejszy ciężar w połączeniu z hm...ciężarem księcia to KATASTROFA! Może spróbowałbyś się pozbyć tej obróżki i nam pomóc?-zapytała kwaśno Cecile.-A co do tej głodówki, to może masz rację-zwróciła się do Abi.-Ale dopiero jak się naje.....błędne koło.-sapnęła z irytacją.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Sara

Odpowiedz do tematu Strona 1 z 7
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny

Forum RPG Taniec Wampirów Strona GłównaDrzewaGdzieś między drzewami
Obecny czas to Sob 11:27, 21 Wrz 2024
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group - Glass˛ Created by DoubleJ(Jan Jaap)
Regulamin