Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 21:59, 29 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
(a ta ręka to w celu zgody? jeśli tak to:)
Herbert zezem zerknął na Cecile. Zgrzytnął zębami i powoli uścisnął jej rękę.
-Ale żeby to było ostatni raz- dodał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Pią 22:08, 29 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
[tak tak w celu zgody]
Cecile stłumiła w sobie złość i darowała sobie ciętą ripostę [jak ten cham mnie traktuje!] i powiedziała:
-Oboje się postarajmy, to będzie miło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pią 22:41, 29 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Diana postanowiła zostawić tych dwoje, aby się godzili w samotności.
-Hmm... ja idę spać. O, widać już oznaki zbliżającego się wschodu słońca. - machnęła ręką w stronę widocznego horyzontu. - Dobranoc.
Przeszła parę ścieżek wśród grobowców, dotarła do swojego i wskoczyła do środka. Zanim zasnęła pomyślała o Kukolu. Miała nadzieję, że on też o niej myśli. [Aach... ta miłość ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Sob 13:04, 30 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Cecile stwierdziła, że zgodę mają już za sobą [uffff...] to teraz trzeba pomyśleć o miejscu do spania, bo się rozwidnia. Poza tym za nic nie chciała zostać sam na sam z Herbertem.
-Przepraszam....eee....nie wiesz, gdzie tu można się przespać? Powoli się rozwidnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Sob 13:15, 30 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert wskazał jej grobowce
-Tu sypia większość wampirów. Wybierz obie któryś. Do zobaczenia- powiedział, po czym udał się do krypty.
<KRYPTA>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Nie 19:15, 01 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
Cecile rozejrzała się po pustych grobowcach i wybrała ten, który wydał jej się najbardziej stabilny, ponieważ niektórym z budowli groziło zawalenie - przynajmniej na pierwszy rzut oka. Cecile weszła do środka, położyła się, zamknęła szczelnie trumnę i zapadła w sen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 20:53, 01 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
Gdy Diana obudziła się, od razu pomyślała o swoim przyszłym mężu. Odsunęła wieko, wyszła na zewnątrz i rozejrzała się po cmentarzu. Myślała, że może spotka Cecile to sobie z nią porozmawia o typowo babskich sprawach, ale niestety jej nie było. Pewnie jeszcze spała, wyczerpana wczorajszymi zdażeniami. Diana postanowiła więc udać się do kanciapy, zobaczyć jak się czuje Kukol, a potem może obejrzeć salę balową, w której niedługo miały dziać się wspaniałe rzeczy.
<KANCIAPA KUKOLA>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Nie 20:57, 01 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
Kiedy się obudziła, przez chwilę leżała, nie otwierając oczu....
-Już dawno mi się tak dobrze nie spało....
W końcu jednak wstała: otworzyła wieko trumny i wyskoczyła z grobowca.
-Trzeba by coś zjeść....nie wiem czy trafię z powrotem do wioski. Trzeba poczekać na Dianę...-Cecile usiadła na grobie i zaczęła czekać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 21:38, 01 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
Diana weszła na cmentarz, głęboko zamyślona. Dopiero po dłuższym czasie zauważyła Cecile, siedzącą na grobowcu.
-Cecile! - zawołała. - Co słychać? Ojej, ale mam ci rzecz do powiedzenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Pon 21:31, 02 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
-No to mów!A potem pójdziemy coś zjeść...i po parasolkę. Ale...czy w zamku są tylko Wampiry? Nie ma tu nikogo, kogo można by wrzucić na ząb?Wioska jest daleeeko....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 10:10, 03 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
-No więc - zaczęła Diana. - Hrabia von Krolock opuścił zamek... Nie wiem, czemu, ale udał się jak napisał, na urlop wypoczynkowy. I... - Diana nie mogła zrozumieć jak Breda mógł tak postąpić - wyznaczył Herberta na tymczasowego pana zamku... Mam tylko nadzieję, że Herbert nic nie namiesza, a Krolock wróci na bal.
Przysiadła obok Cecile na grobowcu.
-Eech... Owszem, są na zamku goście, a może raczej byli... Ostatnio o pożywienie w wiosce jest ciężko... Chłopi po kilkuset latach trochę zmądrzeli. Nie wychodzą po zmroku w pojedynkę, krzyże nad drzwiami wieszają... No ale bądźmy dobrej myśli. To jak, idziemy? Wcale nie jest tak daleko. Umiesz się zmieniać w nietoperza?
Spojrzała pytająco na Cecile.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Wto 21:38, 03 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Umiem....no jak już musimy, to trudno, polećmy. A więc von Krolock opuścił zamek....a co myślisz o tej małej, którą zaprosił? Kiedy chodziłam sobie po zamku widziałam ją z daleka. Nie jest Wampirem,prawda? Może zamiast lecieć do wioski....ona wydaje się smaczna....-Cecile aż oblizała kły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Śro 13:20, 04 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Co? Nie! No co ty. Ona jest przeznaczona na główną atrakcję balu. Najlepiej ją teraz zostawić w spokoju, bo jak Krolock wróci i zorientuje się co zrobiłyśmy, to nie ręczę za niego. - Diana wzdrygnęła się na myśl, co Breda mógłby zrobić. Jest taki wybuchowy. Miała nadzieję, że po tym urlopie trochę mu przejdzie. No i że rozerwie się na balu. Taki smaczny kąsek z tej Sary będzie. I że nie będzie kolejnego chudego roku. Ten blady chłopina na poprzednim balu...
Diana otrząsnęła się z niemiłych wspomnień i wróciła do chwili obecnej, w której miała się wybrać z Cecile do wioski.
-Nie, nie jest wampirem. Lepiej przestań o niej myśleć i lećmy już. Zresztą miałaś sobie w wiosce kupić nową parasolkę.
Zmieniła się w nietoperza i przysiadła na pobliskim drzewie czekając na Cecile.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Czw 19:50, 05 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
Cecile,już zmieniona,przysiadła na gałęzi obok Diany. Po chwili obie poderwały się do lotu.
<akcja przenosi się do wioski>
Diana: Chyba miało być "obok Diany" Zmieniłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|