Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 14:07, 01 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
Jedna z płyt grobowca odsunęła się i wyszedł z niej ubrany w polski strój szlachecki, arystokrata. Rozejrzał się niezbyt przytomnie i zatrzymał wzrok na Cecile.
-Chwila... Ja chyba skądś jaśnie panią znam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Śro 14:10, 01 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Łukasz! [głupio to brzmi ] To ja, Cecile!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 14:13, 01 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
Szlachcic przymknął oczy.
-Cecile... Cecile... Taaak, coś sobie przypominam... To było talk dawno... Co tu robisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Śro 14:21, 01 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Trafiłam tu przypadkiem....w poszukiwaniu Ubu. Jest moim mężem, pamiętasz? Eh,masz rację... dawno się nie widzieliśmy. Ale przynajmniej twoje zaproszenie nie poszło na marne. Wysłałeś je chyba jakieś sto lat temu, ale dla wampira to nie tak długo- uśmiechnęła się Cecile.- Jak Ci się...żyje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 14:27, 01 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
Magnat uśmiechnął się nieznacznie.
-Zależy co masz na myśli. Krwi i bezpieczeństwa jest tu dostatek, ale nie mogę powiedzieć, żeby mi było dobrze- odparł -Znacznie lepiej było w XVIII wieku... Ech, dworek, ziemie, pozycja społeczna, szarchrajstwa w sejmie... To były czasy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Śro 14:58, 01 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
-No, oczywiście, jak uważasz- Cecile nie miała pojęcia o wydarzeniach w XVIII-wiecznej Polsce, ponieważ sama pochodziła z odległego krańca Szkocji.-Jak ja dawno Cię nie widziałam. Opowiadaj, co działo się z Tobą przez te...to już chyba 250 lat? Jak tu trafiłeś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 15:15, 01 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
Wampir skrzywił się
-Nic interesującego. Właściwie to nawet dobrze nie pamiętam... Czuję się taki... Otepiały. Ciągle to samo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Śro 16:03, 01 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
[ Wieeeczność, ot co ]
-Znam to uczucie...Ale przecież wieczność też można sobie urozmaicić- zauważyła Cecile- Ma być bal, taki tu chodzi słuch
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 16:53, 01 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
-A tak, bal- przyznał szlachcic -Miłe urozmaicenie. Czy może raczej miła iluzja. Jak rozumiem wybierasz się z mężem?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Śro 18:10, 01 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Ja...jeszcze nie wiem. Prawdę mówiąc, nie mam ochoty z nim nigdzie chodzić, dopóki nie będę miała elik....to znaczy.....nie mogę powiedzieć. I nie wiem poza tym czy Ubu będzie chciał się ze mną pokazać na balu. Zobaczymy....-uśmiechnęła się, nie chcąc pokazać smutku. Bała się, że będzie musiała iść na bal sama.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 20:27, 01 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Więc może zechcesz wybrać się ze mną na bal?- spytał szarmancko (nazwijmy go hrabią Łukaszem ) hrabia Łukasz, kłaniając się arystokratycznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Śro 20:58, 01 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
[podoba mi się to...Jaśnie Wielmożny Pan Hrabia Łukasz... ładnie]
Cecile nagle usłyszała swoje walące serce i zastanawiała się tylko, czy hrabia tego nie usłyszał. Pilnując, żeby się nie zdradzić, odpowiedziała spokojnie:
-Bardzo dziękuję. Chętnie z Tobą pójdę. Mam nadzieję, że będziemy mieli teraz czas żeby odświeżyć nasza przyjaźń...powiem Ci szczerze, brakowało mi jej.
[Łooooj, Cecile mi mięknie ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 21:35, 01 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
Hrabia uśmiechnął się, po czym powiedział:
-Wspaniale, Cecile. Teraz wybacz, ale nie piłem nic od kilku nocy...
Po czym ucałował ją w dłoń i odszedł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Śro 21:56, 01 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
Myśli kłębiły się w głowie Cecile.A obiecała sobie, że o nim zapomni! Nie...to chyba niemożliwe.
-Coś jest ze mną bardzo nie tak!- w tym momencie Cecile przypomniała sobie, że też jest głodna i romantyczne myśli wyleciały jej z głowy. Zamiast tego zaczęła się zastanawiać, GDZIE dziś zjeść.- Spróbuję w wiosce. Nietoperza nikt się nie powinien czepiać.
<wioska>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|